[A6 C4] 2,5 TDI AEL Mycie silnika
[A6 C4] 2,5 TDI AEL Mycie silnika
Witam.
Od dłuższego czasu nurtuje mnie fakt bałaganu czyt. brudu jaki zrobił mi się pod maską. Auto pokonuje zawrotne ilości km, głównie trasy i chcąc nie chcąc silnik się brudzi. Niestety taki stan mnie nie satysfakcjonuje.
Pytanie brzmi następująco. Czy mogę? myć silnik karcherem.
Jeśli tak. To czy mogę sobie pryskać wodą w każde miejsce do woli bez jakichkolwiek obaw o zalanie np takich elementów jak alternator itp.
Jeśli nie. W jaki inny sposób doprowadzić silnik do stanu czystości.
Obecnie wygląda to tak że są miejsca zalepione brudem i piaskiem, kurzem, jakimiś resztkami olejów z etapu kiedy było w silniku parę wycieków itp.
Proszę o porady.
Mam nadzieję, że temat założony w dobrym dziale.
Od dłuższego czasu nurtuje mnie fakt bałaganu czyt. brudu jaki zrobił mi się pod maską. Auto pokonuje zawrotne ilości km, głównie trasy i chcąc nie chcąc silnik się brudzi. Niestety taki stan mnie nie satysfakcjonuje.
Pytanie brzmi następująco. Czy mogę? myć silnik karcherem.
Jeśli tak. To czy mogę sobie pryskać wodą w każde miejsce do woli bez jakichkolwiek obaw o zalanie np takich elementów jak alternator itp.
Jeśli nie. W jaki inny sposób doprowadzić silnik do stanu czystości.
Obecnie wygląda to tak że są miejsca zalepione brudem i piaskiem, kurzem, jakimiś resztkami olejów z etapu kiedy było w silniku parę wycieków itp.
Proszę o porady.
Mam nadzieję, że temat założony w dobrym dziale.
- Dodek
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 466
- Rejestracja: 18 paź 2009, 11:49
- Imię: Damian
- Rocznik: 1992
- Moje auto: A6 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 170KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Przed myciem warto pozakrywać alternator ewent rozrusznik jakimiś reklamowkami jednorazowaymi (bez przesady z szczelnoscią ) oraz skrzynkę bezpieczników aby nie wlała sie tam woda i nie zrobiło jakieś zwarcie , bardzo przezorni mogą ( ale nie musza ) zdjąc klemę z akkumulatora.
Primo najlepiej sie myje gorącym karcherem - mozna myc wtedy gorący silnik bez obawy że blok peknie , nie polecam myć zimną wodą karcherem -(oczywiscie zimengo silnika) bo goraca woda łatwiej "rozmniekka zaschniete syfy z oleju"
Nie myjemy karcherem po chlodnicy poniewaź łatwo można ja tak uszkodzić!
potem dimmer - najlepiej kupić oryginalny włoski (bo ten polski to jakiś jest słabszy) - pryskamy jakimś pistoletem np do ropowania , jesli go niema to szukamy butelki po płynie do mycia okien i rozrabiamy 1:4 , 1:5 zreszta jak zaczniecie myć i jak nie bedzie rozpuszczać brudu zastosujecie mocniejsze stęzenie , ale bez przesady bo ten płyn działa żrąco na aluminium i nietylko.
Jak spryskamy silnik czekamy ok 10-15 min a jak sie nam nudzi bierzemy stara szczoteczke do zebów i czyscimy w zakamarkach , oraz czyscimy zbiorniczki na płyn chlodniczy , hamulcowy, etc.
zmywamy wszystko karcherem i patrzymy jaki jest efekt , jesli pozostały jakies syfy znowy dimer i znowy karcher aż do skutku.
Najlepiej jezeli bedziemy mieć jakiś kompressor albo sprężone powietrze pod reka - do wydmuchania resztek- zadko kto wie ale to w myciu silnika wazna sprawa- w francuskich benzynach - wrecz obowiazkowa
- dmuchamy powierzem po wszystkich zakamarkach - aby usunąc wode ewent rozpuszczone syfy , dmuchamy po alternatorze rozruszniku , skrzynce bezpiecznikow pompie wtryskowej ( wczedzie tam gdzie jest jakiś prąd , aby nie było zwarcia)
jesli mamy zimny karcher oczywiscie brudy nie bedą łatwo sie rozpuszczać i nie wymyjemy silnika tak dobrze jak goracym
Primo najlepiej sie myje gorącym karcherem - mozna myc wtedy gorący silnik bez obawy że blok peknie , nie polecam myć zimną wodą karcherem -(oczywiscie zimengo silnika) bo goraca woda łatwiej "rozmniekka zaschniete syfy z oleju"
Nie myjemy karcherem po chlodnicy poniewaź łatwo można ja tak uszkodzić!
potem dimmer - najlepiej kupić oryginalny włoski (bo ten polski to jakiś jest słabszy) - pryskamy jakimś pistoletem np do ropowania , jesli go niema to szukamy butelki po płynie do mycia okien i rozrabiamy 1:4 , 1:5 zreszta jak zaczniecie myć i jak nie bedzie rozpuszczać brudu zastosujecie mocniejsze stęzenie , ale bez przesady bo ten płyn działa żrąco na aluminium i nietylko.
Jak spryskamy silnik czekamy ok 10-15 min a jak sie nam nudzi bierzemy stara szczoteczke do zebów i czyscimy w zakamarkach , oraz czyscimy zbiorniczki na płyn chlodniczy , hamulcowy, etc.
zmywamy wszystko karcherem i patrzymy jaki jest efekt , jesli pozostały jakies syfy znowy dimer i znowy karcher aż do skutku.
Najlepiej jezeli bedziemy mieć jakiś kompressor albo sprężone powietrze pod reka - do wydmuchania resztek- zadko kto wie ale to w myciu silnika wazna sprawa- w francuskich benzynach - wrecz obowiazkowa
- dmuchamy powierzem po wszystkich zakamarkach - aby usunąc wode ewent rozpuszczone syfy , dmuchamy po alternatorze rozruszniku , skrzynce bezpiecznikow pompie wtryskowej ( wczedzie tam gdzie jest jakiś prąd , aby nie było zwarcia)
jesli mamy zimny karcher oczywiscie brudy nie bedą łatwo sie rozpuszczać i nie wymyjemy silnika tak dobrze jak goracym
Łan tu sri TDI :mrgreen:
Ja nigdy nie myłem silników ale ostatnio aż 3 uta.
Pryswkałem płynem do mycia silników, można zastąpić płynem do mycia smarów z tkanin 10 zeta litr kosztruje.
Jak już koledzy napisali krok po kroku, z tym, że ja nic nie zakrywałęm pospsikałem, zmyłęm kerczeremm, lśni jak nówka, po wypaleniu fajki odpaliłem żeby wszystko odparowało i luz.
Kolega handlarz zawsze tak robii tak jak tutaj wspomniane zostało, z benzyniakami jest troche gorzej lubią nieodpalić po myciu od razu
Pryswkałem płynem do mycia silników, można zastąpić płynem do mycia smarów z tkanin 10 zeta litr kosztruje.
Jak już koledzy napisali krok po kroku, z tym, że ja nic nie zakrywałęm pospsikałem, zmyłęm kerczeremm, lśni jak nówka, po wypaleniu fajki odpaliłem żeby wszystko odparowało i luz.
Kolega handlarz zawsze tak robii tak jak tutaj wspomniane zostało, z benzyniakami jest troche gorzej lubią nieodpalić po myciu od razu

Dodek pięknie to wszystko opisałeś, jak najbardziej popieram.
Fakt, że mycie chłodnicy strumieniem wody o wysokim cisnieniu może spowodować jej uszkodzenie. Ale chciałbym zaznaczyć że z odpowiedniej odległości oraz strumieniem poprzecznie rozproszonym, skierowanym zawsze prostopadle do płaszczyzny chłodnicy warto umyć chłodnicę i to bez obaw.
Zabrudzone chłodnice powodują zmniejszenie się prześwitów pomiędzy aluminiowymi blaszkami. Myjąc pod cisnieniem wypłukujemy cały brud (owady,kurz, piasek itp.) właśnie z tych blaszek. A co za tym idzie poprawiamy jej sprawność! Ma to swoje zalety, szczególnie latem. Do tego zabiegu polecam jeszcze częściowy demontaż chłodnicy klimy - tzn. odchylić ją na tyle ile pozwalają przewody, aby móc bez przeszkód wypłukać każdą chłodnicę z osobna. Polecam
Bywa i tak że ludzie zajmujący się serwisem klimatyzacji zarabiają w sezonie masę kasy, poprzez zwykłe(ciśnieniowe) umycie z zew. chłodnic. Klient przyjeżdża do serwisu i twierdzi że ma mało wydajną klime. Szanowny Pan serwisant wymyśla np. że klima jest do "nabicia", po czym każe odebrac auto za ok 1h. Następnie tylko myje chłodnice, zdarza się że zdejmuje zderzak. Wydajność klimy nieco wzrasta (oczywiście jeśli chłodnica była brudna). Serwisant zarobiony, klient "nieświadomie" zadowolony.

Fakt, że mycie chłodnicy strumieniem wody o wysokim cisnieniu może spowodować jej uszkodzenie. Ale chciałbym zaznaczyć że z odpowiedniej odległości oraz strumieniem poprzecznie rozproszonym, skierowanym zawsze prostopadle do płaszczyzny chłodnicy warto umyć chłodnicę i to bez obaw.
Zabrudzone chłodnice powodują zmniejszenie się prześwitów pomiędzy aluminiowymi blaszkami. Myjąc pod cisnieniem wypłukujemy cały brud (owady,kurz, piasek itp.) właśnie z tych blaszek. A co za tym idzie poprawiamy jej sprawność! Ma to swoje zalety, szczególnie latem. Do tego zabiegu polecam jeszcze częściowy demontaż chłodnicy klimy - tzn. odchylić ją na tyle ile pozwalają przewody, aby móc bez przeszkód wypłukać każdą chłodnicę z osobna. Polecam

Bywa i tak że ludzie zajmujący się serwisem klimatyzacji zarabiają w sezonie masę kasy, poprzez zwykłe(ciśnieniowe) umycie z zew. chłodnic. Klient przyjeżdża do serwisu i twierdzi że ma mało wydajną klime. Szanowny Pan serwisant wymyśla np. że klima jest do "nabicia", po czym każe odebrac auto za ok 1h. Następnie tylko myje chłodnice, zdarza się że zdejmuje zderzak. Wydajność klimy nieco wzrasta (oczywiście jeśli chłodnica była brudna). Serwisant zarobiony, klient "nieświadomie" zadowolony.
<b>WEBASTO</b> Feel the drive
- Dodek
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 466
- Rejestracja: 18 paź 2009, 11:49
- Imię: Damian
- Rocznik: 1992
- Moje auto: A6 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 170KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
na własną odpowiedzialność to mogą wam myc silniki beznynowe w francuzach czy w fiatach bo tam co sie cuda dzieja nawet jak pada deszcz ,
odpowiedzialnosc to bierzesz ty jak auto niechce zapalać po myciu i jest płacz
w dieslu nie ma bata zeby nie zapalil , a nasz silnik musi palić - choćby muchy sraly ogniem
a co do mycia - ja wiem 50 -60zł jak wołają to mało nie jest ,zreszta silniki myją :
1 ci co chca sprzedać
2 pedanci
3 no może jacyś normalni który mają zasyfione silniki jak ENS
ale tak to silnika sie nie myje
odpowiedzialnosc to bierzesz ty jak auto niechce zapalać po myciu i jest płacz
w dieslu nie ma bata zeby nie zapalil , a nasz silnik musi palić - choćby muchy sraly ogniem
a co do mycia - ja wiem 50 -60zł jak wołają to mało nie jest ,zreszta silniki myją :
1 ci co chca sprzedać
2 pedanci
3 no może jacyś normalni który mają zasyfione silniki jak ENS


ale tak to silnika sie nie myje
Łan tu sri TDI :mrgreen:
- Hincó
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 759
- Rejestracja: 29 lis 2008, 08:11
- Imię: Kamil
- Rocznik: 2009
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI CAHA 170KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Bochnia
- Kontakt:
Ja myje silnik (nie mam osłony od góry bo to setka) co jakiś czas jak jestem u kumpla, myjka na wrzątek (właściwie to para pod ciśnieniem) dimmer i jazda, nigdy niczego nie zakrywałem
raz po podszybiu sobie jakoś ładnie przejechałem że mialem wode w środku ale znalazłem winę-linka od maski i obudowa przekaźników. Na chłodnice normalnym karcherem trzeba uważać, można ją ładnie 'wyrównać' . Przy zwykłej eksploatacji pod maską można spotkac mnóstwo wody pod ciśnieniem i jakoś to chodzi
Po myciu zawsze jazda testowa 'osuszająca' 



dziś kupiłem jakiś środek do mycia silników i w poniedziałek będzie akcja.
Dam znać jak poszło :D
2 no może trochę
3 normalny jak najbardziej i jak najbardziej zasyfiony silnik. Ogólnie lubię jak jest porządek w aucie. W środku pachnie świeżością, nie ma tony piasku na dywanikach a fele błyszczą się zawsze i wszędzie
[ Dodano: 2011-06-17, 13:24 ]
a no i pytanko. Jak będę mył to zdjąć osłonę z góry i mogę sobie psikać spokojnie po miejscach gdzie są świece i wtryskiwacze?
Dam znać jak poszło :D
1 nie chceDodek pisze:silniki myją :
1 ci co chcą sprzedać
2 pedanci
3 no może jacyś normalni który mają zasyfione silniki jak ENS![]()
2 no może trochę


3 normalny jak najbardziej i jak najbardziej zasyfiony silnik. Ogólnie lubię jak jest porządek w aucie. W środku pachnie świeżością, nie ma tony piasku na dywanikach a fele błyszczą się zawsze i wszędzie



[ Dodano: 2011-06-17, 13:24 ]
a no i pytanko. Jak będę mył to zdjąć osłonę z góry i mogę sobie psikać spokojnie po miejscach gdzie są świece i wtryskiwacze?
- mariusz_wierz
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 200
- Rejestracja: 28 sty 2009, 09:57
- Imię: Mariusz
- Rocznik: 2010
- Moje auto: Q5
- Nadwozie: SUV
- Silnik: 2.0 TDI
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Suwałki
Kamilu, śmiało możesz psikać. Ja tam ani nie chcę sprzedawać swojej furki, ani też nie jestem jakimś specjalnie przewrażliwionym pedantem, ale skoro mam pod ręką myjkę na gorącą wodę to profilaktycznie i systematycznie myję silnik tak ze trzy razy do roku, tak aby było przyjemnie popatrzeć podnosząc maskęJak będę mył to zdjąć osłonę z góry i mogę sobie psikać spokojnie po miejscach gdzie są świece i wtryskiwacze?


Poczytaj co jest napisane na tym środku który kupiłeś - jeśli są jakieś przeciwskazania to pewnie będzie tam jakaś informacja na jakie powierzchnie czy elementy nie należy go stosować.
Ostatnio zmieniony 17 cze 2011, 14:05 przez mariusz_wierz, łącznie zmieniany 1 raz.