[a6 c6] 3.0 tdi jak poznać kończący się rozrząd

zenonek · Post autor: **zenonek** » 31 maja 2011, 07:46

http://www.vwaudiforum.co.uk/forum/show ... DI-Quattro
Masakra!! <szok>

[ Dodano: 2011-05-31, 06:49 ]
Czy ktos moglby mi podpowiedzies jak rozpoznac 2.7 tdi RM2007?
Pytam bo mam kilka upatrzonych i bede kupowal cos na dniach. Z gory dzieki.
Pozdr

vonito · Post autor: **vonito** » 31 maja 2011, 09:03

Ja mam rocznik 2005 i walnięty napinacz chyba górny
głośny 2 sekundy przy rozruchu
mam znajomego w Aso który zajmuje się włąśnie Audi
też nie słyszał żeby komuś coś się stało z powodu napinaczy
a jeśli już by miało to jedynie przy szybkim starcie tóż po rozruchu a nie w czasie póżniejszym kiedy są juz normalnie napięte.
Wtryski u mnie są w porządku

ps.
nikt nie poleca wymiany rozrządu z tego powodu a jedunie napinacz.

arekjask · Post autor: **arekjask** » 31 maja 2011, 10:31

vonito pisze:Ja mam rocznik 2005 i walnięty napinacz górny
głośny 2 sekundy przy rozruchu

Jaki masz przebieg?

Może to daleko idąca analogia, ale to trochę przypomina problem wałków w 2,5 TDI. Wiadomo, że problem istnieje, i że może spowodować przykre konsekwencje po przejechaniu X tys. km. Trzeba tego pilnować i wymieniać zawczasu. Podobnie jest w 2.7 TDI i 3.0 TDI - trzeba trzymać rękę na pulsie.

Moim zdaniem trzeba sobie zdawać sprawę, że problem z napinaczami istnieje i raczej nastawić się na ich wymianę, niż bagatelizować sprawę. Z drugiej strony nie demonizowałbym też tak tego problemu. Warto chyba podchodzić do tego z rozsądkiem bez zbędnych emocji.

vonito pisze:nikt nie poleca wymiany rozrządu z tego powodu a jedunie napinacz

Nie jestem mechanikiem, więc nie będę się wymądrzał, ale na chłopski rozum myślę sobie tak: jeżeli problematyczne napinacze działały długo, to słabsze napięcie łańcucha mogło (podkreślam: hipotetycznie mogło) doprowadzić do nadwyrężenia łańcucha. Szczególnie, jeżeli samochód jest używany na krótkie trasy, tzn. silnik jest często odpalany. Nie twierdzę, że trzeba wymienić łańcuch rozrządu (czy też cały rozrząd) razem z wymianą napinaczy, ale myślę, że należy to brać pod uwagę. Zależy to od przebiegu auta i sposobu eksloatacji.

A wymiana rozrządu będzie chyba mniej kosztowna niż naprawa silnika po uszkodzeniu spowodowanym przez wadliwe napinacze? A może się mylę? Nie mam pojęcia, ile kosztuje wymiana rozrządu w 2.7 TDI i 3.0 TDI, a ile kosztowałby nowy silnik (nie fabrycznie nowy, z innego auta) z przekładką?

coolmen77 · Post autor: **coolmen77** » 31 maja 2011, 10:43

wymieniałem cały rozrząd w 3.2 fsi
później przeglądałem ceny tych silników na alledrogo
silnik AUK czy BKH ciężko dostać a przy wymianie silnika na "nowy" warto już zainwestować w wymianę tego rozrządu skoro się ma silnik jeszcze na wierzchu a problemy napinaczy posiadaczy aut z tymi silnikami prędzej czy później dopadną
w przypadku przeskoczenia rozrządu i uszkodzenia silnika chyba lepiej i taniej jest zakupić i wymienić silnik + napinacze

vonito · Post autor: **vonito** » 31 maja 2011, 13:06

ja mam 105 tysi
różne głosy słysze na temat wymiany
nawet to sprawdzę jak sie okażę że to jeden górny no 100 % to wymienie koszt 1200 zł
jak inne to olewam to

zenonek · Post autor: **zenonek** » 31 maja 2011, 15:42

Dirty pisze:
zenonek pisze: Czy ktos moglby mi podpowiedzies jak rozpoznac 2.7 tdi RM2007?
10 cyfra VIN = 7, dla późniejszych roczników odpowiednio 2008 - 8, 2009 - 9 itd dalej nie wiem

Dzieki

vonito · Post autor: **vonito** » 02 cze 2011, 10:27

Piotruś... ale to wszystko z powodu napinaczy?
ja byłem sprawdzić swój i problem dotyczy górnego
jego wymiana to koszt około 1200 zł więc w następnym tygodniu go wymienię...
a może za miesiąc sprzedam ten samochód...

żarcik

ps1.
ale jak po wymianie nic nie będzie słychać ze strony rozrządu to chyba nie ma się dalej czym marwić?
ps2.
zakładam że ci którzy są nieaktywni poprostu nie mają żadnych problemów

coolmen77 · Post autor: **coolmen77** » 02 cze 2011, 10:34

problem jest nie tylko w górnym (chyba prawym napinaczem)
pozostaje jeszcze kwestia dwóch dolnych
podobne one zostały mocno przekonstruowane
według mechanika, który mi wymieniał rozrząd tak się różniły (napinacze), że dzwonił do aso, czy przypadkiem na pewno dali do tego silnika - podobno nie ma szans, żeby przeskoczyły przy nie rozciągniętym łańcuchu

arekjask · Post autor: **arekjask** » 02 cze 2011, 11:16

vonito pisze:zakładam że ci którzy są nieaktywni poprostu nie mają żadnych problemów

Nie wyciągałbym tak daleko idących wniosków.
Pewną prawidłowością na tym forum jest to, że jest tu przeważająca ilość osób jeżdżących starszymi samochodami (przeważają chyba A6 C5).

Ja bym postawił inną tezę: A6 C6 to jeszcze dość drogi samochód. Myślę, że wielu posiadaczy tego modelu jeżeli natrafiło na jakieś symptomy (albo problemy) mogło po prostu naprawić samochód w ASO, a nie szukać pomocy na forum (albo przeczytało na forum, w czym rzecz i oddało samochód do ASO). Jak kogoś stać na wydanie plus-minus 100 tys. zł za samochód, to pewnie stać go też na naprawę w ASO, przynajmniej, gdy samochód jest jeszcze relatywnie nowy, a wiele warsztatów "nie-ASO" nie jest jeszcze dobrze obeznanych z A6 C6.
Jak jeździłem kiedyś Avensisem z jakimś nowym (wtedy) silnikiem, to jeździłem tylko do ASO, bo obawiałem się jechać do "zwykłego" warsztatu. Inna sprawa, czy był to najlepszy wybór - na pewno najdroższy.

Trzeba też pamiętać, że te nieszczęsne napinacze można kupić tylko w ASO. Nie ma jeszcze zamienników, albo części regenerowanych, jak np. jest to z wałkami dla 2.5 TDI.

Myślę, że z biegiem czasu będzie przybywać tych, których dotknęły problemy z silnikami 2.7 i 3.0 TDI w A6 C6.

vonito · Post autor: **vonito** » 02 cze 2011, 12:35

arekjask pisze:Nie wyciągałbym tak daleko idących wniosków.
Pewną prawidłowością na tym forum jest to, że jest tu przeważająca ilość osób jeżdżących starszymi samochodami (przeważają chyba A6 C5).

Tak... to taki optymistyczny punkt widzenia

nie ma co od razu wszystkiego w ciemnych barwach widzieć
byłem w ASO powiedzieli że jeden górny to nie będę od razu wymieniał silnika

ja mam dopiero 105 tysi przejechane...

MaTyS · Post autor: **MaTyS** » 02 cze 2011, 21:10

vonito pisze:...ale jak po wymianie nic nie będzie słychać ze strony rozrządu to chyba nie ma się dalej czym marwić?...

No niestety... . To, że wymienisz górny łańcuch/napinacz ( znajdujący się na samej górze i najłatwiej go usłyszeć), a zostawisz pozostałe może co najwyżej naprawić twoje samopoczucie

Prześledź dokładnie tematy na forum związane z napinaczami.

vonito · Post autor: **vonito** » 03 cze 2011, 09:39

Piotruś pisze:Zdecydowanie tak Dirty, ponieważ napinacze (a nawet łańcuch) były modernizowane aż do 1-szej połowy 2009 roku . I rzeczywiscie - jest to już całkiem inna bajka ... .

no to może wymiana w silniku z 2005 na napinacze z 2007 a może i jeszcze lepiej
będzie miała sens na dłużej niż 10 tyś. kilometrów ?
Dwie osoby wymieniły obydwa napinacze, może mogliby sie wypowiedzieć ?

coolmen77 · Post autor: **coolmen77** » 03 cze 2011, 09:53

mi przeskoczył rozrząd na obu rzędach jednocześnie - tak zdiagnozowało ASO
całe szczęście niedużo bo nic się nie stało
wydaje się więc,że prawdopodobnie problemem nie były napinacze górne, tylko dolne
żadnego klekotania rozrządu nie było a jeździłem wcześniej w210 na łańcuchu więc wiem, jak potrafi hałasować łańcuch

vonito · Post autor: **vonito** » 03 cze 2011, 10:05

coolmen77 pisze:mi przeskoczył rozrząd na obu rzędach jednocześnie - tak zdiagnozowało ASO
całe szczęście niedużo bo nic się nie stało
wydaje się więc,że prawdopodobnie problemem nie były napinacze górne, tylko dolne

Sam nie wiem czy to dobra wiadomość czy zła...
ale jak widać nie od razu z silnika robi sie miazga jak rozrząd przeskoczy

fabiano82 · Post autor: **fabiano82** » 03 cze 2011, 12:44

Ja wymienilem oba napinacze rok temu od tamtej pory nic nie slychac ,silnik chodzi rowno i bez problemowo po wymianie zroboilem jakies 40 tys km i nadal cisza.