Przetarcie

diabeelek · Post autor: **diabeelek** » 19 kwie 2011, 20:52

Dzisiaj zdarzyla sie taka sytuacja ze jeden kierowca przerysowal mi auto. Uszkodzone jest nadkole, zderzak i lampa wszystko od strony pasazera. Sprawca ma polise w PZU. jakie mniej wiecej odszkodowanie moga mi przyznac?

Wujek-West · Post autor: **Wujek-West** » 19 kwie 2011, 21:25

mysle że nie wiecej niz 1500zl no moze w porywach 2 tysie , oddasz fure do aso koszt moze byc nawet 4 tysie
i wogole cieszko cos powiedziec nie widzac auta

axe · Post autor: **axe** » 19 kwie 2011, 21:40

gembas pisze:Ciekawe po co do ASO?zeby polakierowac?i bankowo spartacza robote,zorientuj sie odnosnie dobrego lakiernika w swoim regionie, biora 200-300zl za element,dogadasz sie co do ceny i pomaluja jak trzeba,pare groszy jezscze zostanie na upiekszenie furki,pozdrawiam..........

nie wiem jak w innych miastach
widzialem maske polakierowana w pasku b6 u jednego z autoryzowanych handlowcow VW/Audi w trojmiescie.

wola o pomste do boga - nie wiem jak ten ktory to zlecil odebral tak spartolona robote.

diabeelek · Post autor: **diabeelek** » 20 kwie 2011, 07:09

Umówiłem się że rzeczoznawca podjedzie na oględziny auta pod warsztat lakierniczy, żeby mnie w babmucho nie zrobił, bo słyszałem, że jak do malowania jest nadkole to trzeba też drzwi pomalować, żeby różnicy kolorów nie było

diabeelek · Post autor: **diabeelek** » 20 kwie 2011, 10:33

To ja wiem, tylko chodzi mi o to jak ubezpieczalnia na to patrzy

diabeelek · Post autor: **diabeelek** » 20 kwie 2011, 12:37

A wiecie po jakim czasie kontaktuje się rzeczoznawca z PZU?

MaTyS · Post autor: **MaTyS** » 20 kwie 2011, 12:45

U mnie było w miarę szybko, 2-3 dni. Nigdy nie zdecydowałem się na kasę, bo zawsze oferowali śmieszne pieniądze.

diabeelek · Post autor: **diabeelek** » 20 kwie 2011, 12:51

MaTyS pisze:U mnie było w miarę szybko, 2-3 dni. Nigdy nie zdecydowałem się na kasę, bo zawsze oferowali śmieszne pieniądze.

I co zawsze robiłeś bezgotówkowo?

MaTyS · Post autor: **MaTyS** » 20 kwie 2011, 12:57

Tak, kwoty proponowane były zazwyczaj trzy krotnie niższe, od tej znajdującej się po naprawie na fakturze... .

diabeelek · Post autor: **diabeelek** » 20 kwie 2011, 13:03

no i nic nie doplacales? w kazdym warsztaciie zrobia bezgotowkowo?

MaTyS · Post autor: **MaTyS** » 20 kwie 2011, 13:18

Zawsze decydowałem się na ASO, nic mnie wtedy nie interesowało oni przedstawiali wyceny ubezpieczalni. Ja tylko odstawiałem i odbierałem auto

diabeelek · Post autor: **diabeelek** » 20 kwie 2011, 13:39

Ale takiego staruszka jak ja mam C5 97' też by zrobili w ASO?

MaTyS · Post autor: **MaTyS** » 20 kwie 2011, 13:44

Nie wiem. Wydaje mi się, że problem może być wtedy jak wartość naprawy przekroczy wartość twojego auta... .

Wujek-West · Post autor: **Wujek-West** » 20 kwie 2011, 16:02

diabeelek pisze:Ale takiego staruszka jak ja mam C5 97' też by zrobili w ASO?

jasne ze zrobia w aso nawet takiego staruszka i zrobia to dobrze i masz na to gwarancjie ktorej ci nieda podrzedny warsztat ktory robi za 200zl element ,
tak jak kolega pisze ze aso to patalachy , to sie niezna bo co w aso robia inne osoby niz te w mniej znanych warsztatach czy garazach??
aso wystawi odpowiednia faktore do pzu i pzu im tyle zaplaci ile bedzie chcialo aso , ciebie nic nie interesuje, przy odbiorze jezeli ci cos nie bedzie pasowało w kolorze w dopasowaniu , mozesz nie odebrac auta a oni beda tak dlugo robic aż ty bedziesz zadowolony
co do roznicy koloru jezeli maluja bl,otnik baza dosc blisko drzwi to beda je tylko cieniowac bezbarwnym lakierem zeby nie bylo roznicy lakieru za wielkiej
Ja polecam ASO npewno pomaluja dobrze

Aron · Post autor: **Aron** » 20 kwie 2011, 16:48

Wujek-West pisze:podrzedny warsztat ktory robi za 200zl element

w Słupsku koledze z forum 2 tygodnie temu pomalowali całe auto (Combo) za 250zł

i nawet całkiem przyzwoicie wygląda!!