Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

ja was nie rozumiem skoro się włącza i wyłącza to trzeba wpierw zlokalizować problem potem najzwyczajniej w świecie naprawić stać was na audi to i na naprawę też takie moje zdanie

maruch30, popieram.
A to co za magik że na Vagu nic nie wykryło? O_o Dziwne to dla mnie. No ale może tego nie ma po prostu

jarekon pisze:byłem u magika, który podpiął pod vag i powiedział że nie ma błędów <szok>
a powiadomienie włącza się i wyłącza co jakiś czas i piszczy

Nie wiem co to był za magik że nic nie widział bo nawet jeżeli błąd jest sporadyczny to i tak powinno pokazać co to był za błąd.
Zobacz czy masz przy przednim lewym wahaczu czujnik ( taka kostka z ramieniem które jest połączone z dolnym wahaczem ). Jak zdejmiesz koło to na pewno zauważysz no chyba ze go nie masz
Jeśli masz ten czujnik to pewnie jakaś usterka połączenia tego czujnika (lub uszkodzenie samego czujnika) ewentualnie takiego samego znajdującego się na tylnej belce ale zeby tam dojść to potrzebujesz juz kanału lub podnośnika.
Ale moja rada podjedz gdzieś i sprawdź na vagu jeszcze raz, bo jakiś błąd musi być.

-=Rafal=- pisze:A to co za magik że na Vagu nic nie wykryło? O_o Dziwne to dla mnie. No ale może tego nie ma po prostu

Nie można wykluczyć, że tak właśnie jest, że jakaś informacja się pojawia, a na VAGu jej nie ma jako błąd,
nawet sporadyczny. Ja tak się męczyłem z żółtą "konewką" i napisem "Sensor", 0 błędów, pojawianie się
bez przyczyny, w różnych momentach jazdy, postoju i nic na VAGu, zero informacji. Okazał się padnięty
czujnik poziomu oleju w misce, ale równie dobrze, mógł być czujnik temperatury np. ten górny, a sprawdzane
wszystko było na oryginalnym i legalnym "VCDS", na "VAG COM", na "Polski VAG" i nic do wyłapania.

Bardzo wam dziękuję za rady
zrobię jak mówicie
dam znać, czy rozwiąże to problem