[A6 RS6 ] inspekcja olejowa.

yourNIGHTMARE · Post autor: **yourNIGHTMARE** » 26 mar 2009, 22:25

Niemcy ostatnio zaczeli wogole fajnie sie bawic z kierowcami na drogach. W ostatnia zime upodobali sobie wyciaganie aut z autostarady na angielskich numerach i sprawdzanie w nich czy sa opony zimowe :-P W angli moze z 1% aut takie posiada, ale niestety niemraszki wydali przepis i chca abys przy wjezdzie do ich kraju takowe opony posiadal

goly191 · Post autor: **goly191** » 26 mar 2009, 23:44

yourNIGHTMARE pisze:Niemcy ostatnio zaczeli wogole fajnie sie bawic z kierowcami na drogach. W ostatnia zime upodobali sobie wyciaganie aut z autostarady na angielskich numerach i sprawdzanie w nich czy sa opony zimowe

hmmm z tego co wiem to tak to nie jest
w Niemczech nie ma obowiązku posiadania opon zimowych, ALE jeżeli będzie wypadek, auto bez opon zimowych jest winny, bez różnicy jak było
z tego co wiem to tak właśnie jest w rajchu

yourNIGHTMARE · Post autor: **yourNIGHTMARE** » 26 mar 2009, 23:56

goly191, mysle, ze sie mylisz bo ostatniej zimy moj znajomy zostal zatrzymany w niemczech i ledwo unikna lawety poniewaz nie posiadal zimowek.

jakos78, strasznie sie podirytowales, czyzbys byl Niemcem ? Jezeli tak to sorki za uzycie zwrotu "niemraszki" choc oni o nas mowia "polaczki" z dodatkiem kilku epitetow wiec nie widze przeciwskazan, aby napisac o nich "niemraszki". Po drugie to bezpieczenstwo ok tylko, ze nie wszyscy sa doinformowani, a oni stosuja zaraz srodki przymusu w postaci holowania badz dosc wysokiego mandatu. Denerwuje mnie jedynie brak odpowiedniej informacji. Na Slowacje, czy inne gorzyste kraje wjazd w zime tylko i wylacznie z lancuchami, ale tam takie info dostaniesz na granicy, a u niemcow nie widzialem adnotacji na granicy odnosnie opon. Moze sie myle i jezeli ktos jest lepiej doinformowany niech sie wypowie.
Co do Anglikow to i owszem opon zimowych brak (zreszta wspominalem o tym w pierwszym poscie), ale jakbys od 25 lat nie widzial sniegu to tez nie zawracalbys sobie glowy zimowkami

yourNIGHTMARE · Post autor: **yourNIGHTMARE** » 27 mar 2009, 08:08

Oczywiscie, ze zgadzam sie z Toba. Nieznajomosc przepisow nie zwalnia z ich przestrzegania, jednak nie wszyscy jeszcze maja komputery i internet, a przynajmniej nie wszyscy musza z tego korzystac. Nie da sie przestudiowac kodeksu niemieckiego bez jezyka niemieckiego. Napewno w necie szybko znajdziesz kilkanascie porad czego przestrzegac na niemieckich drogach jednak tak jak wspominalem wczesniej nie wszyscy takie informacje latwo zdobeda. W Polsce policja czesto zatrzymuje obcokrajowcow, ktorzy nie stosuja sie do wlaczonych swiatel, ale wjezdzajac do Polski masz info na granicach, ze swiatla 24/h. Tak jak pisalem o oponach na niemieckich granicach nic nie widzialem, a moze tylko te informacje przeoczylem. O tym, ze trzeba je posiadac dowiedzialem sie od kumpla. No nic jak swiat dlugi i szeroki zawsze cos nowego moze wyskoczyc. Chocby sprawa opon w Anglii. Tutaj na kazdej osi mozesz miec roznej firmy opony o roznym profilu. Posiadasz w samochodzie z regoly 5 kol i mozesz miec piec roznych opon byle tylko rozmiar byl identyczny. Jeden znajomy ostro w Polsce tlumaczyl sie dlaczego tak jest

goly191 · Post autor: **goly191** » 27 mar 2009, 10:38

yourNIGHTMARE pisze:goly191, mysle, ze sie mylisz bo ostatniej zimy moj znajomy zostal zatrzymany w niemczech i ledwo unikna lawety poniewaz nie posiadal zimowek.

2 tyg temu rozmawiałem z bratem który mieszka w Hamburgu na ten temat i mówił, iż nie ma takiego obowiązku, ale sprawdzę to i napiszę

yourNIGHTMARE pisze:Polski masz info na granicach, ze swiatla 24/h

z tymi światłami wiadomo, że to tylko Polityka pieniężna
widziałem dane, odnośnie wypadków, procent zmalał nawet nie o 0.1% sukces kosmiczny
a producenci żarówek zacierają ręce
do tego ile państwo Polskie zarabia na paliwie przy włączonych światłach to już było podane w mln złotych
jak znajdę czas to zadzwonię do Weiss, aby sprawdził czy nasze mądre państwo wzięło pod uwagę efekt cieplarniany, bo też czytałem jak wyrąbany ma to wpływ latem, przy takiej ilości samochodów w PL, herezja
Polak potrafi

yourNIGHTMARE · Post autor: **yourNIGHTMARE** » 10 kwie 2009, 13:46

"Dzwonie do Pana/Pani w bardzo waznej sprawie" juz sie tym zajmowalo

Jak sie nie myle to zaraz po wejsciu ustawy, ale tak naprawde nikt nie umial odpowiedziec na te wszystkie pytania. Ja jezdzac jeszcze w Polsce, kiedy nie bylo wymogu swiatel 24/h to wyjezdzajac poza miasto i tak je mialem wlaczone. Uwazalem, ze zawsze lepiej byc widocznym niz pozniej zalowac, ze sie oszczedzalo na zarowkach. Tylko, ze to bylo moje przyzwyczajenie, a nie jak teraz nakaz

[ Dodano: 2009-04-09, 22:43 ]

greg25 pisze:komp oblicza to na podstawie stylu jazdy, pisał ktoś o tym na forum. tak że nie przejmuj się jeśli po kilkuset km nie ubędzie Ci nic na tym liczniku

No wiec wracam do tematu inspekcji (choc niezly offtopic sie nam tutaj zrobil). Jak wczesniej wspominalem po skasowaniu inspekcji mialem na liczniku 9300 mil do nastepnej. Dzis przypomnialem sobie o tym temacie i z ciekawosci sprawdzilem sobie ile teraz pokazuje i... ku mojemu zdziwieniu pokazuje teraz 12600 :shock: Co za tym idzie potwierdza sie, ze komputer sam analizuje stopien zuzycia oleju itd. Oczywiscie nie ma sensu robic az tylu mil do kolenej wymiany bo silniczek mozna skrzywdzic, a przy okazji i wlasny portfel

Qris · Post autor: **Qris** » 10 kwie 2009, 15:43

Silnik analizuje olej... hmmm... Mój raczej nie bo service wyskoczyło a olej zmieniałem już 3 razy przejeżdżając 10 tyś km a w piatek 21.04 będzie kolejna wymiana na nowyyyy:-)

ps. olej jest wtedy dobry gdy patrząc na miarkę nie jesteś w stanie ocenić jego stanu - czyściutki:-)

Cancer · Post autor: **Cancer** » 28 sie 2009, 14:01

Podłączę się do dyskusji o inspekcji serwisowej. Wymieniałem olej, wykasowałem inspekcję olejową VAG-iem i teraz już przejechałem 3 tys. km i nic mi się nie wyświetla. Wchodząc na wyświetlaczu MMI w inspekcję, mam komunikat, że informacja o inspekcji jest niedostępna. Czy po wykasowaniu, trzeba samemu ustawić inspekcję olejową ? Myślałem, że od momentu wykasowania sama ustawia na 365 dni i 15 tys. km, no i w czasie upływania kilometrów, sama koryguje czas i przebieg do następnej inspekcji.
Pozdrawiam