"popyka " może ze 2-3 razy i to z różną częstotliwością ale nie jest to norma - raz popykają z równymi odstępami a raz nierówno popykają potem koniec pomimo iż manetka jest w położeniu 'włączonym " .
Dzieje się to zarówno z lewym jak i prawym kierunkiem
Po włączeniu kierunku -popyka kilka razy i potem nic a manetka kierunkowskazów jest w niezmienionej pozycji ( czyli opuszczona ) .
jeżeli zrobię to na 'krotko' - czyli tak jak nieraz każdy robi - lekkie naciśnięcie i przytrzymanie to kierunkowskazy pracują prawidłowo ..
czy ktoś może zasugerować co to może być i jak to 'naprawić "

czy to styki przy kierownicy są zabrudzone i ewentualnie jak sie do nich dobrać

pozdrawiam
M75