[ A6 C5+Lpg] [C5 2.8 LPG] Nie chce odpalic...

klakierlodz · Post autor: **klakierlodz** » 22 mar 2011, 21:23

Witam Wszystkich.
Jestem nowy u was w klubie, i mam problem...
mam C5 z 97'. w sobotę w nocy wróciłem do domu, postawiłem ja pod domem, po 15 minutach stwierdziłem że niepotrzebnie stanąłem pod drzewem, wsiadłem, odpaliłem, prze parkowałem, i zgasiłem. Na drugi dzień, w południe, chciałem odpalić i nic... Silnik kręci, ale nie chce odpalić.. pompka paliwowa pracuje. Podniosłem fotel i słyszałem. paliwa pół baku, gazu cały.. Załamka, zwłaszcza że mam ją 3 tydzień dopiero:( co najlepsze, podjechał dziś mechanik, taki kolega powiedzmy, i stwierdził że nie ma ciśnienia na żadnym tłoku, mnie przy tym osobiście nie było, był mój tata, i taką informacje mi przekazał.
co mogło się stać?
czy możliwe jest żeby przeskoczył na pasku, tak sam z siebie, przez noc?
za jakie kolwiek rady, z góry dziękuje
Pozdrawiam

Petroniusz566 · Post autor: **Petroniusz566** » 22 mar 2011, 21:31

Moim zdaniem tylko VAG mógłby określić co tak naprawdę jest tutaj grane.. Ja bym stawiał raczej na układ zapłonowy niż na przestawiony rozrząd.. ale to jest moje przypuszczenie.. rzeczywistość taka być nie musi

phpbb3 forum A6 · Post autor: **phpbb3 forum A6** » 23 mar 2011, 19:40

próbowałeś odpalać na lpg? pasek sam z siebie nie przeskoczył na pewno. co znaczy że nie ma ciśnienia? co prawda mam 2,4 ale są to podobne konstrukcje i zdarzyło mi się kilka razy zrobić tak samo jak ty tzn. odpalić i przestawić auto, na drugi dzień miałem kłopoty z odpaleniem, musiałem dosyć długo kręcić i nie chciał całkowicie załapać jakby były zalane świece. po podłączeniu do kompa wyskakiwał błąd o zbyt bogatej mieszance. na razie wymieniłem świece i nic takiego się nie dzieje. sprawdź świece ale przede wszystkim podłączenie do vaga prawdę ci powie.

Petroniusz566 · Post autor: **Petroniusz566** » 24 mar 2011, 00:47

klakierlodz, pomyliłeś się i zamiast odpowiedzieć w tym temacie założyłeś nowy... Moja rada: narazie nic nie rób.. czekaj aż kurier przywiezie Ci kabel, podłączysz pod VAGa i wtedy dopiero będziemy myśleć dalej..

spawn · Post autor: **spawn** » 24 mar 2011, 22:26

Witam
Aby nie zakładac nowego tematu niepotrzebnie, pozwolę sobie opisac mój problem w tym temacie

. W zasadzie mam bardzo podobny problem ale : autko stoi w garażu gdzie temperatura jest 14-15 stopni, przez jakiś czas po odpaleniu przez 1-2 sekundy chodzil na 400-500 obrotów i dopiero wtedy zaskakiwało ssanie

dzisiaj odpalam i klapa

musiałem się ostro nakręcic aby odpalił

, co ciekawe jak stanę na dworze przy niskiej temperaturze to odpala na dotyk

aaa gdy odpalam w garażu to zaczyna śmierdziec paliwem

. Czy to może świadczyc o wypalonych świecach ?
Pozdrawiam

Petroniusz566 · Post autor: **Petroniusz566** » 24 mar 2011, 23:34

spawn, ssanie to było przy samochodach z gaźnikami

U Ciebie mieszanki dobierane są przez komputer na podstawie wskazań przepływomierza, sond lambda, czujników temperatury i jeszcze kilku innych rzeczy.. Zbyt to skomplikowane aby można było na ślepo określić co odpowiada za Twój stan rzeczy.. Wiemy napewno, że paliwo dopływa.. Pozostaje sprawdzić jeszcze układ zapłonowy i układ dolotowy powietrza.. chyba, że VAG powie inaczej..

spawn · Post autor: **spawn** » 25 mar 2011, 08:23

Heh dzięki kolego za poprawkę :D człowiek jak zmęczony to różne głupoty wypisuje

Chyba pozostaje tylko Vag

Petroniusz566 · Post autor: **Petroniusz566** » 25 mar 2011, 11:46

spawn pisze:Heh dzięki kolego za poprawkę :D człowiek jak zmęczony to różne głupoty wypisuje Chyba pozostaje tylko Vag

podejrzewam, że nie masz VAGa i dlatego tak się krzywisz

to naprawdę nie jest kosmos... kabelek kupisz na allegro do 50zł resztę dowiesz się na forum i możesz diagnozować sam

ArthuR34 · Post autor: **ArthuR34** » 08 paź 2013, 17:36

Witam...
przepraszam za odgrzewanie tematu ale nie chce robić nowego...
Mam problem z odpaleniem A6 C5 a cała historia wygląda tak:
Dziś rano pojechałem do pracy autkiem nie była to długa droga zaledwie 900m no ale pojechałem i od dłuższego czasu świecił mi się silnik na zegarach a przez to ze miałem walnięty czujnik temperatury i po wymianie nie miałem czasu jechać i skasować błędu więc dziś poprosiłem mechanika aby to zrobił i odpaliłem przy nim auto i pokazałem że świeci się kontrolka i zgasiłem więc mechanik wziął się do roboty i skasował błąd...po wszystkim auto nie chciało odpalić silnik kreci nawet lekko kreci moim zdaniem i nic się po za tym nie dzieje...

krisker · Post autor: **krisker** » 09 paź 2013, 14:23

Trzeba sprawdzić wartości podstawowych parametrów w VAGu:
- temperatura cieczy,
- temperatura powietrza,
- korekty długoterminowe,
- zmienne fazy.

Trzeba sprawdzić, czy jest iskra.
Trzeba sprawdzić, czy dochodzi benzyna i ew. spróbować awaryjnego uruchomienia na lpg (jeśli jest taka możliwość teoretyczna i praktyczna).
Trzeba spróbować uruchomić silnik z odpiętym przepływomierzem.
Trzeba sprawdzić, czy podczas kręcenia nie słychać silnego ssania w okolicach korka wlewu paliwa.
Trzeba sprawdzić, czy nie poleciał pasek rozrządu.

Tyle na początek.