Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

spinacz2100 pisze:kolego tx sory ale nie pisz takich bzdur na forum....
klocki obcierają o tarcze?
łożyska kół tak są rozwalone że blokują kołą?
chyba sobie kpisz a ja tego nie lubie!
Miałeś kiedyś coś z tych rzeczy?
Po 5 kilometrach z takimi objawami jak mówisz to albo byś musiał wzywać straż pożarną żeby cie gasili albo by ci koło odpadło...
Biedyś z bmw miałem problem że klocki nie odbiły auto jechało normalnie ale po przejechaniu 1,5 km było tyle dymu że nie dało się jechać.Co do łożyska to musiał by być głuchy żeby nie usłyszeć takiego tarcia...

mimo wszystko mysle ze kolega Arek, jezeli oczywiscie chce rozwiazac problem - a nie pozbyc sie go (sprzedac) powinien te sugestie sprawdzic. Nie mam zadnych oporow przed szerzeniem tego rodzaju 'bzdur' na forum, poniewaz nie uwazam ze sa grozne. Arek jest w stanie to spokojnie zweryfikowac, ponoszac niewielkie koszty (lub wrecz bezkosztowo - jezeli zrobi to sam). Dodatkowo mysle ze kazdy z wymienionych czynnikow moze wplynac na podniesione 'spozycie' samochodu - i z cala pewnoscia nie beda to objawy na tyle 'hardkorowe' aby zaszla koniecznosc wzywania strazy pozarnej, lub zakupu stoperow do uszu. Jestem przekonany ze nawet mozesz ich nie zauwazyc.......

Ale przeciez nie bedziemy sie tutaj 'mieszac z blotem'.... poczekajmy co inni maja do powiedzenia (bardziej doswiadczeni) - oczywiscie cenny bedzie rowniez wynik diagnozy Arka, jezeli zdecyduje sie sprawdzic.
Naturalnie na logi tez czekamy.

łożyska wymieniałem z tyłu bo straszne wyły klocki wymieniałem zaraz po zakupie w postaram się jak najszybciej dostarczyć logi.

Arek-max100 pisze:łożyska wymieniałem z tyłu bo straszne wyły klocki wymieniałem zaraz po zakupie w postaram się jak najszybciej dostarczyć logi.

zakladam ze przy wymienie klockow wyczysciles/nasmarowales tloczki ..... ?

panowie dajmy juz siana z tymi hamulcami... przecież tu żywcem problem leży pod maską (lub pod nogą) kolegi, chociaż przy automacie but nie jest akurat aż tak istotny :roll: Niech zapoda logi statyczne tak jak ma w opcji i zobaczymy co jest grane z układem wtryskowym i resztą.
Jak by mu hamulce 3mały te półtora tony przez 100km w których zużywa astronomiczne 16L to by nie miał czym hamować na CPN tankując kurde co 300km do pełna, zejdzmy na ziemie... poza tym to nie V8 350ps żeby tego nie odczuł tak w ramach rozluźnienia...

nastepny.....

chlopaki, czy ja mam omamy czy co ... przeciez Arek wyraznie napisal:

Arek-max100 pisze: ...
w samochodzie była kiedyś wymieniana turbina.
...
Do pracy mam 12 km czyli robie ok 25 km dziennie
...
Była jeszcze naprawiana skrzynia biegów w grudniu.
...
Samochód nie kopci i mocy ma pod dostatkiem. Silnik jest w bardzo dobrym stanie.
...

prosilem rowniez o logi 'na wszelki wypadek', lecz do jasnej cholery, skoro Arek napisal ze
Silnik jest w bardzo dobrym stanie - to znaczy ze jest w bardzo dobrym stanie (przeciez sam tego nie wymyslil, tylko ktos mu to sprawdzal)
Pewnie ze mozemy zgadywac ze wcale nie jest, ale zwroccie uwage ze spekulujemy z kompetencjami osoby (zapewne mechanika) ktora przynajmniej miala okazje 'dotknac silnika'......

tx-didi pisze:Silnik jest w bardzo dobrym stanie - to znaczy ze jest w bardzo dobrym stanie (przeciez sam tego nie wymyslil, tylko ktos mu to sprawdzal)

ja tą wypowiedz mam podpartą 3 zdjęciami samochodu na stronie 1, niczym innym.. wiec mamy krótko mówiąc "olać silnik" na tej podstawie i całą uwagę skierować na układ hamulcowy ? :shock: :roll: a może dołożymy do tego steku bzdur wkręconą koszule flanelową w wał napędowy tylnej osi, bo przecież to quattro a silnik dostaje prawidłową mieszanke paliwowo powietrzną i spala ją prawidłowo przy temperaturze silnika również w normie bo z fotek samochodu i opinii wirtualnego mechanika tak przecież wynika litości...

spinacz2100 pisze:kolego tx sory ale nie pisz takich bzdur na forum....
klocki obcierają o tarcze?
łożyska kół tak są rozwalone że blokują kołą?
chyba sobie kpisz a ja tego nie lubie!
Miałeś kiedyś coś z tych rzeczy?
Po 5 kilometrach z takimi objawami jak mówisz to albo byś musiał wzywać straż pożarną żeby cie gasili albo by ci koło odpadło...
Biedyś z bmw miałem problem że klocki nie odbiły auto jechało normalnie ale po przejechaniu 1,5 km było tyle dymu że nie dało się jechać.Co do łożyska to musiał by być głuchy żeby nie usłyszeć takiego tarcia...

Kolego, uważaj, co piszesz i nie obrażaj pochopnie innych!

Ja miałem problem z kołami i hamulcami. Przejechałem kilkaset kilometrów i nic mi się nie zapaliło. Po przyjeździe na miejsce sprawdziłem ręką tarcze hamulcowe. Jedna była wyraźnie cieplejsza (nie dała się dotknąć!). Po wymianie tarcz i klocków wszystko grzeje się równomiernie.

ÂŻeby łożysko hałasowało, to musi już być naprawdę w fatalnym stanie. A wystarczy, że będzie lekko zatarte i już nie będzie się tak dobrze toczyło, jak nowe.

ja nikogo nie chce obrazić tylko troche denerwuje mnie takie pisanie niewiadomo czego.
Ok kilkasetmetrów ale żebyś podjechał ze dwa kilometry tak i z prędkościa np. 120 to chyba nie muszę mówić co by było...Wiem bo miałem coś takiego i to w zimę kiedy było minus 20stopni czyli jakieś chłodzenie było!
Po drugie odrazu autor tematu zobaczyłby ze coś jest nie tak!
A co do łożyska nie spotkałem się z tym żeby auto zwalniało przez łożysko nie wiem jakby było rozwalone.Według mnie nigdy nie wpłyneło by to na spalanie w takim stopniu...
Sam pomyśl masz uszkodzone łożysko w prawym kole przednim i ściaga na prwao samochód?Nie.Tylko wyje,itd.Ale nie stawia takich oporów że jedno koło powoduje ściąganie auta na prawo a naprawde przecież nie wiele trzeba...

chyba koszula flanelowa wykręciła sie z wału napędowego, albo te 16L przestało już dreczyć autora tematu :mrgreen: bo cisza w temacie okropna... (brak logów)

rozumiem kolegę wyżej, i popieram... tylko że ja podchodzę do tego z humorem szczególnie jak coś jest wyraźnie śmieszne