zaczelo mi znacznie ubywac plynu chlodniczego, w oleju go nie ma... samochod nie dymi na bialo wiec spalany tez nie jest.
dodam ze prawdopodobnie mam zwalony termostat bo samochod dlugo sie grzeje oraz czujnik temperetury ktory ciagle lezy na zerze.
ale ostatnio zauwazylem nietypowy problem - wskaznik temp po odpaleniu wstaje, po chwili jazdy dochodzi do ok 100 stopni a wiec przekracza dopuszczalna wartosc i po chwili spada znow do zera.
jak najszybciej umawiam sie z mechanikiem ale niestety bede musial zrobic tak jeszcze ok 400 km.
co robic ? gdzie szukać przyczyny takich zachowan samochodu ?
uszczelka pod glowica ? termostat ?
pozdro
