[ a6 c4 2.5 tdi] Problem z silnikiem

kosta1984 · Post autor: **kosta1984** » 28 gru 2010, 17:49

Witam koledzy,
Od niedawna jestem posiadaczem audi a6 model c4 z silnikiem 2.5tdi 140KM. Silnik pracował idealnie ( poza małymi drganiami na wolnych obrotach) Nawet przy mrozach - 12st odpalał na dotyk. Raz wracając do domu po przejechaniu ok 30km zgasiłem samochód na ok 2min. Po ponownym uruchomieniu silnika odpalił ale tak jak by nie na wszystkie cylindry. Z racji tego że do domu miałem jeszcze 1km pojechałem. Pod domem zgasiłem samochód i spróbowałem ponownie uruchomić silnik. Tym razem był duży problem. Odpalił ale trzęsło całym autem. Uznałem że może paliwo, bo wskazówka stała na pierwszej czerwonej kresce. Pojechałem na stacje z kolegą jego samochodem i przywiozłem 20l. Próba odpalenia. Odpalił ale jeszcze trudniej. Zostawiłem go tak do rana bo robiło się ciemno a na dworze - 10. Niestety rano silnik tylko kręcił. Nawet na chwilę nie odpalił.

Czy mogła wytrącić się parafina w filtrze przy małej ilości paliwa w zbiorniku?
Czy może któryś wtrysk padł, ale czy tak nagle to mogło się stać?

Dodam że ostatnio zaobserwowałem jakieś małe wycieki płynu chłodniczego obok uszczelki, ale czy uszczelka miałaby taki wpływ że samochód w ogóle nie odpali. Płynu w oleju nie ma.

Proszę o pomoc.

Dodek · Post autor: **Dodek** » 28 gru 2010, 18:47

profilaktycznie wyczyść i odpowietrz filtr paliwa jeśli to nie pomoże pisz

krs2919 · Post autor: **krs2919** » 28 gru 2010, 20:21

kolego po prostu Ci się zapowietrzył układ paliwowy, szukaj nieszczelności

kosta1984 · Post autor: **kosta1984** » 28 gru 2010, 20:27

Sprawdzałem wężyk łączący filtr paliwa z pompą. Jest tam paliwo, i może 2 bańki powietrza. Dodam że jak próbowałem uruchomić silnik to odkręciłem te nakrętki od wtryskiwaczy żeby pozbyć się ewentualnego powietrza ale to nic nie dało...

krs2919 · Post autor: **krs2919** » 28 gru 2010, 20:38

ok, ale przecież oprócz wężyka od filtra są jeszcze wężyki pomiędzy wtryskami, tam raczej nic nie zobaczysz na oko, tylko trzeba zobaczyć czy nie są mokre. Ewentualnie sama pompa??

Dodek · Post autor: **Dodek** » 28 gru 2010, 20:43

od dobrego mechanika dowiedziałem sie ze te silniki nie wymagają jakiegoś cudownego odpowietrzania - wystarczy śrubka czy filtrze.

Jeżeli to nie pomogło jak wspomniał lechu podpinaj autko pod vaga

Valery · Post autor: **Valery** » 28 gru 2010, 20:50

kosta1984, może to też być klin na wale, sprawdź czy koło pasowe sztywno siedzi na wale korbowym.

kamil138 · Post autor: **kamil138** » 28 gru 2010, 21:26

mówisz że auto masz od niedawna więc nie wiesz kto tam przy nim grzebał nawet jeśli kupiłeś od znajomego to i tak nie musiał ci wszystkiego powiedzieć
zrób tak jak mówi Valery, koło było luźne i palił coraz gorzej aż w ogóle odmówił posłuszeństwa
mogła ci się pompa przestawić, mógł też pasek od pompy przeskoczyć np. o ząbek podepnij VAG-a, sam ostatnio ustawiałem pompę bo mi pasek strzelił i wiem że nawet dziesiętna milimetra różnicy ustawienia pompy w SPAM do wałka ma duże znaczenie
"nie jestem mechanikiem to tylko przypuszczenie"

Base · Post autor: **Base** » 29 gru 2010, 10:10

kosta1984 pisze:Sprawdzałem wężyk łączący filtr paliwa z pompą. Jest tam paliwo, i może 2 bańki powietrza.

i w tym cały problem.
po pierwsze wymień filtra paliwa.
po drugie jak koledzy piszą odpowietrzenie układu tj.śrubka nad filtrem-odkręcenie jej i zalanie paliwa do pełna.

miałem to samo..

kosta1984 · Post autor: **kosta1984** » 30 gru 2010, 13:25

Wiec tak:
- sprawdziłem filtr i resztę dolotu i jest ok
-próbowałem nawet dołączyć zasilanie paliwem z baniaka żeby wykluczyć ewentualne nieszczelności między zbiornikiem paliwa a filtrem
- odpowietrzałem układ paliwowy (wtryskiwacze)
- sprawdziłem ustawienie pompy i też wszystko idealnie
- po podpięciu do kompa pokazał tylko błąd od wtryskiwacza, ale możliwe że wyniknął on tylko z tej nierównej pracy przed całkowitym unieruchomieniem.
-dziś dobieram się do rozrządu( co prawda był wymieniany jakieś 3tys km temu), ale muszę sprawdzić żeby to wykluczyć.

Wykluczam wadliwe wtryski i pompę, bo proces ich zużywania trwałby dłużej niż jeden dzień. Samochód chodził idealnie ( bez dymienia czy czegokolwiek)i nagle przestał.

Macie jakieś pomysł co jeszcze mogło się stać??

Dodek · Post autor: **Dodek** » 30 gru 2010, 14:13

2 lata temu miałem podobne kłototy w fieście 1,8d - po tym jak wymieniłem filtr paliwa na filtrona - wykrecałem ten filtr a ze 2 razy i podgrzewałem nawet na kaloryferze - zeby ozył - ale nic to nie dawało poprawy - autko nocowało w garażu i rano paliło ale jak postało kilka godzin na mrozie nie zapalił za chiny , wymieniłem filtr na mann;a i jakby ręka odjął

także twoje działania a'la "sprawdzałem filtr 2 razy i musi byc ok" możliwe że nic nie dadza
A co do wtrysków -pierwsze słyszę żeby je ktoś kiedyś odpowietrzał... jak już odpowietrza sie oprócz filtra - pompę wtryskową ( niepamiętam juz która sróbka) ale jej odpowietrzanie przy tym silniku jest moim zdaniem zbedne.

Kiedy miałeś podpiete pod kompa- sprawdziłęś w bs kąt wtrysku i dawkę paliwa????