[Allroad 2,7 T] Reanimacja zawieszenia pneumatycznego

superwujo · Post autor: **superwujo** » 28 paź 2009, 18:15

Witam wszystkich,
szukam dobrego fachowca do wymiany amortyzatorów z miechami do allroada w Krakowie lub okolicy.

superwujo · Post autor: **superwujo** » 30 paź 2009, 18:38

Czyżby rzeczywiście Kraków był takim indolentem co do zawieszenia penumatycznego w allroadach. Nie ma na forum ludzi z Krakowa z Allrodem , którzy coś naprawiali w zawieszeniu?????

Toranaga · Post autor: **Toranaga** » 31 paź 2009, 10:34

Nie musisz ... wymiana tego ustrojstwa jest prostsza jak wymiana McPersona. Każdy mechanik to zrobi. Gdyby nie to że nie mam ściągacza do przegubów to bym sam to machnął... tak oddałem do "kowala" i sobie poradził. Nie trzeba po wymianie nic adaptować i cudować, jak tu niektórzy piszą.

Jedyna o czy trzeba pamiętać to auto na tryb "podnośnika", odłączyć wężyk i przystąpić do wymiany...

Pozdrawiam!

superwujo · Post autor: **superwujo** » 02 lis 2009, 11:33

Wielkie dzięki za info. Własnie obawiałem się , że trzeba będzie adaptować później zawieszenie, ale skoro nie to oddaję do "kowala"

pozdrawiam

Toranaga · Post autor: **Toranaga** » 02 lis 2009, 12:54

Pamiętaj tylko żeby załączyć tryb podnośnika. jak tego nie zrobisz będziesz miał kłopoty!!!
Pozdrawiam

Tutaj sobie zobacz, jak wygląda wymiana przedniego miecha. Ja tą instrukcję dałem kowalowi dla pewności. Zresztą w tej firmie też zamówiłem poduchę ...

http://www.arnottindustries.com/file.as ... Size=SMALL

superwujo · Post autor: **superwujo** » 02 lis 2009, 23:47

Dzięki, zrobię druk i jako załącznik do wymiany dla mechesa. Oczywiście tryb serwisowy pamiętam zawsze przy wymianie opon i teraz równiez .

pozdrawiam

hoo8a · Post autor: **hoo8a** » 29 gru 2010, 10:46

witam

kupilem allroada 2tyg temu i szukam kogos z wiedza o tym autku
generalnie jak go kupilem to pojawil sie problem z kompresorem
nie mial sily pompowac zawieszenia tzn
musialem wysiasc z auta,zeby udalo mu sie osiagnac poziom 2 lub 3 nastepnie przy obciazeniu tylnej kanapy jedna lub dwoma osobami musial dopompowywac i nie dawal rady i zolta lampka sie pojawiala na desce

teraz zauwazylem,ze siada przod do poziomu 1 po kilku godz:(
czasami jak stoi w garazu na noc na 3poziomie to zostaje ok przez noc do rana
chcialbym doprowadzic go do stanu perfekcyjnego i bardzo zalezy mi na tym
szukam ludzi z poludnia z wiedza jak i gdzie mozna to zweryfikowac i krok po kroku naprawic fure
jestem z krakowa

bardzo prosze o jakies info lub pomoc

pzdr

hubert

Toranaga · Post autor: **Toranaga** » 29 gru 2010, 11:09

Krótko w temacie,

Auto kupiłeś fajne, ale Cię wsadzili na minę.
Koleś wiedział, że przednie poduchy mu przepuszczają (bo piszesz, że siada cały przód) i tak jeździł sobie aż zarżnął prawie kompresor. Jeśli chcesz doprowadzić auto do stanu używalności to musisz wymienić dwie poduchy i kompresor. Koszta w serwisie to dobrych parę tysięcy. Więc kombinuj inaczej. Jankesi robią dobre podróbki kompresor też u nich zamówisz. Używek nie polecam. Nie zapomnij "podziękować" kolesiowi co Cię wy!@# ...

Pozdrawiam i życzę jak najniższych kosztów remontu.

Tora

hoo8a · Post autor: **hoo8a** » 29 gru 2010, 11:20

witaj toranaga,
dzieki za odp

autko przyjechalo z niemiec na blachach niemieckich probnych ,pozniej okazalo sie ze jest z wloch :roll: ksiazka serwisowa itd wszystko bylo robione w ASo
przebieg 160tysi
przy kupnie wszystko chodzilo poprwanie nawet na duzym mrozie wiec myslalem,ze autko zadbane itd
teraz auto pokazuje usterki lub jakies inne wady o ktorych mam male pojecie i szukam informacji i pomocy na forum
mysle,ze nalezy zrobic dokladna diagnoze pneumatyki i znalesc usterki pozniej bede szukal czesci

pzdr

Toranaga · Post autor: **Toranaga** » 29 gru 2010, 13:11

Diesel z 2003 z przebiegiem 160kkm? Troszkę wątpię. Raczej diesla kupuje sie żeby robić przebiegi a nie jeździć do kościoła. Ale to tylko spekulacje. Ja mam benzynę 2 lata starszą, która żre jak smok i jest najechane 290kkm. Mnie się dopiero 10kkm temu rozszczelniła jedna poducha i zaraz ją wymieniłem. Moim zdaniem Twoje autko ma zdrowo zdjęte...

ale nie ważne...

Jeśli opadają Ci dwie strony to problemu szukałbym w poduchach a nie w przewodach, bo na każde koło masz niezależny przewód ciśnieniowy. ÂŻółta kontrolka zapala się najprawdopodobniej w konsekwencji przegrzania kompresora. Jedź z tym na diagnostykę VAG. Może kompresor jeszcze nie wyzionął do końca ducha... czego Ci życzę.
Zacznij więc od VAGa - zobacz jaki to błąd. Jeśli przegrany kompresor to zajmij się poduchami. Możesz je spryskiwać bąbelkowym sprayem i patrzeć czy uchodzi, ale jak opada to raczej sprawa jest jasna ...

Jak będziesz miał problemy pisz...

hoo8a · Post autor: **hoo8a** » 29 gru 2010, 13:44

witam,

wczoraj zostawilem auto w garazu na poziomie 3 na noc(bylo z -20)
auto zostalo do rana na tym samym poziomie nastepnie odpalilem fure i poczekalem chwile nastepnie obnizylem na pozniom 2 (no problem) pozniej na 1 tez bez problemu
pozniej wlaczylem znowu na 2poziom i
-tyl wjechal na 2 a przod nie

wyskoczyla kontrolka na desce

zgasilem i znowu proba(wiem,ze taka forma gasniecia zaplonu jest zla dla kompresora) kolejna proba nie udala sie dopiero za 3 razem przod wjechal na 2 poziom
zostawilem ja na 2 i odmiezylem wysokosc ,czekam teraz czy cos sie zmieni

dodam jeszcze,ze auto mialo robiony rozrzad,wymiana oleju i wszystkich filtrow,pompa wodna,wszystkie rolki itd przedwczoraj

i przed wymiana rozrzadu nie bylo problemu z podnoszeniem przodu auto mialo opor czasami ale calosciowo nie partjami,wywalalo awarie na desce ale podnosilo rownomiernie

pytalem mechanika,czy bedzie je podnosil to bym wlaczyl tryb podnosnika on powiedzial,ze nie bedzie podnosic i nie potrzeby trybu

teraz nie wiem czy mechanik cos majstrowal czy co ale zarzekal sie ,ze nie nic nie podnosil itd

moze mial ktos kiedys taki przypadek?

z gory dziekuje

pzdr all