[C4 2,5 ael] zimny silnik

GrzesiekA6 · Post autor: **GrzesiekA6** » 24 gru 2010, 23:19

Nie chodzi mi o samo to że podniesie je do góry i trzyma a o to że silnik robi takie skoki przez pierwsze sekundy jak by chciał w ogóle wypaść na ziemie. Dziś rano tylko -0,5 i też to zrobił chodź krócej. Też to macie?

Hincó · Post autor: **Hincó** » 25 gru 2010, 14:53

U mnie w najwieksze mrozy czuć każdy zapłon przez pierwsze chwile.
Obroty skaczą, czy tylko wibracje? Odpal auto i zobacz czy prez rurke filtr-pompa nie zasuwają pęcherzyki powietrza
Jaki masz olej?

4r3k · Post autor: **4r3k** » 25 gru 2010, 16:02

u mnie jest tak przy -10 st. ,popyrka ze 3-5 sekund i stabilizuje obroty, winę zwalam na gęsty olej (mineral 15w40)

Dodek · Post autor: **Dodek** » 25 gru 2010, 19:07

u mnie jest podobnie jak u kolegi 4r3k, - ale trwa do dosłownie chwilke - kilka sekund - zależnie od mrozów raz deelikatnie dłużej raz krócej - najprawdopodobniej niektóre świece się juz kończą lub słabiej grzeja i przez nie łapie od razu na wszystkie gary

GrzesiekA6 · Post autor: **GrzesiekA6** » 25 gru 2010, 19:22

Olej mam 15w40 też tak jak wyżej jest to chwila z 2,3 takie skoki wykona a później podnosi sobie obroty i juz trzyma je równo. Nie są to wibracje tylko typowe skoki obrotów, powietrza raczej nie ciągnie bo przy wyższych temperaturach jest ok.

bryku104 · Post autor: **bryku104** » 25 gru 2010, 19:30

GrzesiekA6, ja u siebie miałem taki efekt, ale po bardzo ciężkim rozruchu. Jak już odpalił to tak się zachowywał. Ustawiłem kąt wtrysku i odpala bez problemu oraz nie ma już tych skoków obrotów.

kamil138 · Post autor: **kamil138** » 27 gru 2010, 15:04

sprawdź świece, jak będą ok to pod VAG-a i pompę przejrzyj no i ważna sprawa może wtryski już nie pierwszej młodości i leją