[A6 C5 tiptronic] drugi bieg, problem czy normalne ?

tomaszek99 · Post autor: **tomaszek99** » 12 lis 2010, 18:39

Mam dziwny chyba problem, mam pierwszego automata, i na drugim biegu czuje się jak by były dwa biegi.
Wygląda to tak, wbija drugi bieg rozpędza go chwile po czym obroty spadają o jakieś 500 obrotów i dalej rozpędza na tym samym drugim biegu.
Odkąd mam auto tak jest dzisiaj kolega kupił A6 i z ciekawości się przejechałem i ma dokładnie tak samo.
Więc pytanie czy to normalne, czy każdy tak ma czy zbieg okoliczności i obaj tak mamy

Byłem pare dni temu na VAGowaniu auta i żadnych błedów nigdzie w aucie nie ma, a nie zapytałęm o to bo ogólnie sprawdzałem przepływkę, która po czyszczeniu z instrukci zawartej na forum działa wyśmienicie

oczywiście bez pędzelkowania, sam spitytus.

[ Dodano: 2010-11-12, 20:42 ]
Nikt tak nie ma jak ja?

[ Dodano: 2010-11-13, 15:23 ]
Napiszcie chociaż, że tak nie macie. Bo nie wierze że nikt z was czytających nei ma tiptronica

bo mnie chwilowo to martwi

mwx · Post autor: **mwx** » 13 lis 2010, 19:01

Też tak mam i tez mnie to martwi.
To dziwne zjawisko występuje podczas przełączania z 2 na 3 podczas jazdy na nieiwlkim gazie.

To chyba objaw rozsynchronizowania załączania jakichś sprzęgieł/hamulców, które normalnie powinny załączać się w tym samym momencie.

Pittip · Post autor: **Pittip** » 15 lis 2010, 14:16

Mam podobnie - nie wiem czy to jest normale przejeździłem tak już 8 tyś. nic złego się nie dzieje.

mariusz888 · Post autor: **mariusz888** » 17 lis 2010, 21:15

panowie

to jest jak najbardziej poprawna praca asb :lol: tak musi byc

tomaszek99 · Post autor: **tomaszek99** » 17 lis 2010, 22:48

No to WIELKIE dzięki, wreszcie ktoś napisał, może teraz odezwą sie następni i powiedzą ze też tak mają

mariusz888 · Post autor: **mariusz888** » 17 lis 2010, 22:57

zapewniam cie ze wszyscy tak maja :-D taka jest konstrukcja tej skrzyni,dlatego tez tylko 3 bieg jest wykorzystywany podczas trybu awaryjnego skrzyni(auto z tego biegu rusza i na nim jedzie)

Darek_v6 · Post autor: **Darek_v6** » 18 lis 2010, 08:07

U mnie jest podobnie jak u was, wiec myśle, że to normalne i nie ma sie czym przejmować

Hannibal · Post autor: **Hannibal** » 18 lis 2010, 10:22

Witam kolegów.
U mnie występuje podobne zjawisko tylko że na 3 biegu. Zauważyłem jednak, że jak zapnie trojkę i nacisnę lekko gaz to przeskok półbiegu jest jakby łagodniejszy.

BTW W sterowniku skrzyni specjaliści od Sopy znaleźli błąd "17125- P0741- 035" Sprzęgło mostkujące przekładnika momentu obrotowego. Brak przenoszenia napędu. Statyczna.

Zaczynam się już martwić bo skrzynia była remontowana w czerwcu a tu takie coś.

Pittip · Post autor: **Pittip** » 18 lis 2010, 11:23

możesz powiedzieć kolego czego w skrzyni dotyczył remont i orientacyjnie ile wyniósł?
Takie informacje są czasami bardzo przydatne.

Hannibal · Post autor: **Hannibal** » 18 lis 2010, 12:05

Wg poprzedniego właściciela, zatarciu uległ jeden z pierścieni na jakimś wałku. Serwis zdecydował się na demontaż skrzyni, remont, wymianę oleju. Faktura opiewała na sumę 2600zł. Nie pamiętam dokładnie jaki mechanik to robił ale było to w na 98% w Mysłowicach a nazwa serwisu zaczynała się na "P". Więcej informacji mogę podać dopiero w poniedziałek bo dokumentacja została w Polsce. Zobaczę wieczorem jak wygląda adaptacja w VCSD.

harbuz · Post autor: **harbuz** » 19 lis 2010, 07:13

Witam.
Trochę mnie koledzy uspokoiliście. Mam taki sam problem. Przy 2,200 obrotów spada na 2 tyś i dalej jedzie.
Jak już jestem przy temacie to mam też takie wrażenie, że jak redukuję z tej trójki to czuć takie szarpnięcie. Tak jakby coś spadło w środku. Jest to wtedy jak dojeżdzam z wciśniętym lekko hamulcem. Nie ma tego za każdym razem, ale bywa odczuwalne.
Teraz może z innej beczki. Parę dni temu jechałem na prostej drodze i było słychać jak puszczę gaz to szumiało chyba z prawej strony. Nacisnąłem gaz, lub hamulec tego już nie było. Po przełączeniu na luz też ustawał ten szum. W tym momencie tego nie ma, ale mam obawy. Nadmienię, że mam przegób do wymiany. Może to być przyczyną?
Pytam o takie sprawy, bo kupiłem auto w kwietniu i już był problem z rozrządem i wałkami.
Rozrząd wymieniali niemcy i tak spitolili robotę, że po 30 tyś musiałem robić jeszcze raz. Doszły wałki i wyszło 7 tyś. zł. Pytam o te awaryjności, bo może to jakiś strup? Jak by tak doszło do roboty skrzyni to pozostaję las i bańka benzyny. :-D Pozdrawiam.

maxon · Post autor: **maxon** » 19 lis 2010, 11:44

harbuz pisze: Jak by tak doszło do roboty skrzyni to pozostaję las i bańka benzyny. :-D Pozdrawiam.

No no, a gdzie będą Twoje dzieci chodziły na spacery ?