Ostatnio znalazłem na kompie mały schemacik który może uchronić nas przed dostaniem mandatu za brak włączonych świateł mijania. Potrzebujemy mały brzęczyk (ja użyłem z przerywanym dźwiękiem koszt 4zł, mniej męczący dla ucha), dwie diody prostownicze w cenie ok 0,6zł za szt., dwa kawałki przewodu po ok 10-15cm, cyna i lutownica. Lutujemy tak jak na schemacie. Podłaczenie w aucie banalnie proste, wystarczy odszukać w skrzynce bezpieczników plus pojawiający sie po przekręceniu kluczyka, oraz bezpiecznik od świateł mijania. Wpinamy dwa kabelki i to wszystko. Po przekręceniu kluczyka zaczyna działać piszczek do momentu aż właczymy swiatła mijania.
Można jeszcze zastosować drugie rozwiązanie z przekaźnikiem, wtedy brzeczyk będzie piszczał dopiero po odpaleniu auta, tak miałem wczesniej w A4.
Ewentualnie możemy jeszcze zrobić automat na przekaźniku, będzie właczał światła po odpaleniu auta, jak wartość napięcia wzrośnie do 13V. Też kiedyś to testowałem, ale bardziej przekonany jestem do przypominacza, to raczej niezawodny patent. Zakładam to w każdej furce, żona też to ma założone.
W załczeniu instrukcja mojego autorstwa jak zrobić taki automatyczny włacznik.
Nazywaj poprawnie tematy zgodnie z Regulaminem stosując tagi!
Poprawiłem!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 14 lis 2010, 20:28 przez szneider, łącznie zmieniany 3 razy.