[a6 c5 2.5 tdi] wymiana termostatu

Voytec · Post autor: **Voytec** » 13 lis 2009, 23:23

mgruszecki pisze:Voytec nie rob ze mnie glupka WYmienil termostat, autko grzeje sie moment do 90C. Co majster to majster, nawet przodka nie odchylal bo patrzylem mu na rece

wcale nie uważam cię za glupka jak to nazwałeś i ty mam nadzieje mnie też.
Poprostu nie wierzę w to co piszesz albo masz inny samochód...albo inny silnik.
Nawet MacGyver nie jest w stanie tego zrobić w V6 w takim czasie i bez odchylania przodu i nie wciskaj kitu kolego :-x

mgruszecki · Post autor: **mgruszecki** » 13 lis 2009, 23:36

, bez zadnego odchylenia przodu. Napisze Ci po kolei mniej wiecej jak pamietam co robil po kolei. To dobry znajomy od lat i wsumie tylko jemu powierzam moje samochody - od zawsze.

WIec tak... na poczatku spuscil plyn na dole od str pasazera taka plastikowa zakretka przy wejsciu do chlodnicy, potem sciagnal weza z tej obudowy od termostatu (pod rozrzadem) potm byla rura od dolotu (ta co powietrze z zew wpada nia do filtra), potem odkrecil ta zeliwna dluga rure co idzie od prawej do lewej (u samej gory, na silinku), potem zdjal obudowe rozrzadu, odkrecil 2 srubki od tej obudowki termostatu, potem chwile sie meczyl zeby ta obudowe termostatu (podluzna zeliwna) z pomiedzy paska a silnika wyciagnac bo termostat zawadzal - le wyciagnal. Potem wyczyscil wszytsko ladnie, deczko smarnal specjalna pasta, wsadzil uszczelke z nowym termostatem wlozyl ta zeliwna obudowe termostatu miedyz pasek a silnik i reszta ta sama w odwrotnej kolejnosci

Jak ktos pol zycia robi tylko vw i audi to dla niego taki termostat to pikus;)

Mam nadzieje, ze wytlumacyzlem jasno to co widzialem

Voytec · Post autor: **Voytec** » 14 lis 2009, 00:16

mgruszecki pisze:Jak ktos pol zycia robi tylko vw i audi to dla niego taki termostat to pikus;)

Mam nadzieje, ze wytlumacyzlem jasno to co widzialem

a zatem faktycznie mistrz

mgruszecki · Post autor: **mgruszecki** » 14 lis 2009, 09:43

Wsumie na dobra sprawe... moglbym zalatwic jakies znizki klubowe. Chlopak nie jest tani ale mysle ze 10-15% moglbym ponegocjowac bo jest z czego hehe

Robi pompy, turbiny, kompletna mechanike silnika, zawieszenia - zadnej blacharki ani tym podobnych. Ma Interfejs diagnostyczny KTS ktorym laczy praktycznie kazde auto, nawet najnowsze audiki. Jak by cos to sluze pomoca

mgruszecki · Post autor: **mgruszecki** » 14 lis 2009, 21:39

Piotruś
Ad1. Jesli chodzi o ciezka walke... naprawde nie byla ona ciezka przygladajac sie temu z boku, moze zalezy jak kto to robi

A co do paska rozrzadu... paski przechodza tak niewyobrazalne testy zanim wyjada z fabryki ze sobie doslownie nie wyobrazamy

Pasek w samochodzie podczas normalnej pracy tez ma potezne obciazenia. Owszem, masz racje, ze z paskiem sie tak nie powinno, wsumie to nie wolno z nim nic robic, a nawet wg producenta uzywac minimalnej sily przy jego montazu ale... no wlasnie.

Ad2. Oczywiscie, ze tak. Dostalem fakturke, mam gwarancje na usluge jak zawsze. Widocznie skoro tak sie za to zabiera a nie rozbiera wszystkiego na czesci pierwsze to... robil to juz zapewne mase razy wiec, ja mu zaufalem. Na poczatku jak sie zabieral za to zapytalem czy tak mozna, powiedzial, ze teoretycznie sie nie powinno ale gwarantuje, ze sie nic nie stanie.

Ad3. Nie traktuj fachowca jak chlopaka z forum ktory chce sprobowac to zrobic pierwszy raz

Oczywiscie, ze pamietam, wsumie robilem to juz sam z kilkoma swoimi tdi'kami ale filozofii zbytniej nie ma, przyznaj

Nawet czytajac Twoj opis jak to sie robi nie piszesz o waznym elemencie o ktorym dawno kiedys wyczytalem na forum a4klubu i np majster tez to zrobil

Czyli wyciagniecie czujki temperatury do momentu az plyn wypchnie powietrze

Potem to juz klasyka TeDeIka

Kazdy ma swoje metody, wazne by "caly" uklad byl odpowietrzony

mgruszecki · Post autor: **mgruszecki** » 15 lis 2009, 16:41

reasumujac, jestes idealistą. Ale czy tak tez jest w praktyce...? nie daje wiary - bez urazy

ale nikt na tym swiecie nie jest idealny i nie kazdego trzeba nazywac przez to druciarzem

no moze poza turbodymomenem bo on daje 150% normy

EOT

mgruszecki · Post autor: **mgruszecki** » 15 lis 2009, 17:00

Ale ja napisalem, ze sie zgadzam z tym, ze nie powinno sie tak robic, ale 99% mechanikow nie traktuje paska po wyciagnieciu z pudelka tak jak producent nalega zeby go traktowac, nie mowiac juz o 10 posrednikach ktorzy maja go w rekach po wyjechaniu paska z fabryki.

Czy jak wymieniacie opony, kladziecie instalacje audio, nie wiem co jeszcze, robi Wam to ktos tak jak sie powinno i o tym wiecie? NIE. Nawet w serwisach Michelina podczas sezonu na opony odwalaja Wam fuszere byle szybko i maja w d... czy opona Wam nie puknie po wyjechaniu z przdkladki bo za mocno przy wkladaniu nie naciagnal stopki.

gdybac mozna... moze sie rozleci moze nie. Tak jest w kazdym przypadku. Nikomu ja nie kaze uzywac tej techniki ktorej uzyl moj majster, wlasna wola.

Moze i wlasnie po to jest to forum, zeby przestrzegac przed takimi majstrami. A idealistow to ja juz znam wielu i oni tez popelniaja bledy - jak kazdy

szneider · Post autor: **szneider** » 12 lis 2010, 16:30

Dzisiaj zabralem sie za wymiane termostatu w mojej A6. Poczytałem wczesniej gdzie co i jak zanim sie zabrałem za robotę. W sumie zeszlo mi się 3 godz. razem z odpowietrzeniem ukladu. Zrobilem to bez zdejmowania przodu. Najtrudniejsza rzecz to wyciągniecie tej zeliwnej obudowy termostatu, trwało to ok pół godziny, później samo wsadzenie na miejsce to pikus. Trudniej było załapac tę górna śrubkę, ale jakoś sie udało. Trzeba bardzo uważać zarówno przy odkręcaniu jak i zakręcaniu żeby ta srubeczka nie wpadła nam np pomiędzy koło i pasek rozrządu, bo bedzie holernie ciężko ja z tamtąd wyciągnąć. Napewno nie jest to robota dla kogos kto ma łapska jak kingkong, bo poprostu ich tam nie wsadzi. ÂŚrubeczki odkręcałem kluczem oczkowym wygietym 10, żaden inny nie chciał mi tam podejść. Po wyjeciu obudowy mój stary termostat siedzial w tym gniexdzie jak zaspawany, nie chciał się wogole ruszyc, musialem go troche opukać żeby wyszedł.

Marek3003 · Post autor: **Marek3003** » 16 sty 2011, 23:36

Witam, ja też mam pytanie o termostat w 2.4 z 1999 roku. Czy wymiana podobna do 2.5 tdi?

[ Dodano: 2011-01-17, 00:25 ]
No i już znalazłem. Wymiana bardzo podobna i trochę skomplikowana...

marcinzpolski · Post autor: **marcinzpolski** » 11 lut 2011, 15:53

Witam! ja również jestem po wymianie termostatu i uważam ze bez zdejmowania przodu jest to nie możliwe po prostu. Tylko że mój stary termostat okazał sie dobry ale widocznie gdzieś się podwiesił bo gdy go sprawdzałem to sie otwierał i zamykał ale ważne ze po założeniu nowego ból ustąpił. byłem cały czas przy stole operacyjnym i przy całym zabiegu(nawet pomagałem)

to nawet po zdjęciu przodu ciężko było odkręcić jedną śrubę a wyciągnąć go zza paska rozrządu też by nie było łatwo. ale mnie przy tej wymianie spotkał inny ból zobaczcie sami <szok>

pod spodem leżała ta śrubka i wyrwane było pół dolnej żeliwnej osłony z wału której szczątki też leżały pod wałem (której z nerwów nie zrobiłem zdjęcia). Gość od którego kupowałem auto mówił że rozrząd był wymieniany no i mówił prawdę bo napinacze rolki i pasek wyglądały jak nowe. ale widocznie dał jakiemuś partaczowi (co za szczęście ze ten termostat się podwiesił. tak więc panowie po zakupie sprawdzić trzeba wszystko i nie wierzyć w zapewnienia. nowy pasek rozrządu BOSCH 135 zł termostat WACHLER 55zł mechanik 200zł zdenerwowanie suma niewyobrażalna:)POZDRAWIAM!