[a6 c4] Przestroga - sprawdzajcie często śruby od kół
[a6 c4] Przestroga - sprawdzajcie często śruby od kół
Witam
Jakież było moje zdziwienie gdy przyczyną stuków w tylnych kołach okazały się śruby mocujące koła! Dla ścisłości regularnie(co miesiąc) sprawdzam ich stan.
Nie wiem czy to tylko mój egzemplarz A6, czy wina śrub. Pewnie wina dróg a dokładniej ich jakości(o ile o jakiejkolwiek można pisać). Prawda jest taka że wystarczył miesiąc jazdy po naszych drogach by 2 tylne koła miały poluzowane WSZYSTKIE śruby, z czego 3 lekko dawały się kręcić w palcach!
Temat trochę dziwny - jeśli dział nie ten to proszę o przeniesienie do odpowiedniego.
Nie dajcie się zmylić ze to łożyska - objawy identyczne! A jakie niebezpieczeństwo dla człowieka!
pozdrawiam
Jakież było moje zdziwienie gdy przyczyną stuków w tylnych kołach okazały się śruby mocujące koła! Dla ścisłości regularnie(co miesiąc) sprawdzam ich stan.
Nie wiem czy to tylko mój egzemplarz A6, czy wina śrub. Pewnie wina dróg a dokładniej ich jakości(o ile o jakiejkolwiek można pisać). Prawda jest taka że wystarczył miesiąc jazdy po naszych drogach by 2 tylne koła miały poluzowane WSZYSTKIE śruby, z czego 3 lekko dawały się kręcić w palcach!
Temat trochę dziwny - jeśli dział nie ten to proszę o przeniesienie do odpowiedniego.
Nie dajcie się zmylić ze to łożyska - objawy identyczne! A jakie niebezpieczeństwo dla człowieka!
pozdrawiam
ÂŚruby regularnie sprawdzam. Co do odkręcenia przez kogoś specjalnie to raczej nie ma jak gdyż parkuję u siebie na podwórku w garażu. Rzadko zostawiam auto na ulicy, a nigdy w miejscu odosobnionym(własne doświadczenie). Poza tym mam kołpaki na kołach i bardzo ciężko je ściągnąć nawet z narzędziami typu młotek, klucze, śrubokręt. Dobrze chronią śruby.
Co do niedokręcenia przez mechanika to też odpada bo po wymianie opon sprawdzałem kilka razy sam czy śruby są ok. Poświęcam jedno do południe soboty miesiąca i sprawdzam śruby, płyny, światła, mycie, odkurzanie itp.
Posądzam że to jednak drogi, wibracje, dziury, i powoli śruby się muszą poddać.
Co do niedokręcenia przez mechanika to też odpada bo po wymianie opon sprawdzałem kilka razy sam czy śruby są ok. Poświęcam jedno do południe soboty miesiąca i sprawdzam śruby, płyny, światła, mycie, odkurzanie itp.
Posądzam że to jednak drogi, wibracje, dziury, i powoli śruby się muszą poddać.
niekoniecznie do naszego audi sei to bedie tyczyc,ale mialem przypadek wlasnie z kolami we fiacie 125p.tam byly kolpaki przykrecane srubami od kol.jedna dziura byla wieksza i sie lapalo kolo do piasty a potem zakladalo kolpak i srubami dokrecalo i kolo i kolpak do piasty...no i madra glowa kiedys w zimie zlamalem gdzies dwa kolpaki o krawezniki to mysle sobie ze brzydko i warto by to zdjac a ze nie chcialo mi sie odkrecac to poprostu mlotkiem oblamalem je i bylo git..hehehehwieczorem tego dnia lece sobie ulica w miescie i juz skrecalem w swoja uliczke.byla 11 w nocy to mysle sobie zatne z rekawa i wejde slidem.no i ladnie sie zlamal fiacik i lece bokiem i nagle sru tyl opadl czuje nizej i sie krece bez kontroli szczesliwie zjezdzajac ze skrzyzowania zmiescilem sie w pasie jezdni miedzy 2 wysepkami dla pieszych ...okazalo sie ze kolo lezy pod samochodem.otoz dopiero potem doszlem do tego ze wylamujac te kolpaki spowodowalem luz kola bo nie dokrecilem srub a brak kolpaka spowodowal ze sruba miala luz.w kole mialem sliczne jajowate otwory...od tego czasu zawsze dbam o dokrecenie...
taka smieszna w sumie historia uczaca ze lepiej 10 razy sprawdzic niz raz zrobic niekontrolowanego alltonena...
ale w samoistne odkrecenie srub nie wierze.jest na nich inny gwint.ma specjalny przekroj nie pozwalajacy sie poluzowac miedzy zwojami...
zakladajac kolo warto oczyscic gniazda w ktorych spoczywaja sruby.
taka smieszna w sumie historia uczaca ze lepiej 10 razy sprawdzic niz raz zrobic niekontrolowanego alltonena...
ale w samoistne odkrecenie srub nie wierze.jest na nich inny gwint.ma specjalny przekroj nie pozwalajacy sie poluzowac miedzy zwojami...
zakladajac kolo warto oczyscic gniazda w ktorych spoczywaja sruby.
- Forum A6 C4
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1681
- Rejestracja: 15 mar 2009, 17:21
- Imię: A6 C4 Forum
- Rocznik: 1994
- Moje auto: A6 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 177KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Suwałki / Filipów
miałem podobny przypadek wracałem do domu i jakieś 20 km przed domem zaczeło mi coś łomotać w przednim lewym kole stanąłem popatrzyłem i nic, stuki były tylko przy wrzuceniu na luz lub przy trzymaniu stałej prędkości, gdy hamowałem albo przyspieszałem to było cicho. zajechałem do domu podniosłem auto i zonk wszystkie 5 szpilek luźne każda jakieś 2 obroty palcami i wyjęta :shock: a koło nie było wcześniej ruszane i do dziś nie wiem czy to była przyczyna techniczna czy czyjaś złośliwość :evil:
Było: A6 C4 2.5tdi, 115KM, 1994r,
Było: S6 C4 4.2, 290KM 1995r,
Jest: MOJA ŻABA
Było: S6 C4 4.2, 290KM 1995r,
Jest: MOJA ŻABA

Nie ma mozliwosci aby sruba sie odkrecila sama :shock: jesli jest przykrecona odpowiednim momentem obrotowym
Dla Audi/Vw wynosi ok 120Nm max
Jak dokrecisz mocniej to moze sie zapiec albo uszkodzic gwint
ps
Moze jakis sasiad ci odkrecil
Dla Audi/Vw wynosi ok 120Nm max
Jak dokrecisz mocniej to moze sie zapiec albo uszkodzic gwint
ps
Moze jakis sasiad ci odkrecil
Wykonane Mody
Virus 287KM 574 Nm
Podświetlenie tablicy rej. LED
Plan 4 the worst hope for the best
Virus 287KM 574 Nm
Podświetlenie tablicy rej. LED
Plan 4 the worst hope for the best
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 460
- Rejestracja: 27 paź 2008, 22:10
- Imię: Marcin
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9TDI AWX 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Lublin/Lubelskie
również miałem podobną przygodę. odkręciło mi się lewe przednie koło. Na szczęście w porę zatrzymałem auto. Ale wiem że nie stało się to samoistnie. Po prostu w warsztacie nie dokręcili mi odpowiednio koła.
Z kolei w miniony weekend postanowiłem wymienić ogumienie na zimowe. Wulkanizator nie mógł odkręcić szpilki tzw. złodziejki. Po kilku próbach końcówka do złodziejki się poddała (ukręciła) i "lekko zirytowany" pojechałem do domu. Tak mi fachowcy przykręcili koła.
Tak że nie przesadzajcie z dokręcaniem kół- tu trzeba podjeść jak do kobiety- z wyczuciem
Z kolei w miniony weekend postanowiłem wymienić ogumienie na zimowe. Wulkanizator nie mógł odkręcić szpilki tzw. złodziejki. Po kilku próbach końcówka do złodziejki się poddała (ukręciła) i "lekko zirytowany" pojechałem do domu. Tak mi fachowcy przykręcili koła.
Tak że nie przesadzajcie z dokręcaniem kół- tu trzeba podjeść jak do kobiety- z wyczuciem
Ja jak wymieniam koła zawsze dokręcam dynamometrem nastawionym na wspomniane 120Nm a w pracy spotykam się z różnymi przypadkami. W obecnym okresie jak liczy się ilość wymienionych opon czy kół podrzędny wulkanizator (najczęściej sezonowo zatrudniony pomocnik) dowala śruby pneumatem i to jeszcze na max. Przeciąga szpilki i wtedy może pojawić się coś takiego jak luzowanie nakrętek. Jest jeszcze jedna sprawa, czy kolega alpacin0 posiada oryginalne felgi i nakrętki :?: Moze być inny stożek w feldze i nakrętka się odkręca.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Auto musi być czarne i mieć napędzane cztery kółka
DORADCA SERWISOWY ASO AUDI&VW
DORADCA SERWISOWY ASO AUDI&VW