[a6 c4] bezpiecznik swiec zarowych

lages · Post autor: **lages** » 22 sty 2010, 19:05

Witam wszystkich.
Jestem tu nowy ale przejrzalem cale forum ale nie znalazlem odpowiedzi. Mam problem z grzaniem swiec zarowych nie mam pradu w kablach. Przekaznik sprawdzilem i dziala, natomiast nie ma wcale zasilania swiec. Samochod do -4 ladnie sobie radzi ale jak juz jest zimno jak np dzisiaj -11 to musze go krecic ok 20sek zanim odpali. wszystko bylo w nim sprawdzane i jest ok, tylko mnie martwi brak pradu w tej listwie zasilajacej swiece. Swiece sa sprawne. Za jakies sugestie dziekuje.

lages · Post autor: **lages** » 22 sty 2010, 19:14

Andi 2.5 tdi pisze:lages, masz to tu
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 01ad599185

ale tez tak bede mial bo mam rzedowke a fotka jest chyba z v-ki
dzieki za odp

lages · Post autor: **lages** » 22 sty 2010, 19:20

Andi 2.5 tdi pisze:sprawdz bezpieczniki
a6-c4-25-tdibezpieczniki-i-przekazniki-vt1221.htm

sprawdzilem bezpieczniki 1 byl spalony wymienilem go ale nic to nie pomoglo.
zobacze czy za schowkiem kierowcy sa jakies bezpieczniki. wg tej instrukcji co mi podeslales.

lages · Post autor: **lages** » 22 sty 2010, 20:59

Andi 2.5 tdi pisze:lages,sprawdz tez w komorze silnika po lewej stronie auta na podszybiu przy silniku wycieraczek

sprawdzalem po prawej stronie tez przekazniki jak sie stoi od frontu ale tamte wygladaja na ok. jutro zerkne od strony kierowcy czy cos jest cos czuje ze bez oka elektryka sie nie obejdzie. No chyba ze ten bezpiecznik zlokalizuje. wiesz moze ilo amperowy jest ten czujnik od swiec?

lages · Post autor: **lages** » 23 sty 2010, 12:52

Info z innego forum (moze sie komus przyda).
Przekaznik swiec zarowych w Audi a6 c4 ael znajduje sie w prawym slupku kolo zawiasow drzwi pasazera. Trzeba odkrecac prog, natomiast bezpiecznik znajduje sie w ''nogach'' pasazera. Trzeba wykladzine odchylic, odkrecic plastik. Pod plastikiem znajduje sie komputer a bezpiecznik znajduje sie pod komputerem w pudeleczku wielkosci paczke zapalek. Sa tam prawdopodobie 2 bezpieczniki i to ten po lewej. Jutro sprawdze i napisze na 100% ktory to jest.

[ Dodano: 2010-01-26, 22:43 ]
To tak bezpiecznik od swiec znajduje sie w puszce z prawej strony komputera leca do niej 2 kable. Od swiec jest bezpiecznik po lewej. W lublinie za takowy trzeba dac 0,80gr wyglada jak litera c. Skrecany jest na 2 sruby i jest wykonany z aluminium bodajze ma 80 a. Wymienilem wszystkie swiece. I po 3 dniach stania na -27 mrozie odpalil po 4 obrotach.

Olej bez zadnych dodatkow:)

kazrafal · Post autor: **kazrafal** » 30 maja 2010, 20:27

Pod kierownicą odkręcamy półkę i tam jest przekaźnik świec żarowych.

casper · Post autor: **casper** » 21 wrz 2010, 22:05

koledzy to jak jest z tym przekaźnikiem swiec zarowych? kolega pisze ze w slupku po stronie pasazera, a kazrafal pisze ze pod kierownica, wiec jak konkretnie? tez nie mam pradu w przewodach zaplonowych
pozdrawiam

kazrafal · Post autor: **kazrafal** » 21 wrz 2010, 22:31

Ja mam od strony kierowcy, na zdjęciu nawet widać w dolnym prawym rogu kawałek pedału hamulca. A najlepiej odkręć obudowę i sprawdź, Powodzonka!

Voyteck · Post autor: **Voyteck** » 03 lis 2010, 08:02

U mnie ( 2,5TDI AAT ) przekaźnik świec żarowych znajduje się przy słupku pasażera, a bezpiecznik koło komputera w podłodze pod schowkiem

casper · Post autor: **casper** » 03 lis 2010, 16:52

Voyteck pisze:U mnie ( 2,5TDI AAT ) przekaźnik świec żarowych znajduje się przy słupku pasażera, a bezpiecznik koło komputera w podłodze pod schowkiem

Ja u siebie tez juz znalazlem, i bezpiecznik i przekaznik sa od strony pasazera, przekaznik w slupku a bezpiecznik pod nogami, kolo komputera. Bezpiecznik mialem spalony, wiec wymienilem :D pozdr i dzieki za wskazowki

bananv8 · Post autor: **bananv8** » 19 lis 2013, 19:58

Witam. Tak, wiem, że za ten odkop dostanę miano górnika roku ale nie chcę mieszać na forum kolejnymi topikami.

Otóż: brakuje mi napięcia na kapturkach świec żarowych, pacjent AEL w Avancie z 11.1996. Zacząłem szukać przekaźnika, jest pod półką od strony kierowcy (pod kierownicą no). Nie wiem czy sprawny ale o tym później. Ale i wartało poszukać tego mitycznego bezpiecznika, po nierównej walce z wykładziną od nóg pasażera znalazłem w/w "pudełko zapałek" łączące 4 dość pokaźne czerwone przewody - ponoć to w nim miał znajdować się bezpiecznik a u mnie nie ma tam nic - pusto. Kable i koniec. Wyparował (i to jest powód dlaczemu nie mam prądu w kapturkach świec żarowych) czy źle szukam?

I wracajac do przekaźnika, jest jakiś sprawdzony sposób aby ocenić, czy ten działa czy tylko zdobi półkę z innymi przekaźnikami?

Pozdrawiam!

casper · Post autor: **casper** » 19 lis 2013, 20:10

hehehe, witam. Kolego czy to zdjęcie które masz w poscie jest zrobione przez Ciebie? Jeśli tak to wszystko masz OK z bezpiecznikiem. Bezpiecznik to jest właśnie ta blaszka która łączy ze sobą 2 czerwone przewody i następna blaszka to również bezpiecznik. Na zdjęciu są całe, nie przepalone więc jest OK. Co do przekaźnika to po włączeniu zapłonu słuchaj czy pyknie

bananv8 · Post autor: **bananv8** » 19 lis 2013, 20:31

casper, dzięki za szybką odpowiedź

A to to są te bezpieczniki... Ahaaa

Jakoś miałem przed oczami bezpieczniki w szklanych, plastikowych obudowach a tu zwykła blaszka. Czyli jedno mamy z głowy, bezpieczniki całe - lece do garażu posłuchać przekaźnika i zdam relacje!

[ Dodano: 2013-11-19, 21:50 ]
No więc przekaźnik trzaska po przekręceniu kluczyka i po około 8s od włączenia zapłonu, czyli wskazywałoby to na jego prawidłową pracę, teoretycznie oczywiście.

Podkusiło mnie jednak sprawidzić reszte świec (kontrolowałem 1 i 2 od strony chłodnicy patrząc) - 3, 4, 5 mają napięcie i mój przyrząd diagnostyczny (żarówka z kabelkami) jarzy ładnym światłem przez blisko 5s.

Czemu w takim razie na dwóch pierwszych kapturkach nie ma prądu?

Jedynie spostrzeżenia to - owe dwa pierwsze kapturki są popękane, wklikują się na świece natomiast są pęknięte w taki sposób, że część zostaje na świecy a druga część, już o wiele któtsza jest zamontowana dalej wraz z kablem. (Szczerze to chyba też nie bardzo ma znaczenie, że kapturek popękał - kabel z ułamaną końcówka dalej da się założyć bez problemu na świeczkę)

Ew wadliwie działający dziad przekaźnik? Czy uwalona w którymś miejscu wiązka i stąd brak prądu na 2 pierwszych świecach...