Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam was od niedawna mam A6 jak ją kupiłem było wszystko ok auto śmigało jak należy. Ale po dwuch tygodniach zauważyłem że nie mam takiej mocy nie wciska już w fotel a tym bardziej ma problem przekroczyć 120km/h A więc postanowiłem sciągnąć pokrywe silnika i zauważyłem pęknięty wężyk od gruszki więc dałem nowy i nadal nic nie pomogło podłączyłem go do komputera i zero błędów jedynie zwarcie masy alternatora czy jakoś tak. Potem odłączyłem przepływomierz i się przejechałem i tak samo mocy nie ma i na vagu wyskoczył błąd sporadyczny usterki przepływomierza więc go podpiłem błędy pokasowałem ale auto dalej nie ma mocy I nie wiem co to może być Silnik zapala rano elegancko nieraz zakopci delikanie na taki jaśniejszy kolor ale to sekunda przy tym zapalaniu i tak z rana. Wałki rozrządu są ok bo oglądałem Silnik chodzi równo a co najważniejsze bardzo cicho nawet rano. Jeszcze jedno mnie ciekawi bo cieknie mi olej z jednego miejsca tak jak na zdjęciu co ściągłem z neta i pokazałem gdzie wężyk był pęknięty i gdzie cieknie teraz olej rano pod samochodem mała plamka jest http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C10%5 ... 3-full.jpg Czy to może być przyczyna czy nie bardzo??? albo jaka może być też przyczyna

moze zapiekly sie zaluzje w turbinie i nie otwiera sie tak jak trzeba ? albo jakis czujnik n75 albo cos innego.

Wiesz moze być masa powodów albo to albo tamto a przecież nie chce pokoleji wymieniać wszystkiego bo to są ogromne koszta. Później dodam fotki mojego silnika dziwi mnie czemu tam olej jest ? turbina do wymiany skoro tam olej jest??? a może odma zapchana i tez nie ma przez to mocy i wszendzie ten olej I dziwi mnie jeszcze tzw gruszka każda co oglądam to wężyk co się wkłada jest z boku jej a u mnie na górze na środku czemu tak ?

[ Dodano: 2010-10-24, 21:38 ]
Witam mam fotki ocencie sami czemu jest tam olej i czy to moze być tego przyczyna? Po drugie czemu jest taka gruszka jak dzwonilem teraz do byłego właściciela powiedział mi że dwa lata temu auto nie mialo mocy i ją dał do wymiany i było ok. Więc nie wiem na postoju jak auto na wolnych obrotach chodzi jak ten wężyk był pęknięty a nim się poruszyło to było słychać syczenie delikatnie to dobrze??? I jak możecie pokażcie zaznaczcie na zdjęciu gdzie jest N75 Dodam że nawet przy 2,5tys obr sztanga od turbiny co jest w gruszcze rusza się płynnie http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C10%5 ... 7-full.jpg

[ Dodano: 2010-10-25, 19:08 ]
Panowie i nikt mi nie pomoże ?

Gruszka - wymień na oryginał (sprawdzony).

Olej w kolektorze dolotowym może oznaczać, że turbina puszcza olej - trzeba ją zregenerować. Poza tym wymień uszczelki w dolocie (na oryginalne). To wygląda na nieszczelność w dolocie - stąd brak mocy.

W moim aucie po wielu próbach i godzinach udało się znaleźć przyczynę braku mocy. Otóż wąż łączący intercoller z turbiną był pęknięty w okolicach zderzaka. Jeżeli nie znajdziesz innej przyczyny warto sprawdzić jego szczelność , dla pewności.

Panowie ja już nie wiem co to może być odbiełem przepływomierz i auto tak samo jeździło nie lepiej nie gorzej więc go przypiełem i skasowałem błąd bo oczywiście po odłączeniu go auto miało błąd ale usunołem go i ok Sprawdziłem kazdą rurkę pouszczelniałem je rozruszałem kierownice od turbo chodzi z 2cm bez problemów. Założyłem nowy filtr paliwa powietrza dmuchałem w rurkę od odmy i przelatuje bez problemowo powietrze jak odkręce korek od wlewu oleju. Zrobiłem logi i chciałęm je wstawić teraz ale nie wiem gdzie je zapisałem na kompie (szukam ich) ale jedno mnie zdziwiło czemu nie umie wejść w grupe 011 na logach jest 010 a później już 013 czemu nie wykrywa ich wogóle co to może być nie tak

ten silnik to masz kolego praktycznie cały "zakonserwowany" olejem... ciekawe jak tam pod osłona silnika od spodu :roll: u mnie by to nie przeszło, co jak co ale jeść z V6 mogę, to tak w ramach rozluźnienia Bez logów sie nie obejdzie, na tgzw. czuja nic nie wywróżymy. Co najwyżej kilka podpowiedzi dot. nowych uszczelek... brak mocy w 2,5 TDI obrazuje 3/4 tematów w dziale technicznym tego forum które są oparte na logach. Odpięcie przepływomierza to bezsens... to tak na początek, jak by Piotruś zapodał okiem na logi to byś miał rozjaśniony temat na pewno. Jeżeli VAG ma ograniczone funkcje, odpal go w pełnej wersji bo to jedyna przyczyna "ograniczonych funkcji" z jakiej wersji korzystasz?

p.s. jak kupowałeś auto, zagladaleś pod górną osłone silnika ? <smuty>

Używałem Polski Vag 4.9 Silnik został już umyty i uszczelniony. No ok napisze kumplowi sms niech mi logi prześle Najlepiej jakby Piotruś się odezwał bo on jest z beskidów A ja od jutra będe w ÂŻywcu na dłuższy czas wiec jakbym miał do niego blisko to bym się z nim ugadał.

Neos97 pisze:Używałem Polski Vag 4.9 S

zapodaj sobie VAG 311 lub 409 i wklej tutaj przebieg logowania, sam jestem ciekawy co jest grane. Proponuje zaczerpnąć wiedzy TUTAJ

kolego Neos97 może nie jestem super majstrem ale w przypadku mojej ślicznotki miałem podobny problem z mocą, auto odpalało normalnie, odma ok, gruszka niby chodziła, przepływka była ok, wszystko szczelne, komputer błędów nie wykazywał, no i okazało się, że turbina owszem chodzi ale na minimalnym zakresie swoich obrotów, na 4 i 5 biegu Vmax wynosiła 90-100 km/h, a na 6 i na dłuższej prostej bujała się do max. 120-130km/h, z wyprzedaniem to wogóle była kicha. Uzgodniłem z mechaniorem, że trzeba zregenerować turbinę i to był strzał w 10, problem zniknął jak ręką odjął, auto ma moc, nie ma problemu z wyprzedzaniem, itd. Co prawda koszt niemały (1100zł) ale było warto. Później się dowiedziałem, że moja turbina była strasznie zasyfiona nagarem, i żadne odmulanie by i tak nie pomogło, gdyż łopatki turbiny ledwo się już kręciły.

Co do wycieku z dolotu to napewno masz tam nieszczelność, w pierwszej kolejności wymiana uszczelek na oryginalne, tak jak to pisał wyżej kolega. A olej w tym miejscu może na 80% świadczyć właśnie o końcówce turbiny, gdy turbina nie wyrabia zasysa olej z silnika i zasyfia wszystko wokół, sprawdzaj regularnie stan oleju w silniku (dla pewności), przy kończącej się turbinie wydmuchy spod uszczelki będą na pewno o wiele mniejsze niż pobór oleju z silnika do turbo. Mój brat miał niedawno gorszy problem bo wiedział, że turbo mu się kończy i jeździł z tym aż któregoś razu podczas jazdy na zakręcie silnik zawył dwa razy i trzymał obroty 3-4,5 tys./min. i turbina wyssała 3/4 oleju z silnika i podała to wszystko dalej, przez co o mały włos nie zatarł silnika. Także zwróć szczególną uwagę na turbinę i nie przerażaj się, życzę aby u Ciebie powód był inny:)

powodzenia

kręciłem wirnikiem turbiny bo sciągłem wąż i chodzi leciutko wyczułem też minimalne luzy z 1mm może w bok Silnik uszczelniony katalizator wyrzucony.

[ Dodano: 2010-11-09, 17:33 ]
a powiedzcie mi sprawdzał ktoś może gruszkę bo jak wczoraj ruszałem kierownicą od turbiny czyli tym prętem od gruszki to jak dałem do góry a przytkałem palcem i puściłem tego pręta na dół to dopiero jak był w połowie było czuć jak palca zasysa dość mocno to znaczy że gruszka dobra czy odrazu powinno zassać ?? Nie wiem teraz auto doglancuje wyczyszcze kolektory z nagarów i turbinę też wyczyszczę chodź kręci się ten wirniczek leciutko Powiedźcie mi jeszcze jedno jak sprawdzić czy turbina działa jak powinna czyli jakie ciśnienie daje a jakie powinno być.

[ Dodano: 2010-11-09, 22:20 ]
Witam. Chciałbym prosić Piotrusia o pomoc ponieważ widzę że masz ogromną wiedzę na temat tych silników Oczywiście za dobrą pomoc jestem wstanie zrekompesować się.