(A6 C5) Pogięta felga a odszkodowanie od ZDM..??
(A6 C5) Pogięta felga a odszkodowanie od ZDM..??
Witam kolegów. Miesiąc temu kupiłem felgi 18/225/40, nacieszyłem się nimi do zeszłego tygodnia. ÂŁupnąłem w taką dziurę, że aż samochód zatrzeszczał, felga mocno wgięta (choć ponoć do uratowania), opona do wyrzucenia i tyle na początek. Auto zaczeło znosić na prawo i kierownica drży, mechanik najpierw kazał mi wyprostować felgę, a potem dopiero zobaczymy co z zawieszeniem?? No i stąd moje pytanie, czy ktoś z Was kiedykolwiek wyrwał jakieś odszkodowanie za takie coś od ZDMu?? Bo tak na szybkiego licząc-prostowanie 150-200zł, opona (używana) 1szt 250-300zł..a przydało by się dwie takie same, no i jeśli dojdzie coś w zawieszeniu to robi się sporawo..szczególnie, że dziura na środku ulicy!!!!!!!!! Pytanko nr 2 (do Warszawy), gdzie prostowaliście swoje i ile płaciliście, bo to co mi na Radzymińskiej krzykneli wydaje mi się sporo. Pzdr!
Świętej Pamięci A6 avant 2.5tdi, Multitronic z 2001r.
SysioA6, po pierwsze musiałbyś zadzwonić po Policje by udokumentować to jakoś i porobić własne fotki koła i dziury... Bez tego nie masz co się ubiegać o odszkodowanie... Jeśli już to zrobisz udaj się do zarządu dróg i zgłoś szkodę... Jeśli wypłacą ci jakąś kasę za to to odwołaj się to na pewno więcej dostaniesz
Co do zawiechy to ja ostatnio wjechałemw spiętrzony asfalt, koło całe
ale wywalilo mi łącznik stabilizatora...

Co do zawiechy to ja ostatnio wjechałemw spiętrzony asfalt, koło całe

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 745
- Rejestracja: 13 paź 2008, 19:58
- Imię: Robert
- Rocznik: 2011
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0TDI CGLC 177KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: (A6 C5) Pogięta felga a odszkodowanie od ZDM..??
ja w czerwcu wyrwalemSysioA6 pisze:Witam kolegów. Miesiąc temu kupiłem felgi 18/225/40, nacieszyłem się nimi do zeszłego tygodnia. ÂŁupnąłem w taką dziurę, że aż samochód zatrzeszczał, felga mocno wgięta (choć ponoć do uratowania), opona do wyrzucenia i tyle na początek. Auto zaczeło znosić na prawo i kierownica drży, mechanik najpierw kazał mi wyprostować felgę, a potem dopiero zobaczymy co z zawieszeniem?? No i stąd moje pytanie, czy ktoś z Was kiedykolwiek wyrwał jakieś odszkodowanie za takie coś od ZDMu?? Bo tak na szybkiego licząc-prostowanie 150-200zł, opona (używana) 1szt 250-300zł..a przydało by się dwie takie same, no i jeśli dojdzie coś w zawieszeniu to robi się sporawo..szczególnie, że dziura na środku ulicy!!!!!!!!! Pytanko nr 2 (do Warszawy), gdzie prostowaliście swoje i ile płaciliście, bo to co mi na Radzymińskiej krzykneli wydaje mi się sporo. Pzdr!
Wjechalem w dziure. Zgiete 2 felgi od wewnatrz.
Zadzwoniliem na policje. Policjant dyzurny powiedzial ze nie wysle patrolu ale w razie czego to bylo zgloszenie i to byla jego decyzja o niewysylaniu na miejsce ludzi bo niby kogo mieliby ukarac? A swiadkami tez nie byli. Przelaczyl mnie do inzyniera miasta zeby wytlumaczyc jak duza dziura, gdzie itd. (Na drugi dzien byla juz zalepiona)
W gdansku udalem sie do Zieleni ktora odpowiada za drogi. Tam wypelnilem gotowy druczek (pomocne sa zdjecia - ja mialem takie z metrowka obok zrobione). Zdjecia dziury doslalem poczta mailowa. Jak naczelnik przyklepie ze faktycznie byla dziura - skontaktowal sie ze mna na ogledziny rzeczoznawca z zakladu ubezpieczen. (Drogi w Gdansku sa ubezpieczone w Warta Lublin). Potem po 2 tyg byl przekaz pocztowy do domu z kasa.
Uwazam, ze jak na moje uszkodzenia to zle nie policzyli.
2x prostowanie felg
2x sprawdzenie opony(otwarta furtka na wymiane opon jezeli mialyby guzy)
sprawdzenie i regulacja geometrii.
Wyszlo okolo 700. Prostowanie w gdansku felg 18 znalazlem za 100 pln brutto i nawet bdb gosc robi.
Pozdro i powodzenia
--
Pełne ambiente QQ2
HeadUp KS1
Fotochrom 5SJ
Homelink VC1
Elektryczna pokrywa 4E7
Pełne ambiente QQ2
HeadUp KS1
Fotochrom 5SJ
Homelink VC1
Elektryczna pokrywa 4E7
axe, moim zdaniem 700zł to mało... oni powinni Ci oddać za nową felgę a ni za prostowanie jej... Z jakiej racji masz jeździć na prostowanych które teraz po wjechaniu w jakaś dziurke na pewno będą mniej trwałe...Wcześniej miałeś ładną nie naprawianą felge i tak powinno być po wypadku... To nie Twoja wina ze wjechałeś w dziure bo tej dziury nie powinno tam być... Na pewno gdybyś się odwołał to dostał byś dużo więcej... Tak juz u nas w polsce jest... Urzędy wiedzą ze nie wszystkim chce się odwoływać i dają marne kwoty - a nóż widelec się nie odwołają... A co szkodzi nam sie odwołać? 
Tak samo w firmach ubezpieczeniowych mało znanych... Znajomemu ktoś wjechał w tył, ale tak porządnie... Osoba ta przyznała się i niestety miała OC z HDI... Juz 2lata się sądzi... Bo policzyli mu za klepanie samochodu a nie za nowe części... :roll:
Ja mam AC w PZU, i przy wypadku z sarną wszystko liczyli jako NOWE oryginalne części...
Nie dajcie sie robić w konia jeśli juz wybierzecie tańszą opcje w mniej znanych firmach.... Odwołujcie się jeśli Wam nie chą dać nowych części...

Tak samo w firmach ubezpieczeniowych mało znanych... Znajomemu ktoś wjechał w tył, ale tak porządnie... Osoba ta przyznała się i niestety miała OC z HDI... Juz 2lata się sądzi... Bo policzyli mu za klepanie samochodu a nie za nowe części... :roll:
Ja mam AC w PZU, i przy wypadku z sarną wszystko liczyli jako NOWE oryginalne części...
Nie dajcie sie robić w konia jeśli juz wybierzecie tańszą opcje w mniej znanych firmach.... Odwołujcie się jeśli Wam nie chą dać nowych części...
Zdjęcia porobione, będe dziś tam przejażdzał to zatrzymam się koło tego dziurska i zadzwonię na policję..oby poszło jak w Twoim przypadku Axe:) Dzięki za pomoc, jakby ktoś z Was miał jeszcze jakiegoś od prostowania felg w Wawie to byłbym wdzieczny za namiar. Pozdrawiam i życzę prostych dróg:)
[ Dodano: 2010-09-18, 16:12 ]
Wezwałem policję, całe szczęscie że trafiłem na "ludzi" i wytłumaczyli mi, że skoro zdarzenie miało miejsce kilka dni wstecz, a ja teraz ich wzywam to nici z odszkodowania. Spisali protokół, że było to kilkanaście minut temu i uratowali mi tyłek. Teraz oględziny u rzeczoznawcy, potem naprawa z własnych środków, następnie faktury za naprawę i opinia rzeczoznawcy do ZDMu, notatkę z policji sami ściągają. Tak na przyszłość dla wszystkich, którzy takie zdarzenia mają przed sobą..oby ich jak najmniej:) Pozdrawiam i dzięki.
[ Dodano: 2010-09-18, 16:12 ]
Wezwałem policję, całe szczęscie że trafiłem na "ludzi" i wytłumaczyli mi, że skoro zdarzenie miało miejsce kilka dni wstecz, a ja teraz ich wzywam to nici z odszkodowania. Spisali protokół, że było to kilkanaście minut temu i uratowali mi tyłek. Teraz oględziny u rzeczoznawcy, potem naprawa z własnych środków, następnie faktury za naprawę i opinia rzeczoznawcy do ZDMu, notatkę z policji sami ściągają. Tak na przyszłość dla wszystkich, którzy takie zdarzenia mają przed sobą..oby ich jak najmniej:) Pozdrawiam i dzięki.
Świętej Pamięci A6 avant 2.5tdi, Multitronic z 2001r.