Witam tak sobie dzisiaj odkurzałem w aucie i w pewnym momencie w okolicy pedału gazu odkurzacz mi podniósł tapicerke czyli wykładzine dywan podłogowy.Stwierdziłem ze od strony pasażera wszystko jest lux i przylega.A od kierowcy jakis taki odklejony placek.Pewnie od mokrych butów i tak dalej wkońcu sie odkleiło.Stare auto miało prawo tak se tłumacze.
Jak i czym to teraz podkleić dalej w koło wszystko sie trzyma myslałem zeby rozebrać tunel od góry i odkleić z góry taki cienki paseczek wsadzic rurke wlac w nia budaprenu potem rozmazac poczekac z 15 min i docisnąć .Powinno chyba dac rade
Patryś, wykładzina nie jest wcale przyklejana do podłogi Przecież musi pozostać demontowalna, np. w przypadku potrzeby wysuszenia
Taka wykładzina nie jest jednak miękką szmatą tylko jest taka ukształtowana i usztywniona. Prawdopodobnie w tym miejscu zrobiła się miękka (od wody, śniegu, deptania, itp) i dlatego odkurzacz ją unosi.
Tak że moim zdaniem przyklejanie na butapren to niedobry pomysł
wiem wiem ze nie jest do podlogi przyklejana chodziło mi po prostu żę odkleiła sie od tej swojej jak to nazwac,,podeszwy sztywnej,,A ja mam pierdolca na punkcie auta i lubie miec wszystko tip-top.Może zrobie mały eksperyment jak sie nie uda dam se na luz.
a co do wilgoci to racja,proponuje na zime załozyc dywaniki rynienkowe,szczelna guma załatwi temat.woda zostanie na dywaniku.wyjmiesz i wywalisz . :lol:
"Jestem nieuczciwy i możesz uczciwie liczyć na moją nieuczciwość. To uczciwi są nieprzewidywalni, zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie... głupiego..."
Cpt. Jack Sparrow