[A6 C5 2.5 tdi AFB] Problem z odpowietrzeniem

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 27 lip 2010, 14:09

Wczoraj kupilem sobie nowy filtr paliwa i postanowiłem go wymienic. Zacisnołem wszystkie 4 przewody zalałem go paliwem posciągalem zaciski i odpaliłem. pochodził z 5 sek. i zgasł. No wydaje mi sie ze mimo zacisniecia aż wszystkich czterech przewodów to i tak sie zapowietrzył. Przezroczysty węzyk jest pusty. Nie męczyłem wcale vp44 tylko dziś wziełem sie za odpowietrzanie(zgodnie z opisem na forum). No i niestety mam problem, bo wogóle ten wezyk sie nie napełnia-co prawda na początku zassalem troche paliwa(moze z 2-3 setki)i dalej nie idzie. Nie wiem czy robie coś zle czy mam za słabą pompke???

Myslalem nad tym zeby nie zasysać paliwa tylko je wepchnąć właśnie tym przezroczystym wężykiem, ale nie wiem czy to dobry pomysł?

Mariusz-MN · Post autor: **Mariusz-MN** » 27 lip 2010, 15:51

wlej sobie leejkiem do tego wezyka paliwo,filtr tez pelniutko zalej,szybko zaloz wezyk i proboj. jezeli nie meczylem pompy to lekko sie zapowietrzyla. niech ktos ci kreci kluczykiem a Ty poluzowuj wtryskiwacze zaczynajac od tego ktory jest najblizej VP4 (najkrotszy wezyk). a wogole przy kreceniu slychaj jakby zos zalapywalo lekko,czy taki pusty odglos i slychac TYLKO krecenie rozrusznika?

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 27 lip 2010, 16:31

Co prawda nie meczyłem jej za długo(moze ze 2-3 razy po 5 sek) bo stwierdziłem ze nie ma sensu kręcic jak nie ma w przewodzie wogóle paliwa.

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 27 lip 2010, 18:48

A czy moge zrobić tak jak napisał kolega wyżej.
Czyli poprostu zalać ten przewód lejkiem czy strzykawką i wtedy próbować?

Chyba za dużo sie naczytałem o tej VP44 i boje sie teraz że jak za dużo pokręce to sie coś spie...

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 27 lip 2010, 19:51

No też jestem tego zdania co ty ,tylko chodzi o to że maiłem problem z napełnieniem. Wyssałem reszki paliwa z pompy i po prostu nie napełnial sie ten wężyk.Pompowałem i juz nic nie leciało i przewód sie nie napełniał.

Chyba że nalac paliwa do węzyka zassać zeby wypełniło pompe i wtedy spróbować?

kowallubin · Post autor: **kowallubin** » 27 lip 2010, 19:59

ja ostatnio męczyłem się też z odpowietrzeniem, dopiero poszło po użyciu pompki o działaniu ssąco - tłoczącym do pompowania pontonu, nie użyłem zbiornika do którego mogła się zlewać ropa więc wessana została do pompki. szczerze mówiąc nie polecam tej metody bo oczywiście pompka nadawała się na śmieci. wcześniej czytając różne opisy zdesperowanych userów próbowałem wielkiej strzykawki itp ale takie sprzęty nie mają mocy.

Może też do odpowietrzenia zapomniałeś założyć jakieś klamry lub ściski na przewody powrotne na filtrze.

przeczytaj uważnie instrukcje odpowietrzenia z forum i użyj podobnych sprzętów później poluzuj jeden rząd przewodów wysokiego ciśnienia od wtrysków przekręć rozrusznikiem ok 5 sek aż pół silnika utonie w ropie dokręć przewody, to samo na drugiej stronie i auto zagada.

wlewanie strzykawką do przewodu nic nie da raczej bo nie masz pewności czy paliwo doszło do pompy... a tej pompy to raczej nie kręci się na sucho bo to może kosztować kilka tyś.

[ Dodano: 2010-07-27, 20:00 ]

kryhawrc pisze:No też jestem tego zdania co ty ,tylko chodzi o to że maiłem problem z napełnieniem. Wyssałem reszki paliwa z pompy i po prostu nie napełnial sie ten wężyk.Pompowałem i juz nic nie leciało i przewód sie nie napełniał.

Chyba że nalac paliwa do węzyka zassać zeby wypełniło pompe i wtedy spróbować?

to samo miałem gdy używałem malutkiej pompki użyj czegoś konkretnego....

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 27 lip 2010, 20:03

No byc moze miałem za słabą pompke. Tylko dziwi mnie to ze na początku wyssało cale paliwo z pompy i nie chciało leciec nic wiecej?

A co do instrukcji to wszystko zrobiłem tak jak jest opisane

kowallubin · Post autor: **kowallubin** » 27 lip 2010, 20:06

kryhawrc pisze:No byc moze miałem za słabą pompke. Tylko dziwi mnie to ze na początku wyssało cale paliwo z pompy i nie chciało leciec nic wiecej?

A co do instrukcji to wszystko zrobiłem tak jak jest opisane

identycznie miałem z tą małą pompką troszkę się posączyło paliwo zalegające w pompie a przy użyciu pompki o poj. 4.5l dosłownie 10 - 15 ruchów i paliwo było wszędzie....:P

[ Dodano: 2010-07-27, 20:08 ]
o taka tylko że moja miała opis 4 albo 4.5l ale wygląd na oko tej

pompka

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 27 lip 2010, 20:10

Jutro spróbuje skombinować konkretna pompke. Tą co uzywałem tak tak jak bym ciągną ustami(pewnie kobiety pociągneły by ustami nawet lepiej niż ja pompką :lol: )

kowallubin · Post autor: **kowallubin** » 27 lip 2010, 20:20

tylko jak pompka nie będzie miała atestów do paliwa zrób zbiorniczek do którego paliwo będzie ściekało przed pompką bo to będą ostatnie chwile jej działania tak jak było to w moim przypadku.... :-P

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 27 lip 2010, 20:42

Tak -zbiornik prowizoryczny juz mam tak ze pozostaje pompka. Kolega ma tam jakieś 3 sztuki -mysle ze cos wykombinuje-jak nie to bede kombinował taką profesionalną.

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 29 lip 2010, 10:19

Tak mam paliwa tyle co potrzeba(z tego co wyczytałem to jesli mam 3/4 paliwa to nie musze podłanczac tej pomki w zbiorniku)
Chyba znalazlem rozwiązanie-mam pomke ktora ciągnie porządnie tylko jak zredukuje ja do takiego węzyka zeby nachodził na pompe paliwa to juz ciągnie słabo. Dla tego nie chce pewnie zaciągnąć

Dałem grubsze przewody i jest lepiej. Ciągnie ładnie no ale co z tego jak pompowałem z 15 minut i wypompowałem kieliszek paliwa. Juz kur.... nie wiem o co chodzi. Codziennie jak przychodze rano to przezroczysty węzyk jest napełniony do połowy. Wypompuje to i nic wiecej nie idzie. Jak wleje strzykawką paliwo do przewodu to wlatuje jak by chciało a nie mogło. O co tu kur.... chodzi. :evil:

[ Dodano: 2010-07-29, 16:53 ]
Skoro te pompy są takie delikatne nie lubią powietrza, i łatwo ją zajechć to po czym poznam ze jest on jeszcze dobra. Ile można krecić bezpiecznie rozrusznikiem.?

jac_ek · Post autor: **jac_ek** » 29 lip 2010, 18:21

kolego jak nie dajesz rady w ten sposob, kup pompke typu gruszka lub wytargaj z jakiejs cytryny, podlacz przed filtr na zasilaniu i wpychaj paliwo musi przejsc.

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 29 lip 2010, 19:29

Szczerze mowiąc juz mam solidnie dosyc tego odpowietrznia. Jedyny pomysł jaki mi wpada teraz do głowy po kilku dniach męczarni to kupic 10l benzyny, 5l rozlac w srodku 5l na zewnątrz i podpalić wszystko. Dzisiaj juz nie mam siły(nerwów) żeby sie z tym męczyć.
Jutro daje mu ostatnią szanse, jak nie zatrybi holuje go na wieś otwieram drzwi ,wrzucam siano i niech kury sobie chociaz w nim pomieszkają

Kur... wszystko już widziałem ale takiej bzdury jeszcze nie.

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 31 lip 2010, 08:45

Uporałem sie z tym w koncu!!!

Nie wiem co robiłem zle do tej pory, ale dziś rano wstałem i zaczełem od nowa po zaciągnieciu okolo 250ml. paliwa(stwierdziłem ze nie ma już powietrza) odpowietrzyłem lewą glowice 5sek przawą 5 sek, dokręciłem przewody i odpalił(nareszcie)

Wielkie podziekowania dla kolegi kowallubin za pomoc!!!