Witam ponownie
Piotruś bardzo Ci dziękuję za piękny pokaz z objaśnieniem - Super.
Umówiłem się na 8.00 w poniedziałek u ÂŚmietanki we Wrocławiu, ponoć jeden z lepszych.
Dziennie robię 10 km wiec mam nadzieję że do poniedziałku nic się nie stanie.
Dam znać jak wyniknie coś nowego.
Piotruś i Pawełek jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas, wiedzę i szczere chęci.
Jestem świeżo po wizycie w 2 warsztatach i sprawy mają się tak:
pierwszy warsztat - ponoć najlepszy specjalista od Audi we Wroclawiu
RS Servis - ÂŚmietanka
- pierwszy raz widzą taki przypadek w V6 , oglądali wszyscy mechanicy, 4 osoby;
- EGR nie jest zaślepiony i funkcjonuje;
- turbina posiada lekki luz ale ponoć minimalny i jest to dopuszczalne
- ślady oleju odnaleziono na rurze łączącej kolektory ssące, w tym gumowym łączniku przy klapie gaszącej;
DIAGNOZA:
-turbina może lekko puszczać olej , ale nic złego się nie dzieje
-silnik pracuje równo i prawidłowo;
- dodatkowe stwierdzenie: może po wymianie odmy i rozrządu nie dostał jeszcze buta i nie przepalił.
- brak błędów odczytu
- potwierdził że odma została wymieniona.
ZALECENIA:
- jeździć dalej i obserwować
warsztat drugi; Audi , VW serwis Sokalski Wrocław:
zasadniczo powiedział mi to co powyżej dodając tylko , że przy przebiegu 200 tyś może tak być i należy obserwować ale można jeździć.
Z tego wszystkiego skorzystałem tyle, że wymieniłem w pierwszym warsztacie wężyki powrotne przy wtryskach.
Piotruś może trochę nie dopowiedziałem w swoim poście.
W tym pierwszym warsztacie oczyścili wszystkie ślady oleju i czekali na chodzącym silniku czy się pojawią, ale nie pojawił się.
kazali mi obserwować i jak olej pojawi się ponownie to przyjechać.
Piotruś jeszcze jedno pytanie z mojej strony:
czy gdyby turbo lekko puszczało to czy olej w małych ilościach może znaleźć się w rurze łączącej kolektory ssące oraz od tej strony dostawać się do EGR
nie ma dostrzegalnych ubytków oleju na bagnecie , auto po osiągnięciu temperatury nie dymi ani na biało, ani na czarno, ani niebiesko, nie ma spadku mocy ani innych dziwnych zachowań.
Piotruś jeszcze raz chciałbym Ci podziękować za czas który mi poświęcasz oraz wiedzę którą mi przekazujesz.
Oczywiście zastosuję się do Twoich zaleceń i je wykonam.
ponieważ sam nie potrafię tego zrobić muszę poszukać jakiegoś dobrego specjalisty, o którego jak widać we Wrocławiu nie tak łatwo.
Zrobiłem autkiem dzisiaj jakieś 70 km i dałem mu tak zwanego "buta" po to aby zobaczyć czy po czyszczeniu pojawi się olej: pojawił się tylko wokół tych śrubek i to w bardzo małej ilości reszta EGR jest czysta i sucha.
Przedtem pokazywał się po przejechaniu 10 km na zimnym silniku.
To zdjęcie jest stare ale zaznaczyłem na nim jak wyglądał wyciek.
Mam wrażenie że po każdym czyszczeniu i sprawdzeniu wycieki są coraz mniejsze, co nie zmienia faktu,że jednak są.
Piotruś mam jeszcze takie pytanie, jeśli przyjmując najgorszą wersję okaże się że olej pochodzi od strony wydechowej to co to może oznaczać, co trzeba by wymienić albo jeszcze sprawdzić.?
Od jutra szukam jakiegoś warsztatu do dalszej diagnozy, albo ASO ale nie wiem czy to dobre wyjście.
Jeszcze raz Piotruś dziękuję i mam nadzieję że dzieki Tobie jakos sie wykaraskam z tego bagna.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2010-02-09, 18:43 ]
Witam wszystkich ponownie.
Piotruś jak zwykle będę Cię prosił o opinię odnośnie tego co napiszę poniżej
(oczywiście jeśli jeszcze masz ochotę i czas !?).
Dzisiaj przypadkowo zaobserwowałem dodatkowy objaw, na który wcześniej prawdopodobnie nie zwróciłem uwagi, a mianowicie:
- podnosi się bagnet od oleju;
- niewielki wyciek oleju z pod korka wlewowego
no i oczywiści kopcenie biało - szarym dymem zaraz po odpaleniu po nocy;
długo nie czekając pojechałem do mechanika, który wcześniej wymieniał mi rozrząd z wałkami, hydraulikę i wiele innych gratów. Chciałem się upewnić cz aby na pewno wymienił odmę, ale za nim do niego dojechałem auto się nagrzało i wszystkie objawy zniknęły.
Przedstawiłem mu całą sytuację tak jak w tym poście.
Jego diagnoza wstępna:
- odmę wymienił na 100%
- wyglądała trochę inaczej, ale na pewno do silnika AKE (plastikowa);
- wszystkie objawy o których wspominam mogą być powodowane zamarzaniem odmy;
- wilgoć miesza się z olejem, osadza się w odpowietrzniku i zamarza, a ciśnienie wraz z olejem szuka najdogodniejszego ujścia.
Jego zalecenia:
- po odpaleniu po nocy obserwować czy dmucha z odkręconego korka oleju i czy podnosi bagnet;
- jeśli jego diagnoza się nie potwierdzi mam mu zostawić auto cele sprawdzenia turbiny oraz ciśnienia w cylindrach;
- a później zobaczymy ewentualnie co dalej....
Piotruś najważniejsze dla mnie co Ty o tym sądzisz ???
Poniżej opiszę Ci szczegóły eksploatacji mojego autka które mogą mieć w tej całej sytuacji znaczenie:
- auto dzień i noc stoi na powietrzu na wolnej przestrzeni;
- jeżdżę nim tylko do pracy, a to około 4 km w jedną stronę,
- potem stoi około 8 do 9 godzin na mrozie, po czym ponownie robię 4 km do domu;
- sobota i niedziela autko stoi na powietrzu raczej nie ruszane
Reasumując:
- samochód nie osiąga odpowiedniej temperatury pracy na tych krótkich odcinkach.
- po odpaleniu po nocy kopci na biało-szary kolor
- a co najważniejsze po uzyskaniu temperatury na dłuższej trasie wszystkie objawy całkowicie znikają.
- ponadto od momentu kiedy podniosło bagnet i olej sączy się z pod korka nie przybywa go na EGR.
Markus-47, może nie wniose nic nowego ale może jakieś informacje Ci sie przydadzą.
Mam auto z tego samego rocznika, z tym samym silnikiem, tak samo "garazowane". Po wymianie wałków i hydrauliki dalej odchwaszczałem auto sam.
Wymieniłem EGR (nieszczelny na membranie), elektrozawór sterujący N18 (nie podawał podciśnienia). Stary EGR brudny ale sucha sadza. Czyscilem rure łącząca kolektory, nie pamietam czy kanał od EGR był suchy (kanały ssące były pokryte oleistym syfem) bo zalałem to wszystko duzą ilością rozpuszczalników. Ale pamietam, że rura łączą EGR z rurą ssącą była brudna troche ale niezaolejona.
Markus-47 pisze:odmę wymienił na 100%
- wyglądała trochę inaczej, ale na pewno do silnika AKE (plastikowa);
Jak nowa odma mogła wyglądać "trochę inaczej" ?
Samochód użytkuję troche inaczej niż Ty, tzn. nie ma regularności tych 4 km. Raz jest to 1 km po odpaleniu, innym razem kilka, kilkanaście albo kilkaset.
Nawet jednak na tych najkrótszych odcinkach nigdy mi bagneta nie wypchneło :!:
Z tym zamarzaniem wilgoci z olejem w odpowietrzniku to ja tego nie kupuje. Olej z wilgocią nie zamarznie na LÓD ! Gdyby tak było to działoby się to w kazdym silniku auta nocujacego na dworze. Innymi slowy do czasu nadejścia wiosny - nie uzywać auta
Tak jak napisał Piotruś: dopóki nie ustalisz z której strony do EGRa dociera olej (tzn. czy od rury łączącej kolektory czy od strony wydechu to można jeszcze tak w kółko Macieju :roll:
Oczywiście będę musiał przejść ścieżkę która wskazał Piotruś, ale muszę udać się do jakiegoś dobrego fachowca a nie "paproka".
Jak narazie to wszędzie gdzie byłem to warsztaty zawalone autami i nikomu nie chcę się bawić w mojej sprawie, a sam nie będę grzebał bo jeszcze coś spierniczę.
Jak narazie olej przestał się pokazywać , ale to i tak o niczym nie świadczy.
ÂŚwiece czyściutkie, więc auto chyba nie spala oleju, poza tym nie kopci i nie ubywa oleju na bagnecie.
W tej chwili na EGR w dolnej części na śrubach pojawiły się tłuste zapocenie, ale nie mają wyglądu , ani zapachu oleju. wcześniej to była czarna maź, a teraz jest przeźroczysta ??
Mam do Was takie pytanko.
Ta rurka gumowa która dochodzi do obudowy membrany EGR jeśli dobrze wnioskuję powinna wytwarzać podciśnienie??
Ja ją odczepiłem i przyłożyłem palca ale według mnie nic nie"dmucha ani nie ciągnie"
O czym to może świadczyć.
Pozdrawiam
Markus-47
[ Dodano: 2010-02-12, 14:53 ]
co do odmy:
mechanik który ją wymieniał stwierdził, że była trochę inaczej wykonana, że stara była z 1999 roku, a nowa z 2008. Stara i nowa była wykonana z plastiku i podczas kupna podał że do silnika AKE i powiedzieli mu w sklepie, że do AKE innych nie ma tylko takie.
Co do odmy:
Mechanior stwierdził, że nie ma zamienników tej odmy, a to jedyna wersja do AKE.
Kupował w sklepie firmowym VW.
A powiedzcie mi taką rzecz:
jeśli okaże się że nie ma podciśnienia w EGR, to on nie będzie się otwierał - czy tak ?
jak nie będzie się otwierał to tak jakby był zaślepiony?
i wtedy olej może się w znaleźć w nim ?
więc szukamy przyczyny braku podciśnienia - elektrozawór???
VAG nie wykazał błędów - albo elektryk który posiadał VAG nie za bardzo wie co robi, ale w to raczej nie wierzę .
Markus-47 pisze:jeśli okaże się że nie ma podciśnienia w EGR, to on nie będzie się otwierał - czy tak ?
Jeżeli sam EGR jest sprawny to tak (sprawny w sensie, ze się nie przytarł w położeniu otwartym).
Markus-47 pisze:jak nie będzie się otwierał to tak jakby był zaślepiony?
TAK
Markus-47 pisze:i wtedy olej może się w znaleźć w nim ?
Jak pisał Piotruś to teoretycznie jakaś taka możliwość jest.
Ja miałem tak, że EGR był zamkniety stale, bo elektrozawór nie podawał podciśnienia. Stan taki trwał jak podejrzewam co najmniej 2 lata (tyle używał auto poprzedni właściciel co miał dwie lewe :mrgreen: ) mimi to gdy wymontowałem EGRa to tylko trochę suchej sadzy w nim było. Mimo, że w rurze łączącej kolektory ssące normalny oleisty syf.
Tak, że dla mnie ta możliwość pozostaje bardzo teoretyczna.
I znowu wracamy do tego samego: jak nie rozbierzerz to się nie dowiesz
[ Dodano: 2010-02-12, 16:38 ]
Markus-47 pisze:więc szukamy przyczyny braku podciśnienia - elektrozawór???
VAG nie wykazał błędów - albo elektryk który posiadał VAG nie za bardzo wie co robi, ale w to raczej nie wierzę .
U mnie wymieniałem elektrozawór. Ale wczesniej upewnij się, czy masz szczelne i właściwie pozakładane wężyki układu podciśnienia.
Aha no i przede wszystkim czy jest drożny wężyk od N18 do EGR. Podobno jedną z metod "tjuningowania" jest jego zatykanie :shock: :mrgreen:
Oczywiście przyglądam się zachowaniu autka kilka razy dziennie.
Bagnet został wypchany tylko raz i teraz już zgłupiałem bo może podczas dolewania oleju nie wsadziłem go do końca. Wypchanie bagnetu nie powtórzyło się więcej.
Ponadto rano odpalam go z otwartą maską i sprawdzam : bagnet się nie podnosi, a po odkręceniu korka nie ma nawet najmniejszego przedmuchu. Przyświecam sobie latarką przez wlew i wałek pięknie kręci się cały w oleju. Wałek nie ma jakichkolwiek śladów zużycia.Te same czynności wykonuje przy każdym odpaleniu. Moim zdaniem wszystko ok, ale teraz temperatura powietrza to -1, a nie jak wcześniej -25.
Wiem, że trzeba zdjąć EGR, ale ja tego nie zrobię , a mechaniorom się nie chce bo mają dużo innej roboty - może postaram się go sam zdjąć ale to na wiosnę jak będę miał na to czas i miejsce.
Jak narazie chciałbym zająć się sprawą podciśnienia EGR, bo coś mam wrażenie, że
" tutaj jest pies pogrzebany "
A tak przy okazji:
jak do tej pory to nie miałem bladego pojęcia na temat zasad działania takich silników oraz tego co i do czego służy:
Dzięki Wam a w szczególności Piotrusiowi poznałem zasady działania poszczególnych elementów oraz dowiedziałem się co się skąd bierze i dlaczego.
Człowiek uczy się całe życie a ta wiedza na pewno się przyda.
Markus - po wizycie u P.maslanki napisales, ze EGR jest sprawny a teraz masz watpliwosci. W wezyku powinno pojawiac sie podcisnienie ale kiedy auto dlugo pracuje na biegu jalowym to ECU odcina recyrkulacje. Kiedys obiecales chlopakom log 003 i wciaz tego nie zrobiles - a to bardzo szkoda bo zamiast hipotez mialbys fakty.
Witam po długiej przerwie. Piotruś jakiegoś czasu mnie opierdzielił, że nie napisałem co dalej z nieszczęsnym EGR.
A więc sprawy maja się tak:
Zrobiłem pełna diagnostykę, przegląd techniczny, oględziny dolotów, wylotów itp.
usterek brak, błędów brak, niechcianych elementów , płynów i innych brak.
olej na EGR tak jak nagle się pojawił, tak nagle zniknął.
Jaka przyczyna - nikt nie wie.
Jedyne co się zmieniło przez ten czas to pora roku i temperatura ??????????????
pozdrawiam wszystkich kolegów i dziękuję za szczerą i rzetelna pomoc