Witajcie, Proszę was o pomoc gdyż mam następujący problem ze swoim S6 4.2 290KM.
Któregoś pięknego poranka autko odpaliło na czterech cylindrach, pojechałem do mechanika, który podpiął go pod komputer, stwierdził że nic nie wykazało, po czym zrobił coś i auto zaczęło działać normalnie. Nie chciał mi powiedzieć co to było, coś gadał o napięciach itp. ale nic konkretnego i wziął za to 300zł nie wymieniając żadnej części. Pomyślałem ok skoro auto działa. Niestety ostatnio sytuacja się powtórzyła ale tylko na chwilę i później znów było dobrze. Zauważyłem też że jak słabo chodzi to spada wskaźnik ładowania. Proszę o pomoc gdyż myślę że jest to jakiś drobiazg, masa? alternator? Do tego doszło ostatnio falowanie obrotów na postoju ale generalnie auto jedzie dobrze. Dziwna jest również sytuacja że czuję wyraźne przerywanie podczas skręcania w prawo lub na dziurach kiedy auto podskakuje. Cewki napewno są dobre, nowe świece. Będę wdzięczny za każdą pomoc. Owca.
[S6 C4 4.2 V8] Chodzi na czterech cylindrach.
[S6 C4 4.2 V8] Chodzi na czterech cylindrach.
Ostatnio zmieniony 26 cze 2010, 20:28 przez Owca_313, łącznie zmieniany 1 raz.
a aparaty zapłonowe sprawdzone?
są dwa po jednym na rząd więc jeśli paliła tylko na jednej stronie to może tam tkwi problem?
są dwa po jednym na rząd więc jeśli paliła tylko na jednej stronie to może tam tkwi problem?
Moje byłe miłości:
A6 c4 1,8 20v (125 KM), A4 b5 1,8T (180 KM), A6 c5 2,8 v6 quattro (193 KM), A4 b5 2,4 v6 quattro avant (165 KM), S4 c4 4,2 v8 quattro (290 KM), A6 c5 1,8T (150 KM), A4 b5 2,8 v6 quattro avant (193 KM)
A6 c4 1,8 20v (125 KM), A4 b5 1,8T (180 KM), A6 c5 2,8 v6 quattro (193 KM), A4 b5 2,4 v6 quattro avant (165 KM), S4 c4 4,2 v8 quattro (290 KM), A6 c5 1,8T (150 KM), A4 b5 2,8 v6 quattro avant (193 KM)
tak to aparaty. Koleś przeczyścił kopułkę papierem ściernym i skasował mnie na 300zł.
A teraz mam taki problem że wymieniłem wszystko na nowe ale palec rozdzielacza fabrycznie jest przyklejony. Jak założyłem nowy to się urwał i chyba musze go jakoś przykleić bo już dwa się tak zepsuły...?
[ Dodano: 2010-10-17, 22:44 ]
Witam wszystkich,
Co prawda nie znalazłem pomocy na forum ale w ASO dali sobie radę. Przypadek opisuje w razie jakby ktoś miał taki sam problem.
Otóż okazało się że mechanik który kiedyś zmieniał mi drążki kierownicze założył je nie tak jak trzeba to znaczy pomylił lewy z prawym co sprawiało że przestrzeń między rozdzielaczem zapłonu i drążkiem była zbyt mała. Jak wjeżdżałem w dziure czy jakąś nierówność drążki pracowały i powodowały uszkodzenie kopułki lub palca rozdzielacza. Pojechałem do ASO Volkswagena pan obejrzał, zamienił drążki tak jak trzeba, ustawił zbierzność, oczywiści nowa kopułka i palce i wszystko jest ok. I pomyśleć że kosztowało. Tyle nieprzespanych nocy i 3 miesiące bez auta. Przy okazji mogę polecić serwis VW ASO Auto Viva w płocku. Panowie fachowo zajęli się moim autem. To co prawda moja pierwsza naprawa w tym serwisie ale wydaje mi się ok.
Morał z tego taki: Panowie od V8 i nie tylko. Strzeżcie się warsztatów w których ludzie nie mają pojęcia co robią!!
ps. Tylko gdzie taki znaleźć....
Pozdrawiam.
Owca.
A teraz mam taki problem że wymieniłem wszystko na nowe ale palec rozdzielacza fabrycznie jest przyklejony. Jak założyłem nowy to się urwał i chyba musze go jakoś przykleić bo już dwa się tak zepsuły...?
[ Dodano: 2010-10-17, 22:44 ]
Witam wszystkich,
Co prawda nie znalazłem pomocy na forum ale w ASO dali sobie radę. Przypadek opisuje w razie jakby ktoś miał taki sam problem.
Otóż okazało się że mechanik który kiedyś zmieniał mi drążki kierownicze założył je nie tak jak trzeba to znaczy pomylił lewy z prawym co sprawiało że przestrzeń między rozdzielaczem zapłonu i drążkiem była zbyt mała. Jak wjeżdżałem w dziure czy jakąś nierówność drążki pracowały i powodowały uszkodzenie kopułki lub palca rozdzielacza. Pojechałem do ASO Volkswagena pan obejrzał, zamienił drążki tak jak trzeba, ustawił zbierzność, oczywiści nowa kopułka i palce i wszystko jest ok. I pomyśleć że kosztowało. Tyle nieprzespanych nocy i 3 miesiące bez auta. Przy okazji mogę polecić serwis VW ASO Auto Viva w płocku. Panowie fachowo zajęli się moim autem. To co prawda moja pierwsza naprawa w tym serwisie ale wydaje mi się ok.
Morał z tego taki: Panowie od V8 i nie tylko. Strzeżcie się warsztatów w których ludzie nie mają pojęcia co robią!!
ps. Tylko gdzie taki znaleźć....

Pozdrawiam.
Owca.