
Codziennie rano wita mnie biały dym (ilość dymu wprost porporcjonalna do tego jak niska jest temperatura, im niższa tym wiecej dymu) i kilku-kilkunasto sekudnowy metaliczny, dość mocny stukot, który ucicha.
Silnik w ogole wariuje np.czasami podczas temperatury 25 stopni na +, grzeje mi swiecie 8 s (przynajmniej kontrolka świeci)
Drugie dziwne zachowanie, zaraz rano po zapaleniu, po jakis 30-40 s w aucie podwyższają sie obroty do 1100, czasami od razu po zapaleniu są takie wysokie nawet przy 30 stopniach na plusie.
Dodam jeszcze ze chyba mam uszkodzony czujnik temp. zew. po pokazuje jakies 10 stopni wiecej, mam już nowy, ale nie moge zlokalizować obecnego, bo nie ma w tym miejscu gdzie powinien być czyli miedzy zderzakiem a chłodnicą
Vag nie pokazuje żadnych błędów. Kąt wtrsyku 1.0 ADTC. ÂŚwiece nowe, filtr paliwa Bosch, nowe wezyki przelewowe, podkładki miedziane, z moich obserwacji to powietrza raczej nie ma w układzie paliwowym.
Czasami rano chwyta po dwóch przekręceniach rozrusznika, a czasami po 4-5 sekundach.
Jak auto jest rozgrzane pali bez problemu po dwoch obrotach rozrusznika, bez dymu, stukot czasami pojawia sie na bardzo krótko i ucicha.
Dziś po przeczytaniu kilku postów, zamówie jutro w ASO czujnik g2/g62, bo z tego co przeczytałem Vag moze nie zgłaszać błędów a czujnik może byc niesprawny. Próbowałem go odłączać przed rozruchem ale nic nie dawało. Może wymiana cos pomoże.
Czekam na wasze opinie i podpowiedzi koledzy, bo chce się cieszyć moim V6!