Witam.
W szukajce są podobne tematy, ale jednak nie takie same. Pozwoliłem założyć sobie nowy .
Kupiłem swoje autko i widzę, że nie mam oświetlenia w kabinie.
Gdy otwieram drzwi bez względu które, nie pali się wewnątrz światło. Zapalone są żarówki w nogach i w drzwiach, ale te górne się nie pali. Rozebrałem dzisiaj tą skrzyneczkę z żarówkami i wszystko jest ok.
Przeczytałem, żę winą może być jakiś tam przekaźnik w drzwiach, ale tak sobie myślę, że to chyba będzie pech, żeby wszystkie nawaliły.
Tak wogóle jak otworzę tylną klapę to się zapali, ale drzwi nie dają rady.
Gdzie szukać problemu? Pzdr
[A6 C5 2.5TDI V6] Brak oświetlenia w kabinie
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 475
- Rejestracja: 02 kwie 2009, 17:50
- Imię: Jarek
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.8 ACK 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Kraków
Sam sobie odpowiedziałeś. Skoro podczas otwarcia bagażnika świtełko sie zapala a po otwarciu drzwi nie problem musi tkwic w drzwiach :!:
Audi a6 c5 2000r 2.5TDI 180KM - post451237.html#p451237
Z całym szacunkiem kolego, ale chyba ta odpowiedź była po to abyś sobie zwiększył liczbę postów.DJabeł pisze:Sam sobie odpowiedziałeś. Skoro podczas otwarcia bagażnika świtełko sie zapala a po otwarciu drzwi nie problem musi tkwic w drzwiach :!:
Problem polega na tym, że chciałem się dowiedzieć gdzie szukać usterki?
Czy te wyłączniki krańcowe są zamontowane wewnątrz drzwi? Jeżeli tak to gruba robota się szykuję. Pzdr.
troszkę byłem zamotany więc musiałem skoczyć do garażu w mojej c4 krańcówka jest na słupku i wystarczy zdemontować tapicerkę ze słupka na dole i mamy wszystko przed sobą:
![Obrazek]()
w c5 patrzyłem u ojca jest to w drzwiach w tym mechanizmie co drzwi otwiera:
![Obrazek]()
jak jest ten kikut wciśnięty to po około 15sek. światło gaśnie jak pociągnę za klamkę to odskakuje z powrotem i się światło zapala
w c5 patrzyłem u ojca jest to w drzwiach w tym mechanizmie co drzwi otwiera:
jak jest ten kikut wciśnięty to po około 15sek. światło gaśnie jak pociągnę za klamkę to odskakuje z powrotem i się światło zapala
Było: A6 C4 2.5tdi, 115KM, 1994r,
Było: S6 C4 4.2, 290KM 1995r,
Jest: MOJA ŻABA
Było: S6 C4 4.2, 290KM 1995r,
Jest: MOJA ŻABA

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 283
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 07:48
- Lokalizacja: Białystok / Den Haag
harbuz, w Twoim przypadki wyłącznik krańcowy znajduje się w zamku, musisz cały wyjąć żeby mieć do niego dostęp. Na allegro są dostępne takie wyłączniki, spróbuj może uda się. Dla mnie chwilowo pomogło bo okazało się że języczek w zamku jest wyślizgany i nie łapie wyłącznika krańcowego. Tylko dziwne jest to że przy każdych drzwiach masz to samo. Więc może poszukaj gdzieś indziej usterki. Bo dziwne żeby wszystkie padły.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 23
- Rejestracja: 27 mar 2009, 20:50
- Lokalizacja: Zabrze
Witam. Nie zgodze sie z diagnozami wylacznikow krancowych.
Niestety powodem tego sa zimne luty w wylacznikach w lamkach sufitowych.
Wystarczy wybebeszyc te lampki, wziac lutownice w lapke i poprawic wszystkie luty.
Rowniez polecam rozebranie kolyski wylacznika i przeczyszczenie stykow pod nimi.
(skoro swieca sie lampki pod nogami oraz w drzwiach to 10000% zimne luty w lampkach)
Niestety powodem tego sa zimne luty w wylacznikach w lamkach sufitowych.
Wystarczy wybebeszyc te lampki, wziac lutownice w lapke i poprawic wszystkie luty.
Rowniez polecam rozebranie kolyski wylacznika i przeczyszczenie stykow pod nimi.
(skoro swieca sie lampki pod nogami oraz w drzwiach to 10000% zimne luty w lampkach)
Chyba będę za odp. Helldriver-a. Dlatego, że zapalają się lampki w nogach więc impuls jest.
Dzisiaj tak trochę poszperałem i doszedłem do wniosku, że wina może być w założonym alarmie. Kupiłem wóz z alarmem i są założone dwa czujniki ruchu. Dodatkowo jak otwieramy drzwi to zaczyna wyć syrena. I tu chyba jest przyczyna. Jakiś partacz wypiłął przewód i wpiął go do alarmu. Otwierasz i wyje. Nie jestem pewien, ale taka jest moja teoria. Prawda jest taka, że muszę rozebrać cały dół, żeby się tam dostać. Pzdr.
Aha, ale te zimne luty i tak sprawdzę.
Dzisiaj tak trochę poszperałem i doszedłem do wniosku, że wina może być w założonym alarmie. Kupiłem wóz z alarmem i są założone dwa czujniki ruchu. Dodatkowo jak otwieramy drzwi to zaczyna wyć syrena. I tu chyba jest przyczyna. Jakiś partacz wypiłął przewód i wpiął go do alarmu. Otwierasz i wyje. Nie jestem pewien, ale taka jest moja teoria. Prawda jest taka, że muszę rozebrać cały dół, żeby się tam dostać. Pzdr.
Aha, ale te zimne luty i tak sprawdzę.