[C5 1,9 TDi] Pisk przy hamowaniu, zapalona kontrolka

ricki · Post autor: **ricki** » 30 lip 2008, 18:11

Witam
od pewnego czasu pojawia sie pisk przy hamowaniu....jesli mono zahamuje pojawia sie wykrzyknik.....takze jak wjerzdzam np na kraweznik to sluchac takie stukniecie...wszystko w lewym przenim kole.....prosze o pomoc co to moze byc........klocki?? a to stukniecie co to moze byc??

[ Dodano: 2008-07-30, 18:12 ]
dodam ze jest to audi a6 1.9tdi 2000/2001

Przywitaj sie i poprawnie nazywaj tematy

Huan · Post autor: **Huan** » 30 lip 2008, 18:20

Klocki masz do wymiany moj drogi....ten wykrzyknik oznacza wytarte okladziny klockow...DO WYMIANY!:)

A ja dodam, ze powinienes sie przywitac zanim napisales 1go posta

ricki · Post autor: **ricki** » 30 lip 2008, 18:41

Dzieki wielkie za odpowiedz.....mam nadzieje ze to tylko klocki ale ten stuk mnie nie pokoi...

zibi70 · Post autor: **zibi70** » 30 lip 2008, 19:22

Ten stuk też może być związany z klockami. Jak są zbyt cienki to latają sobie luźno w uchwycie. Po wymianie powinno wszystko wrócić do normy.

Bolszakoof · Post autor: **Bolszakoof** » 31 lip 2008, 16:45

To na bank klocki.. ja włąsnie wymieniam na ate.. tez mi tak piszczały:/

vermess · Post autor: **vermess** » 01 sie 2008, 23:39

Witam,
Podłączę się trochę pod temat... U mnie też pojawia się raz na jakiś czas duży czerwony wykrzyknik. Gdy się pojawia, to zapalają się też na chwilę kontrolki od abs i asr. Ktoś powiedział mi, że pompa od abs'u jest na wykończeniu. Co o tym myśleć?

paweł · Post autor: **paweł** » 01 sie 2008, 23:50

Kolego ricki, wymieniaj klocki jak najszybciej jak nie chcesz skonczyc w rowie albo jeszcze gorzej, ja mialem taki przypadek przy firmowym aucie, klocek sie podczas jazdy sklinowal i pekla mi cala tarcz a ja znalazlem sie w rowie, jak mowilem ze szefowi ze klocki sie koncza to stwierdzil ze za jakis czas sie to zrobi bo jeszcze nie jest tak zle a jak wlecialem do rowu to jeszcze mi dymil ze powinienem wolniej jezdzic :evil: Dopiero jak mu mechanik wytlumaczyl czego to jest przyczyna to zmiekl i mnie przeprosil.

Bogu dzieki ze jechalem 80 km/h a nie szybciej bo moglo sie skonczyc dachowaniem