Mowa tu o pierwszym porannym odpalaniu przy dużych mrozach.
Otóż słyszałem, że poranne odpalanie przy dużych mrozach nie może wyglądać następująco:
- odpalenie auta zgodnie ze wszystkimi regułami odpalania zimnego diesela tylko po to aby troszkę się rozruszał jest błędem.
Poprawne odpalenie:
- Jeśli już to jeżeli odpalamy silnik to musimy dać mu się rozgrzać dość długo tak aby co najmniej ruszył się wskaźnik na termostacie, albo odpalamy samochód przed jazdą, oczywiście też dajemy mu się rozgrzać.
Odpalanie na mrozie diesela w automacie i gaszenie go po chwili może doprowadzić do uszkodzenia skrzyni biegów co jest przykrym doświadczeniem.
Ja osobiście przy mrozach rzędu -15stopni odpalam silnik mniej więcej 10-15 min przed planowanym wyjazdem, jeżeli nie planuje wyjazdu to pozwalam mu pracować nawet 30min.
Jakie są wasze spostrzeżenia i uwagi względem odpalania silników wysokoprężnych w automacie zimą?
Jak powinno się odpalać diesela w automacie zimą?
arkolek pisze:co prawda mam manual ale w duże mrozy grzeję świece 2x, no i oczywiście przed jazdą 2-3min. niech sobie pochodzi. wg mnie przed wyjazdem grzanie na postoju 10min lub więcej nie ma sensu bo i tak diesel temperatury pełnej nie złapie a w drodze szybciej złapie właściwą temperaturę.
Przed jazdą może i racja, że nie ma sensu długo grzać ale jeśli mamy zamiar tylko go odpalać na chwilkę to lepiej tego po prostu nie robić.
Jeżeli odpalamy diesela rano to po to aby nabrał właściwej temperatury
koleś
- Sebastian.B
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 kwie 2010, 23:30
- Lokalizacja: Menton (FR)/Piła (PL)
- Kontakt:
Hej koledzy,
Proponuję zajrzeć do książek np.: wytrzymałość cieplna metali i stopów, fizyka i mechanika ogólna.
Koleś dobrze robisz przy rozgrzaniu silnika przed jazdą, powolne rozgrzanie tulei, głowicy i bloku silnika zapobiega gwałtownym zmianom temperatur w materiale. A jak wiemy takie gwałtowne naprężenia cieplne mogą doprowadzić do pęknięć materiału, oczywiście nie następuje to natychmiastowo. Natomiast, kiedy nie używasz silnika (zależnie od temp. zewnętrznej) dobrze by auto pochodziło z kilka minut. Bo jak wiemy w bloku silnika znajdują się płyny oparte na wodzie.
Fizyka się kłania, co???
A najlepsze rozwiązanie to trzymać auto w pomieszczeniu o temp. dodatniej o mile brzmiącej nazwie „Garaż”!
Proponuję “Physics for Dummies”
Proponuję zajrzeć do książek np.: wytrzymałość cieplna metali i stopów, fizyka i mechanika ogólna.
Koleś dobrze robisz przy rozgrzaniu silnika przed jazdą, powolne rozgrzanie tulei, głowicy i bloku silnika zapobiega gwałtownym zmianom temperatur w materiale. A jak wiemy takie gwałtowne naprężenia cieplne mogą doprowadzić do pęknięć materiału, oczywiście nie następuje to natychmiastowo. Natomiast, kiedy nie używasz silnika (zależnie od temp. zewnętrznej) dobrze by auto pochodziło z kilka minut. Bo jak wiemy w bloku silnika znajdują się płyny oparte na wodzie.
Fizyka się kłania, co???
A najlepsze rozwiązanie to trzymać auto w pomieszczeniu o temp. dodatniej o mile brzmiącej nazwie „Garaż”!
Proponuję “Physics for Dummies”
Pozdro...
W instrukcji obsługi jest to ładnie opisane... diesel nie łapie szybko temperatury bez obciążenia... więc odpalenie i poczekanie 30 sekund przed ruszeniem to wystarczający czas...Sebastian.B pisze:Hej koledzy,
Proponuję zajrzeć do książek np.: wytrzymałość cieplna metali i stopów, fizyka i mechanika ogólna.
Koleś dobrze robisz przy rozgrzaniu silnika przed jazdą, powolne rozgrzanie tulei, głowicy i bloku silnika zapobiega gwałtownym zmianom temperatur w materiale. A jak wiemy takie gwałtowne naprężenia cieplne mogą doprowadzić do pęknięć materiału, oczywiście nie następuje to natychmiastowo. Natomiast, kiedy nie używasz silnika (zależnie od temp. zewnętrznej) dobrze by auto pochodziło z kilka minut. Bo jak wiemy w bloku silnika znajdują się płyny oparte na wodzie.
Fizyka się kłania, co???
A najlepsze rozwiązanie to trzymać auto w pomieszczeniu o temp. dodatniej o mile brzmiącej nazwie „Garaż”!
Proponuję “Physics for Dummies”
- Sebastian.B
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 kwie 2010, 23:30
- Lokalizacja: Menton (FR)/Piła (PL)
- Kontakt:
firewire, no zgadzam się, może trochę przesadziłem, ale trudno mi się odzwyczaić od nawyków z roboty. Ogólnie pracuję z większymi silnikami diesela! :oops:
Ale i tak nadal stawiam na swoim. Ja tak ze swoim robiłem jak byłem w kraju tej zimy i wszystko było szwiit! :-D
Ale gdy przebywam w cieplejszym klimacie przed jazdą pozwalam mu pochodzić na jałowym z 2 min i jazda.
Ale i tak nadal stawiam na swoim. Ja tak ze swoim robiłem jak byłem w kraju tej zimy i wszystko było szwiit! :-D
Ale gdy przebywam w cieplejszym klimacie przed jazdą pozwalam mu pochodzić na jałowym z 2 min i jazda.

Pozdro...
- Sebastian.B
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 kwie 2010, 23:30
- Lokalizacja: Menton (FR)/Piła (PL)
- Kontakt:
- M0NEER
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 648
- Rejestracja: 08 mar 2010, 13:27
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.8 FSI 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Dubai
Ja stosuję tę metodę przy wszystkich pojazdach z jakimi mam do czynienia i w każdych warunkach:Koleś pisze:Jakie są wasze spostrzeżenia i uwagi względem odpalania silników wysokoprężnych w automacie zimą?
Jak odpalam zimny silnik to przez pierwszą minutę/dwie chodzi na wyższych obrotach (pow.1K obr.) i wtedy czekam aż zaczną spadac -odbieram to jako znak, ze mozna ruszac.
Później trzeba ruszac płynnie, delikanie przyspieszac i nie wkrecac na obroty (wysokoprężne ok.2 tyś.obr., benzyna ok.2,5).
Jak wskazówka od temp. się ruszy to pozwalam na zwiekszenie zakresu obr. o 1 tyś.max bo wiadomo, że olej się jeszcze w tym momencie nie rozgrzał.
Po ok.10-15min jak wskazówka temp. jest tam, gdzie byc powinna można "jechac"!
Można to porównac do gry wstępnej w pewnych okolicznościach, heh... :mrgreen: