Podobną operacje przeporwadziłem na jednym reflektorze (dla porównania) jakość światła się poprawiła, ale i tak chowa się to do mojego poprzedniego auta (równie wiekowego, ale ze zwykłymi lampami, bez soczewek). Dlatego zwróciłem baczniejsza uwagę na same szkła, które widac przeżyły sporo kamyczków, stąd moje pytania.... próbował ktoś to poprawić ? zna ktoś jakies patenty? mamy w klubie jakiś szklarzy?
Dodam że narazie jade na tanich żarówkach, może te reflektory soczewkowe ich nie trawią? Oczywiście wymiana na jakieś lepsze będzie musiała nastąpić, bo tak się jeździć nie da, ale póki co może da się szkła poprawić?
