Wiem, że ten temat już był maglowany. Jedno któtkie pytanie.
Mój fis jest troszkę powypalany ale jest, znaczy był :-? do dzisiejszego ranka i zgasł.
Mam pytanie czy jest możliwość, że to bezpiecznik ( jeżeli takowy istnieje ) czy może jakoś przypadkowo go wyłączyłem

ps. dla sprostowania napiszę, że nie oczekuje odpowiedzi ile kosztuje wymiana itp itp itp

Czytałem również że "resetem się go gazi" bo zapalić to on już się nie chce.
Pozdrawiam.