Jestem już z wami od jakiegoś czasu, dzięki wam stałem się "władcą pierścieni" - jak niektórzy to określają :-D - więc to chyba czas pokazać samochód

a6-c5-jestem-bliski-kupna-a6-c5-czy-jes ... 523877ade5
To temat od którego wszystko się zaczęło. Auto się nie zmieniło, ale dla przypomnienia
1998 A6 Avant Quattro. Z wyposażenia ASB, szyberdach i 6 cylindrów. Reszta nie ma znaczenia choć co bardzo umila podróżowanie to drewno i granatowe wnętrze.
Auto miało w sumie niezła historię. Przyjechało z Włoch od właściciela komisu (trzymał auto prawdopodobnie od nowości) do Niemiec do firmy, która zajmuje się odnową aut. Potem jeździł tym jakiś nauczyciel i po leciutkim strzale z przodu i tak przyjechało do Polski do wielbiciela Audi. W garażu miał plakat C4, jego ojca A6 C4, i ogólnie mówił, że zawsze marzył o 2,8 Quattro.

To co zdążyłem zrobić do tej pory
209 030 - 14.02.2010 - zakup samochodu
209 500 - 19.02.2010 - olej Mobil 1 5W/50 (200 zł), filtr oleju i powietrza WIX (70 zł), tarcze i klocki tył ATE (180+120 zł), wycieraczki przednie ALCA (30 zł), mechanik (70 zł)
209 750 - 26.02.2010 - amortyzatory Bilstein BNE-B993, sprężyny 1BR (200 zł), robocizna (70 zł)
209 810 - 27.02.2010 - Tungsram +90 - mijania (23 zł)
209 900 - 03.03.2010 - wymiana lewej manszety drążka kierowniczego (16 zł), geometria (170 zł).
209 060 - 04.03.2010 - ezektor OEM (104zł)
210 070 - 08.03.2010 - wisko OTSA (160zł)
210 100 - 17.03.2010 - instalacja gazowa Zenit, MagicJet (2500zł)
210 220 - 17.03.2010 - koła letnie - przekładka
210 250 - 22.03.2010 - świece Bosch (69zł)
No dobra, miałem na przynudzać - kilka fotek

Ufff to by było na tyle

