[A6 C5 2,8 Quattro] zły sterownik silnika

Krzysiek84 · Post autor: **Krzysiek84** » 20 mar 2010, 18:55

Witam kolegów i proszę o poradę,
Ponieważ w swoim władcy pierścieni nie mam mocy i wszystko już chyba zostało sprawdzone , postanowiliśmy sprawdzić czy sterownik silnika który mam to ten który powinien być, i jak się okazuje mam sterownik z silnika 2,8 ACK ale z passata (tam też były te silniki), nie zapisałem jaki to numer ale do mojego auta powinien być sterownik o numerze 0261204599 i teraz pytanie czy jest możliwe że ponieważ auto ma sterownik do tego silnika ale nie do tego auta to brak mu mocy?czy trzeba wymienić sterownik na odpowiedni. A w programie w którym sprawdzaliśmy numery sterownika wyraźnie mimo że silnik ten sam to numery sterowników do Audi i do VW są inne.

goly191 · Post autor: **goly191** » 21 mar 2010, 14:41

Krzysiek84 pisze:A w programie w którym sprawdzaliśmy numery sterownika wyraźnie mimo że silnik ten sam to numery sterowników do Audi i do VW są inne.

hmm ciekawy przypadek, w sumie mogło dojść do uszkodzenia, zalania sterownika i zastąpiono go innym, tzn o innych numerach ale programowanie możliwe że dobrze zrobiono
pierwsza sprawa to jak wygląda sprawa błędów :?:
czy są jakieś, czy brak itd, bo jeżeli byłby to nie właściwy sterownik i zle zakodowany to błędów byłoby masa, tym bardziej że to automat i by sie nie zgrało
co do braku mocy to jest cała masa innych możliwych przyczyn
podstawią jest przepływka, komp też powinien pokazać czy jest z nią ok, ale nie zawsze, bo przepływkę pokaże jak będzie miała mechaniczne uszkodzenie, ale jak pada powili to nie pokaże błędu, dlatego polecam odłączyć wtyczkę i zrobić małą przejażdżkę, powinna być spora różnica, jak nie będzie to masz winowajcę
mogą też być zapchane katy, wówczas auto muli nie miłosiernie, ale też powinno pokazać błąd na kompie ( nie wiem na 100% czy przed liftem pokazuje, ale raczej tak)
dlatego na początek podłączenie kompa obowiązkowo i prześwietlenie auta

Krzysiek84 · Post autor: **Krzysiek84** » 22 mar 2010, 08:30

Problem w tym to że na kompie nie pokazuje żadnych błędów, katy są wywalone i wstawiona strumienica, dziś rano odpiołem wtyczkę z przepływomierza ale kurde jak zapaliłem auto to zaświeciła się kotrolka ABS i ESP na raz a wskażniki od skrzyni biegów podświetliły się na czerwono i jak wrzuciłem bieg to bardzo szarpeło autem więc stwierdziłem że nie będe jechał i wpiełem z powrotem przepływkę, napisałeś że po odpięciu przypływki powinna być spora różnica ale w jakim sensie?A co do prześwietlenia auta to jestem po remoncie silnika więc mnie ch..... strzela że auto przed i po remoncie jeździ tak samo tzn 190 km/h i koniec.

[ Dodano: 2010-03-22, 08:39 ]
Acha po wpięciu wtyczki nadal nie znikają kontrolki i szarpie skrzynia więc rozumiem że wykasowanie błędu Vagiem rozwiąże sprawę?

goly191 · Post autor: **goly191** » 22 mar 2010, 18:15

Krzysiek84 pisze:Acha po wpięciu wtyczki nadal nie znikają kontrolki i szarpie skrzynia więc rozumiem że wykasowanie błędu Vagiem rozwiąże sprawę?

dziwne, nie słyszałem jeszcze aby takie objawy się pojawiały po odpięciu wtyczki
zawsze to była najprostsza metoda sprawdzenia przepływki
skasuj błędy, pewnie wywaliło że coś nie halo i dlatego tak się dzieje

NiKoś · Post autor: **NiKoś** » 22 mar 2010, 19:34

U siebie też odpiąłem jakiś czas temu przepływkę (bo wydaje mi się, że auto jest trochę zamulone) żeby sprawdzić, czy będzie jakaś różnica. Po odpięciu przepływomierza auto się "toczyło" a nie jechało, a skrzynia weszła w tryb awaryjny (podświetlone wskaźniki i zero reakcji na kick-down). Po podpięciu z powrotem przypływki, auto dalej się "toczyło" już się lekko przestraszyłem że coś zepsułem, ale przypomniało mi się (wcześniej o tym czytałem gdzieś na forum) że trzeba po prostu wyłączyć silnik (zapłon) i po ponownym uruchomieniu jechał jak wcześniej.

I też się zastanawiam czemu autko jest lekko zmulone, katy mam wywalone, nowe świece, przewody, filtry...Niby nie ma tragedii, ale powinien się lepiej zbierać, może to coś z tymi zmiennymi fazami rozrządu? Też już nie wiem co jest przyczyną. Na kompie żadnych błędów. No chyba, że faktycznie przepływka powoli umiera... Chciałem na próbę podłączyć inną (może sprawniejszą), ale kurcze nie znam nikogo kto by miał taki silnik w mojej okolicy. Wysłałem pw do jednego "kolegi" z A6klub.pl z mojego miasta, ale niestety ten nie raczył nawet odpowiedzieć.

Sorki za moje przydługie żale, ale Krzysiek84 nie jesteś sam

Trzymam kciuki za Twoją niuńkę (śledzę Twoje poczynania i trochę kasy już Ci poszło na to) i za swoją.
A powiedz jak u Ciebie z przyspieszeniem, np. do 100 km/h? albo od 60 do 100?

Pozdrawiam

goly191 · Post autor: **goly191** » 22 mar 2010, 19:53

Krzysiek84 pisze:rozumiem że wykasowanie błędu Vagiem rozwiąże sprawę?

jak nie masz vaga to odłącz aku na kilka min

NiKoś pisze:No chyba, że faktycznie przepływka powoli umiera...

tak dokładnie niestety jest
tu jest coś czym można w jakiś sposób sprawdzić
http://www.allegro.pl/listing/search.ph ... gory=18903
na brak mocy zawsze jeszcze polecany sprawdzenie ciśnienia na garach

NiKoś · Post autor: **NiKoś** » 22 mar 2010, 20:13

goly191, dzięki za linka

Będę musiał kupić i spróbować przeczyścić ten przepływomierz. Gdybym tylko miał szanse sprawdzić inny lmm w swoim aucie, i wypadło by na to iż to właśnie "on" jest winny to bez zastanawiania pojechałbym do ASO po nowy, ale nie będąc pewnym na 99% szkoda mi wyrzucić ok. 800-1000 zł, bo zamiennika słyszałem że nie opłaca się kupować (choć ceny są rewela

) a i z używką różnie bywa...
Jeszcze raz dzięki

goly191 · Post autor: **goly191** » 22 mar 2010, 22:42

NiKoś pisze:Jeszcze raz dzięki

spox jesteśmy tu by sobie pomagać

może komuś innemu też się link przyda

Krzysiek84 · Post autor: **Krzysiek84** » 23 mar 2010, 11:27

Jeśli chodzi o kompresje to na każdym garku mam miedzy 13,2 a 13,4 na ciepłym silniku, czyli wzorowa i auto powinno latać a nie jeździć, a jeśli chodzi o przyspieszenie do 100km/h to ciężko stwierdzić czy się zbiera , niby tak ale jak ostatnio stanołem na swiatłach z A6 2.0 PB to miałem problem zeby mu dotrzymac kroku, a powyżej 160 poprostu mi odchodził , a jeśli chodzi o te objawy po odpięciu przypływki to zgasiłem silnik ale po ponownym odpaleniu to nie mineło, więc poszedłem napić się kawy i jak przyszedłem wszystko wróciło do normy. Na dziś jestem umówiony na podmiane komputera w serwisie bosha, gościu scągnoł dwa sterowniki które powinny być w moim aucie więc dzis sie okaże, mała chwila prawdy:)

goly191 · Post autor: **goly191** » 23 mar 2010, 15:29

Krzysiek84 pisze:Na dziś jestem umówiony na podmiane komputera w serwisie bosha, gościu scągnoł dwa sterowniki które powinny być w moim aucie więc dzis sie okaże, mała chwila prawdy:)

no ciekawe, dasz nać jak tam poszło
pamiętajmy że przyływka do draństwo ciężkie do zdiagnozowania
komp pokaże, że padła tylko kiedy jest uszkodzenie mechaniczne
przepływka potrafi padać powoli, tzn będzie coraz gorzej gorzej i gorzej, najgorsze że dzieje się to stopniowo, a nie odrazu - dlatego ciężkie do namierzenia
dobry koleś z vagiem potrafi namierzyć zle działającą przepływkę
ale zobaczymy co tam Ci w Boschu powiedzą po zabawie ze sterownikiem silnika

NiKoś · Post autor: **NiKoś** » 24 mar 2010, 00:25

goly191 pisze:przepływka potrafi padać powoli, tzn będzie coraz gorzej gorzej i gorzej, najgorsze że dzieje się to stopniowo, a nie odrazu - dlatego ciężkie do namierzenia

Właśnie zamówiłem na alle... jeden z tych produktów do czyszczenia przepływki, opierając się na linku od Ciebie goly191, spróbuję i zobaczę czy dało to jakiś efekt dodatni, no i oczywiście nie omieszkam się pochwalić

wynikami

goly191 · Post autor: **goly191** » 24 mar 2010, 07:56

NiKoś pisze:Właśnie zamówiłem na alle... jeden z tych produktów do czyszczenia przepływki

w sumie mogłeś podjechać do jakiegoś lepszego warsztatu, to przeważnie są zaopatrzeni w takie środki i grosze "powinni" skasować (choć różnie bywa)
tu na forum znajdziesz sposób w jaki się tym zająć samemu, tylko pamiętaj aby nie robić nic wacikiem ani niczym innym, tylko wyciągnij wkład i obficie spryskaj
odczekaj aż całe wyparuje, wcześniej nie podłączaj kostki
zawsze warto spróbować niż kupować inny/nowy jak nie będzie żadnej różnicy wiadomo, że nie tego wina

Krzysiek84 · Post autor: **Krzysiek84** » 24 mar 2010, 10:24

Jednak wizyte w Boschu musiałem na dzisiaj przełożyć ale dam znać czy dało to jakieś efekty, a co do przepływki to powiedziałeś że jak pada to jest coraz gorzej, a auto jeździ tak samo odkąd je kupiłem tj od sierpnia, i zrobiłem już nim 35 tys mimo ze stał miesiąc u mechanika. A jeszcze pytanie bo od wczoraj mam taki objaw że podczas postoju na jałowym spadają mi czasem obroty na tyle ze silnik prawie gaśnie, co to może być?podczas jazdy nic się nie dzieje.

pit 76 · Post autor: **pit 76** » 24 mar 2010, 16:58

witam
panowie ja zaczynam zawsze od sprawdzenia pompy paliwa (z doswiadczenia) na kompie nie pokaze błedow pompa dzieła sobie pracuje ale nie daje cisnienia takiego jak powinna a sprawdzic to jest bardzo łatwo i szybko
wałkowałem ten temat spadku mocy i za kazdym razem okazało sie ze pompka paliwa siadała za słabe ciśnienie
może to warto sprawdzic i moze cos pomoże

Krzysiek84 · Post autor: **Krzysiek84** » 24 mar 2010, 19:01

Ale na gazie też nie idzie więc pompa chyba nie ma nic do rzeczy. wkurza mnie ten gościu z Boscha bo zaś przełożył wizyte