[2.5 TDI AAT] Nowy napinacz paska brzęczy, POMOCY !

DJ_Mouse · Post autor: **DJ_Mouse** » 18 mar 2010, 10:43

Witam Kolegów.

Ponieważ moja niunia miała troche mankamentów po zakupie ważniejszych niż brzęcząca rolka zostawiłem sobie ją na koniec, wczoraj przyszedł do mnie nowy napinacz za bagatela 400zł, więc odrazu biegiem do warsztatu. Po odpaleniu cisza i już zacząłem delektować sie klangiem silnika, kiedy ta k... po kilkunastu sekundach też zaczęła brzęczeć :!:

Co jest? Zarówno nowa jak i stara ma drgania w obie strony ok. 1cm (na wolnych obrotach, przy dodaniu gazu i obr. powyżej 1300 drgania napinacza jak i dźwięk ustaje) Zaraz na dzień dobry kupiłem nowy pasek - i na starym i nowym drgania są identyczne. Patrząc od góry na koło pasowe na wale korbowym nie widać, żeby miało jakiekolwiek bicie..

Czy ktoś miał podobny przypadek? Nowa rolka jest identyczna jak stara, ma identyczne oznaczenia poza brakiem znaczka audi. Gdzie szukać przyczyny? Przyznam szczerze, że dźwięk jest bardzo irytujący, jakby metalowe kulki o siebie uderzały, takie cykanie i to dość głośne, może nie na tyle żeby słychać to było w kabinie, ale stojąc przed autem jest masakra...

Postaram sie wrzucić film, jak wyglądają te drgania, tylko naładuje akumulatorki do aparatu....

Valery · Post autor: **Valery** » 18 mar 2010, 10:55

A w jakim stanie jest kolo pasowe na wale korbowym?
Ja miałem podobny problem, też mi napinacz skakał.
Zdjąłem koło pasowe i guma wewnątrz koła była popękana.
Wymieniłem koło pasowo i drgania ustały.

DJ_Mouse · Post autor: **DJ_Mouse** » 18 mar 2010, 11:13

Valery, a czy było widać drgania koła patrząc z góry? Jaki jest koszt takiego koła? Koło w tym silniku jest na gumie?

Valery · Post autor: **Valery** » 18 mar 2010, 11:35

Drgań z góry nie było widać, dopiero po zdjęciu koła zobaczyłem spore pęknięcia na gumie.
Koło pasowe składa się z dwóch części metalowych które łączy guma. Guma się zużywa i to czasami daje efekt podskakiwania napinacza.
Ja za koło pasowe płaciłem coś około 350 złotych.
Nie jest to oryginał, ale już rok jeżdżę i bez żadnych problemów.

mariusz_wierz · Post autor: **mariusz_wierz** » 18 mar 2010, 11:39

DJ_Mouse, temat koła pasowego przerabiałem kilka miesięcy wstecz:
a6-c4-25tdi-ael-stuki-w-silniku-vt11294.htm

W moim przypadku koszt tego koła to było 299 PLN - zamówione w pewnej firmie z Poznania z dostawą kurierem następnego dnia (w sklepach było to x2). Jeśli okaże się, że koło masz do wymiany mogę dać namiary na tą firmę. Pozdrawiam!

P.S. U mnie koło zupełnie się rozwarstwiło (puściła guma), a silnik pracował... masakra! Nie chcę tego wspominać... :-?

DJ_Mouse · Post autor: **DJ_Mouse** » 18 mar 2010, 12:13

mariusz_wierz, będe wdzięczny za PW z namiarem na tą firmie, u mnie jak przed chwilą sie dowiedziałem nowe kółko 460.

Jeszcze jedno, przeczytałem Twój temat i jedno mnie zastanawia... Stukanie i inne dźwięki swoją drogą, ale co ma wspólnego koło pasowe do "pracy silnika" że po wymianie tak sie ona poprawiła?

Czy trzeba zdejmować rozrząd czy wymienne jest samo koło, które przykręca sie do tego kółka zębatego i wału?

Dodek · Post autor: **Dodek** » 18 mar 2010, 13:27

mariusz_wierz · Post autor: **mariusz_wierz** » 18 mar 2010, 14:29

Stukanie i inne dźwięki swoją drogą, ale co ma wspólnego koło pasowe do "pracy silnika" że po wymianie tak sie ona poprawiła?

Sprawne koło pasowe dwumasowe jest wyważone, a jeśli jest ono rozwarstwione to już niestety nie, co powoduje wibracje i przekłada się na pracę silnika. Wprawdzie to jest tylko moja teoria, ale wydaje mi się że trafna - jeśli nie niech mnie ktoś poprawi... W mojej Audiczce silnik z uszkodzonym kołem pracował tak jak rozklekotany traktor, słychać było łomot jakby tłoki waliły o głowicę czy coś w tym stylu, masakra! :-?
Przed tym jak koło całkowicie się rozwarstwiło przy określonej liczbie obrotów silnika słyszalne było metaliczne obcieranie koła o blok silnika, czy raczej śrubę która coś tam trzyma dokładnie na wysokości krawędzi koła, po której chodzi pasek wieloklinowy. Również sama praca silnika była jakaś taka "ciężka", przy pewnej liczbie obrotów słychać było jakieś dziwne wibracje. Sam zastanawiałem się, jakim cudem taka usterka może mieć aż tak duży wpływ na pracę silnika - a jednak...

Czy trzeba zdejmować rozrząd czy wymienne jest samo koło, które przykręca sie do tego kółka zębatego i wału?

Teraz już tak na 100% nie pamiętam, ale rozrządu raczej ruszać nie trzeba - koło przykręcone jest do tego kółka zębatego chyba 4 śrubami, ale mogę się mylić bo robiłem to prawie rok temu.

Dodek · Post autor: **Dodek** » 18 mar 2010, 14:58

panowie a jakby to kolo zastapić jakims innym/sztuywnym nie psującym sie - myslal ktos nad tym ? - tak sobie gdybam

Valery · Post autor: **Valery** » 18 mar 2010, 19:17

Jak dla mnie jest kilka dróg rozumowania:

Jeśli ta guma tam jest to pewnie spełnia jakieś funkcje, na przykład tłumi drgania pochodzące z wała korbowego i pewnie kilka innych.

Po drugie jeśli masz odpowiedni sprzęt aby zespawać te dwa elementy ze sobą, później to wszystko wyważyć i jeśli to w końcu będzie trwałe to pewnie też zda egzamin.

Po trzecie, koło takie w całości można kupić za około 300 złotych, więc pytanie czy warte to wszystko takiej zabawy.

mariusz_wierz · Post autor: **mariusz_wierz** » 18 mar 2010, 22:17

Jeśli ta guma tam jest to pewnie spełnia jakieś funkcje, na przykład tłumi drgania pochodzące z wała korbowego i pewnie kilka innych.

Po drugie jeśli masz odpowiedni sprzęt aby zespawać te dwa elementy ze sobą, później to wszystko wyważyć i jeśli to w końcu będzie trwałe to pewnie też zda egzamin.

Po trzecie, koło takie w całości można kupić za około 300 złotych, więc pytanie czy warte to wszystko takiej zabawy.

Mam dokładnie takie same poglądy na sprawę

DJ_Mouse · Post autor: **DJ_Mouse** » 19 mar 2010, 20:30

OK, zrobiłem krótki filmik żeby bardziej zobrazować problem. Co do koła, patrząc na nie z góry nie widać bicia itp, założyłem dziś spowrotem starą rolkę żeby nie rozwalić amortyzatorka w ten nowej...

do wyjęcia koła muszę poczekać do końca miesiąca, a raczej do początku następnego, bo jak już je wyjmę i okaże sie, że jest oberwane i kwalifikuje sie do wymiany chciałbym to odrazu zrobić, szkoda mojego czasu i pracy żeby tylko to "sprawdzić" i dwa razy rozbierać...

Poniżej link:

(troche trzeba sobie rozjaśnić, sory za jakość ale nie dysponuje na obecną chwile lepszym sprzętem)

korzen211 · Post autor: **korzen211** » 19 mar 2010, 20:38

u mnie na nowym kole napinacz tak samo lata to chyba nie wina koła

Hincó · Post autor: **Hincó** » 19 mar 2010, 22:42

Nie musi być koło, może być np obrobiony czop wału, nie życze tego. Spróbuj jeszcze odłączyćwzbudzenie na alternatorze (żeby nie obciążał silnika), bo mi sugerował kolega jak to miałem, że może alternator 'tętnić' jak coś tam jest uszkodzone i daje to efekt skakania rolki. Spróbuj też chwycić kluczem 17 napinacz i go poluzować np, tak żeby nie skakał

Ja z nową rolką plus przeróbka zmieściłem się w 200zł ale to jest tzw. rzeźba

DJ_Mouse · Post autor: **DJ_Mouse** » 20 mar 2010, 07:58

No ja wszystko potrafię zrozumieć, ale dlaczego na nowej rolce jest to samo? Lekkie dogięcie napinacza niewiele daje, też słychać ten dźwięk...