[A6 C5] 2.5TDI nie pali po hamowaniu awaryjnym

arturn29 · Post autor: **arturn29** » 13 lip 2008, 14:44

Witam wszystkich miałem dzisiaj nie miłą sytuację na drodze. Jade sobie przez taki las ze 140 wychodze z dosyć ostrego zakrętu a tu nagle widze ze jakis facet nakreca sobie samochodem na środku drogi. Oczywiście hamulec do oporu ale było juz za pożno wiec puściłem hamulec ,zrobiłem mocniejszy ruch kierownicą i udało mi sie przejsć obok gościa. Nic się nie stało lecz przy hamowaniu auto zgasło w sumie normalne jeśli trzyma sie hamulec do końca. Niestety później za żadne skarby nie mogłem go odpalić ,rozrusznik kręci normlanie ale auto nie może zaskoczyć. Nie mam pojęcia co to moze być co wy o tym sądzicie?

używaj tagów

Levuss · Post autor: **Levuss** » 13 lip 2008, 16:48

Proponowałbym podłączenie się pod VAG'a. Być może rozrząd przeskoczył. Jest to tylko meje domniemane przypuszczenie.

Qris · Post autor: **Qris** » 13 lip 2008, 22:31

Jak przeskoczył pasek to raczej nie kręć:-) Inna sprawa napinacz nie powinien na to pozwolić....

grzessmolar · Post autor: **grzessmolar** » 13 lip 2008, 22:45

może poprostu sie zalał i trzeba odczekać:?: :?: :?: albo pompa paliwa

Levuss · Post autor: **Levuss** » 14 lip 2008, 00:17

Dokładnie martwi nie to, że VP mogła dać dupy. Bez podłączania BAG'a możesz wydać 5-6 tys PLN w błoto, ja polecam podłączenie do interfejsu a on prawdę Ci powie.