W mojej po pewnym czasie znów zaczął pojawiać się tryb awaryjny, pojechałem z reklamacją do elektronika żeby powiedział mi co jeszcze umknęło jego uwadze.
Okazało się że uszkodzona płytka w komputerze to był jeden problem, a drugim jest źle ustawiony wałek rozrządu.
Jak się okazało... w "warsztacie" którym wymieniali rozrząd poprzedniemu właścicielowi zrobili to "na czuja" (samochód odpalał to wiadomo -> "Będzie Pan zadowolony"). :P
Przez taką błahostkę człowiek był święcie przekonany że skrzynia biegów zaczyna się sypać (bądź koledzy z "warsztatu" mu tak powiedzieli) i szybko chciał się pozbyć samochodu.
Nie ukrywam że zacząłem sypiać jak "niemowlak" (płakałem 10 razy na noc) po zakupie samochodu bojąc się że wpakowałem się w studnię bez dna...
A tu po naprawie płytki w komputerze (800 PLN) i wymianie rozrządu (1 780 PLN) auto działa bez zarzutu,
Zważywszy że na starcie przez tą "awarię skrzyni" dałem ponad 7 000 PLN mniej niż była warta to śmiało mogę powiedzieć że nie żałuję podjętego ryzyka.
W 2,5 TDI najbardziej "delikatną" częścią samochodu jest rozrząd, jeśli zajmie się nim specjalista od V-ek to większość dolegliwości w samochodzie zanika bezpowrotnie.
ROZRZÂĄD DO PODSTAWA


Jeśli będziecie potrzebowali mogę polecić wam bardzo dobry warsztat samochodowy w Raszynie specjalizujący się w AUDI.
Dzięki nim zaoszczędziłem masę czasu, nerwów i pieniędzy.
ps.
Pominę fakt że w tym pseudo warsztacie w Piastowie - na tyłach pewnego komisu - gdzie robił go poprzedni właściciel, chcieli zainkasować ponad 2000 PLN bez faktury, za samą wymianę rozrządu.
Jak się później okazało poprzedniemu właścicielowi wymienili jedynie paski, jedną rolkę i też zainkasowali ponad 2 000 PLN.