[A6 C4] 2.5 TDI 115KM zimny pali, rozgrzany pali, letni nie.
Pomógł mi taki Pan, którego polecili mi chłopaki z klubu a4 w Olsztynie. Spieraliśmy się co do opinii ile powinien wynosić ten kąt. W końcu mu zaufałem i zrobiliśmy po jego myśli. Jego interfejs wskazywał od 68-72. Nie wiem czemu tak się waha. Tak ma być? Ja niestety mam problem ze swoim interfejsem. Już na samym początku posłuszeństwa odmówił mi program Vag-Com. Ale będę walczył dalej.
Tak czy siak wszystko regulowane w taki sposób jak opisane w dziale Warsztat HowTo.
Spostrzeżenia po dzisiejszej ingerencji są takie. Mniej pali na mieście. Na zimnym silniku zajadało z 12,5 litra. Teraz komputer pokazuje 9,5 :D :D :D :D Pali jak szalony jeszcze lepiej niż wcześniej. (Wróciłem po modyfikacji o tej co napisałem posta wyżej. O 14 45 musiałem podjechać do miasta, przekręcenie kluczyka, podgrzało świece, zgasła lampka, był KLIK przekaźnika i od razu zaskoczyło. Odpalił fenomenalnie. Temp na zewnątrz -13.) Lepiej się zwija, przynajmniej takie wrażenie odnoszę. Jutro postaram się nakręcić filmiki jak wcześniej by pokazać wam jak to wygląda teraz. Oby to już był zupełny i totalny koniec problemów z paleniem mego auta :D :D :D :D :D
Tak czy siak wszystko regulowane w taki sposób jak opisane w dziale Warsztat HowTo.
Spostrzeżenia po dzisiejszej ingerencji są takie. Mniej pali na mieście. Na zimnym silniku zajadało z 12,5 litra. Teraz komputer pokazuje 9,5 :D :D :D :D Pali jak szalony jeszcze lepiej niż wcześniej. (Wróciłem po modyfikacji o tej co napisałem posta wyżej. O 14 45 musiałem podjechać do miasta, przekręcenie kluczyka, podgrzało świece, zgasła lampka, był KLIK przekaźnika i od razu zaskoczyło. Odpalił fenomenalnie. Temp na zewnątrz -13.) Lepiej się zwija, przynajmniej takie wrażenie odnoszę. Jutro postaram się nakręcić filmiki jak wcześniej by pokazać wam jak to wygląda teraz. Oby to już był zupełny i totalny koniec problemów z paleniem mego auta :D :D :D :D :D
wg niego ma być 70.
[ Dodano: 2010-01-22, 11:04 ]
Wybaczcie ale na śmierć zapomniałem o filmikach.
Ale. Dziś z rana było -16. Jedno podgrzanie świec, zgasła lampka, ok 10 sekund później strzelił przekaźnik
(rzeczywiście dopiero potem strzela, więc nie wiem co wcześniej u mnie klika), dwa obroty wałem silnik fenomenalnie odpalił. Wskoczył na 1000 obr. a nie jak wcześniej 1200, 4 minuty- 800.
W moim przypadku uważam problem za definitywnie rozwiązany
Nareszcie!!!!
[ Dodano: 2010-01-22, 11:04 ]
Wybaczcie ale na śmierć zapomniałem o filmikach.
Ale. Dziś z rana było -16. Jedno podgrzanie świec, zgasła lampka, ok 10 sekund później strzelił przekaźnik

W moim przypadku uważam problem za definitywnie rozwiązany

Nareszcie!!!!

Witam
Ja mam inny problem. 2.5tdi AEL 140km, nie zapalał na -20 stopniach, kręcił , kręcił aż padł akumulator, musiałem podładować i pogrzać nagrzewnicą filtr paliwa i wtedy zapalił. Wiadomo filtr wypadało by zmienić
, wodę z niego spuściłem odkręcając dolne plastikowe kółko, w sumie to było tylko paliwo na palcach. Ale do rzeczy, sprawdziłem świece, zdjąłem fajki ( na -20 dwie się pokruszyły, sprawdziłem świece, iskrzą na drucie z plusa aku.
Ale sprawdziłem jak długo grzeje i
! okazało się ,że NIE DAJE napięcia na świece, to znaczy ,że zapalał mi w -20 NA ZIMNO. Dlatego tak długo to trwa. Sprawdziłem przekaźnik świec ( nr 202 pod kierownicą pracy dolny róg. 70A. działa. Podobno bezpiecznik do świec jest pod wykładziną pasażera, ale ma to wymagać masę roboty lub cięcia wykładziny.
Ma ktoś jakiś pomysł ? , może jakiś drut też pada, łączenie itd.
Dla testu podpiąłem się drutem do świec, dałem +12V z akumulatora na 10s i odpalił od strzału. Po prostu nie dociera zasilanie na świece .Przekaźnik cyka, można wyczuć ręką.
Ma może ktoś na placu budę z A6 C4 bez wykładziny ,żeby zrobić zdjęcie tego bezpiecznika aby było widać umiejscowienie, bo może łatwiej wyciąć "okno" w wykładzinie...?
Ja mam inny problem. 2.5tdi AEL 140km, nie zapalał na -20 stopniach, kręcił , kręcił aż padł akumulator, musiałem podładować i pogrzać nagrzewnicą filtr paliwa i wtedy zapalił. Wiadomo filtr wypadało by zmienić

Ale sprawdziłem jak długo grzeje i

Ma ktoś jakiś pomysł ? , może jakiś drut też pada, łączenie itd.
Dla testu podpiąłem się drutem do świec, dałem +12V z akumulatora na 10s i odpalił od strzału. Po prostu nie dociera zasilanie na świece .Przekaźnik cyka, można wyczuć ręką.
Ma może ktoś na placu budę z A6 C4 bez wykładziny ,żeby zrobić zdjęcie tego bezpiecznika aby było widać umiejscowienie, bo może łatwiej wyciąć "okno" w wykładzinie...?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 64
- Rejestracja: 12 lut 2010, 00:23
- Lokalizacja: Zabrze
Dodek pisze:z tego co wiem - nikt chyba tego nie naprawil pamiętam 2 odpowiedzi że komus sie poprawilo -dodam że sa to rzeczy nie sprawdzone w pełni
1 zrobil remont kpl pompy wtrskowej
2 wymienił sterownik silnika - dowiedzial sie od jakiegos serwisu - dopiero w Szwajcarii że te typy tak mają że po prostu cos sie dzieje niedobrego ze sterownikiem
dobrze by bylo żeby ktos kto dobrze niemiecki przeszukał fora w deutchlandzie możliwe że tam znależli na to rade![]()
![]()
![]()
:-? :-x :evil: :mrgreen:
[ Dodano: 2010-03-04, 19:19 ]
witajcie mialem dokładnie taki sam problem zimny palil rozgrzany rowniez z dotyku a na letnim pilowanie masakra zalecialem do mechanika w suwałkach i pierwsze co sprawdzenie i ustawienie zaplonu pali idealnie wiec nie wiem z kad macie takie problemy musicie mechaników zmienic

- Dodek
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 466
- Rejestracja: 18 paź 2009, 11:49
- Imię: Damian
- Rocznik: 1992
- Moje auto: A6 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 170KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
nie jak kąt 1 razem ustawięłem na oko okazało sie że wynosi 85 stopni - silnik wtedy lepij zapalał zimny i letni ale dzwięk jego pracy był taki surowy - zdecydowanie inny / chodził bardzo twardo i głośniej , ale nie da sie tego opisać bo to odczucia subiektywne.
przy ustawieniu na 50 silnik chodzi inaczej znowu - jego praca była bardziej miękka ale zapalał gorzej niz na tych 85
potem ustawiłem na górną granice wg tabeli -jakoś tak na 66~68 i pracuje dalej miękko ale i zapala w miare ok
przy ustawieniu na 50 silnik chodzi inaczej znowu - jego praca była bardziej miękka ale zapalał gorzej niz na tych 85
potem ustawiłem na górną granice wg tabeli -jakoś tak na 66~68 i pracuje dalej miękko ale i zapala w miare ok
Łan tu sri TDI :mrgreen:
Witam wszystkich 
posiadam rowniez podbny problem po wymianie rozrzadku autko smigalo ok zapalao tez ale czytajac forum kazdy pisze o koniecznosci ustawienia kata wtrysku. Potym wlasnie zaczely sie oproblemy tylko jak odbieralem auto odrazu poszedlem do mechania i pytam sie coz on zrobil co ustawial bo auto ciezko zapalac zaczela kilka obrotow nim zaskoczylo wczesniej tego nie bylo
:(kazam mi pojezdizc i sprawdzic czy bedzie tajk nadal pozniej mi jeszcze przesatwial 3 raz to albo mocy nie bylo i palilo ok lub jezdzilo jakos ale zalao ciezko a tak nie bylo przed rozrzadem:(:( wkoncu stwierdzil ten mechanik ze cos sie stalo z pompa wtryskowa ale nie rozumiem jakim cudem ju walcze prawie rok czasu z tym zime przechulaem jakos zaznaczam ze wszystko sprawdzone filtry swiece nawet przed rozrzadem bylo 5 spalonych swiec rok temu i wtedy palil tak ciezko jak teraz:(
czy ktos ma moze jakis pomysl co szukac i gdzie mam VAG-a ostatnio sam przestawilem kat na 60 wg TDI timming mniejsiwecej i jest tragedia dopiero z zapalaniem na zimnym i na letnim wczesniej jak byl na okolo 70 to brakowalo buta ale palil ok na zimnym i cieplym zle na letnim tez trzba bylo pokercic
Help

posiadam rowniez podbny problem po wymianie rozrzadku autko smigalo ok zapalao tez ale czytajac forum kazdy pisze o koniecznosci ustawienia kata wtrysku. Potym wlasnie zaczely sie oproblemy tylko jak odbieralem auto odrazu poszedlem do mechania i pytam sie coz on zrobil co ustawial bo auto ciezko zapalac zaczela kilka obrotow nim zaskoczylo wczesniej tego nie bylo

czy ktos ma moze jakis pomysl co szukac i gdzie mam VAG-a ostatnio sam przestawilem kat na 60 wg TDI timming mniejsiwecej i jest tragedia dopiero z zapalaniem na zimnym i na letnim wczesniej jak byl na okolo 70 to brakowalo buta ale palil ok na zimnym i cieplym zle na letnim tez trzba bylo pokercic

Help
Mario
- robak26
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1137
- Rejestracja: 30 lip 2009, 17:52
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 1995
- Moje auto: A6 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.2 230KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Płock
- Kontakt:
Ja kąt mam na 48-52 i autko pięknie odpala i ma buta.
Dawka 4,8-5,1.
A jak cicho pracuje.
Po wymianie rozrządu kąt był 95-101.
Odpalał w ułamku sekundy, ale hałas był jak w Zaporożcu.
Teraz przeżuci sobie ze dwa razy, ale tylko po nocy, później już od kopnięcia.
Braciak kiedyś pracował u Niemców i miał do czynienia z mechanikami.
Nie wiem czy niemieccy mechanicy są dobrzy, ale ich teoria była taka:
jeżeli auto z rana dłużej kręci (oczywiście bez przesady) to zdrowo dla silnika.
Olej jest gęsty i wszystko na dnie, a w tym czasie pompa olejowa zdąży go zassać, a nawet częściowo rozprowadzić.
A wracając do tematu.
Podepnij go sam pod kompa i będziesz wiedział na czym stoisz.
Sprawdź dawkę.
Może mechanik po wymianie rozrządu coś kombinował jak się kapnął, żer gorzej pali.
Ja nie wierzę mechanikom.
Oni uważają ,że na słuch lepiej ustawią bo 25 lat się tym zajmują.
Tyle ,że 2.5TDI to nie 1.8D.
Dawka 4,8-5,1.
A jak cicho pracuje.
Po wymianie rozrządu kąt był 95-101.
Odpalał w ułamku sekundy, ale hałas był jak w Zaporożcu.
Teraz przeżuci sobie ze dwa razy, ale tylko po nocy, później już od kopnięcia.
Braciak kiedyś pracował u Niemców i miał do czynienia z mechanikami.
Nie wiem czy niemieccy mechanicy są dobrzy, ale ich teoria była taka:
jeżeli auto z rana dłużej kręci (oczywiście bez przesady) to zdrowo dla silnika.
Olej jest gęsty i wszystko na dnie, a w tym czasie pompa olejowa zdąży go zassać, a nawet częściowo rozprowadzić.
A wracając do tematu.
Podepnij go sam pod kompa i będziesz wiedział na czym stoisz.
Sprawdź dawkę.
Może mechanik po wymianie rozrządu coś kombinował jak się kapnął, żer gorzej pali.
Ja nie wierzę mechanikom.
Oni uważają ,że na słuch lepiej ustawią bo 25 lat się tym zajmują.
Tyle ,że 2.5TDI to nie 1.8D.

Ostatnio zmieniony 26 maja 2010, 21:35 przez robak26, łącznie zmieniany 1 raz.
Podpinale mgo juz nie raz pod kompa dawaka 3,8-4,1robak26 pisze: Może mechanik po wymianie rozrządu coś kombinował jak się kapnął, żer gorzej pali.
Ja nie wierzę mechanikom.
Oni uważają ,że na słuch lepiej ustawią bo 25 lat się tym zajmują.
Tyle ,że 2.5TDI to nie 1.8D.
Co do mechanikow to wiesz kolega wsumie i moj brat tezmechanik ale nie mial zegara do ustawienia a on mowil ze tylko nim ustawiac najlepiej a jak pozniej sie okazalo to przestawiali juz tez na VAG tylko 1 raz na zegar
Co ciekawe po robieniu rozrzadu z bratem dol byl przestawiony o 1 zab wiec usatwilismy na znaki tak jak ma byc ten koles mechanik sprawdzal sprawdzal ejszcze bo nie wierzyl ze ok ale jest ok on siedzi w audi dosc dlugo i rozklada rece powiedizal zebym jechal do pompiarza maskara




Mario