Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam
Chciałem sie poradzic kogos kto wymieniał świece, dzis zakupiłem NGK bo przy -15 juz nie odpalił, i niestety czeka mnie wymiana na takim mrozie
A wiec kable do świec zakończone są takimi" fajkami", cos jakby plastikowe nasadki
Czy wystarczy je najzwyczajniej pociagnac czy jakis inny patent tutaj wystepuje?
Z góry dziekuje
Pozdrawiam

Wystarczy tylko mocniej pociągnąć.
Przy ponownym montażu radzę szpileczką lub długą igłą zagiąć troszkę wewnętrzną (kontaktową) część fajki (miejsce styku z elektrodą świecy żarowej) oraz spryskać wnętrze fajki wd-40.

A jednak nie
Chyba że ja cos źle robie
Ale ściągam pierwszą nasadkę i mi koncówka tego plastiku sie ułamała, jednakz świeca juz sie pojawiła
Zabieram sie za drugą a ta cholera pękła mi na tym kolanku plastiowym, dobrze ze chociaz dalsza nasadka plastikowa została i sie nie ułamała
No ale tak byc nie moze ze przy dwóch nasadkach dwie w mniejszym badz wiekszym stopniu plastik ułamany
Czy ktoś podpowie jak sie za to zabrać aby tych nasadek plastikowych do reszty nie upitolić?
Pozdrawiam

to narmalne czasami jak dawno tam nikt nie zaglądał to się kolego zapiekły