[A6 C5 2,5TDI] Bardzo głośny tuż po odpaleniu
Dziwne. Najpierw mówisz że masz to samo zjawisko i "wcale się tym nie przejmujesz", a później że denerwuje Cię odgłos pracującego zimnego diesla. Uwierz mi wymiana świec to nie wymiana wałków rozrządu, a koszt to max 250 PLN (przy świecach NGK), a jak się uprzesz to zamkniesz się w kwocie 150 PLN z kompletem świec Beru. Spowoduje to że Twój diesel przestanie cie denerwować w największe mrozy, stwierdzisz że diesel zimą wcale nie pracuje dużo głośniej, a właściwie to różnica jest niezauważalna, nie mówiąc już o znacznym ułatwieniu mu rozruchu.
Tata - 80 B4 SEDAN 1Z + A6 C5 SEDAN AWX
brat - A4 B5 AVANT AFN -> A6 C5 AVANT AVF
ja - Było A6 C5 SEDAN AWX (Przekazane Tacie)
Jest: Czarne A6 C5 AVANT AVF
OOOO ..... mamy w genach
Jeśli pomogłem --> naciśnij "Pomógł"
brat - A4 B5 AVANT AFN -> A6 C5 AVANT AVF
ja - Było A6 C5 SEDAN AWX (Przekazane Tacie)
Jest: Czarne A6 C5 AVANT AVF
OOOO ..... mamy w genach
Jeśli pomogłem --> naciśnij "Pomógł"
Panowie powiem wam tylko tyle - słyszalem odpalanie zimnego 2,5TDI i te odgłosy nie są normalne... Chyba już wiem od czego się te wałki najbardziej wycierają
Im zimniej tym gorzej - w tych silnikach ogólnie jest problem ze smarowaniem góry a wprzypadku ujmenych temperatur gęstszy olej później dociera do wałków i ma duzo gorsze parametry by całkowice zabezpieczyc je przed wytarciem(stworzeniem filmu olejowego). Czyli mówiac krótko złej baletnicy to i zimny...
Te odglosy dochodzące z silnika napewno nie pozostaną bez efektu w przyszłości w postaci zajechanej hydrauliki...
U mnie w 1.9TDI(AVG) silnik nawet poniżej -10 od samego zapalenia chodzi cichutko i bez zastrzezeń po za normalnym zjawiskiem jakim jest delikatne cykanie popychaczy przez pierwsze 5 sekund. I za dużej róznicy miedzy zimnym a rozgrzanym silnikiem w kulturze pracy to nie ma.
Druga sprawa to, że kolega miał spalone w takim samym silniku jak u mnie wszystkie świece to poprostu w mrozy kręcił dłużej i silnik na poczatku przebierał bo nie załapał na wszystkie gary ale nawet przy spalonych wszystkich świecach nie wydobywaly się z niego rzadne głośniejsze dźwięki...
Tak czy siak na te odgłosy się nic nie poradzi. Trzeba dbac o silnik, żeby wszystko mial zrobione na czas(świece, filtry, oleje, rozrząd) i to tyle co można w tej sprawie. A że hałasuje - ten typ tak ma...


U mnie w 1.9TDI(AVG) silnik nawet poniżej -10 od samego zapalenia chodzi cichutko i bez zastrzezeń po za normalnym zjawiskiem jakim jest delikatne cykanie popychaczy przez pierwsze 5 sekund. I za dużej róznicy miedzy zimnym a rozgrzanym silnikiem w kulturze pracy to nie ma.
Druga sprawa to, że kolega miał spalone w takim samym silniku jak u mnie wszystkie świece to poprostu w mrozy kręcił dłużej i silnik na poczatku przebierał bo nie załapał na wszystkie gary ale nawet przy spalonych wszystkich świecach nie wydobywaly się z niego rzadne głośniejsze dźwięki...
Tak czy siak na te odgłosy się nic nie poradzi. Trzeba dbac o silnik, żeby wszystko mial zrobione na czas(świece, filtry, oleje, rozrząd) i to tyle co można w tej sprawie. A że hałasuje - ten typ tak ma...
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 140
- Rejestracja: 14 maja 2009, 20:24
- Imię: Smotek
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI 155KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Witam. Mam ten sam problem z głośną a nawet bardzo głośną pracą silnika przy mrozach z rana. Gdy odpalam to obroty wskakują na 1100-1200 i dźwięk silnika zagłusza wszystko, dzieje się tak przez ok 3-4 min no i stopniowo gdy łapie temperaturę co w moim przypadku też jest nie do końca właściwe bo nie łapie jej za szybko, to wszystko wraca do normy jeśli jest to norma. Silnik ma 220 tyś więc i u mnie pewnie do wymiany wałki jest to automat V6 2,5 Tdi i praca na wolnych obrotach jest naprawdę nie zacicha lecz gdy tylko wkręci się na obroty cichnie i w trasie śmiga że aż miło.
Więc umówiłem się z moim dobrym znajomym mechanikiem który siedzi właściwie tylko w niemcach a w szczególności we władcach pierścieni na oględziny jak na razie co i za ile będzie trzeba wymienić bo niestety jak na razie jestem spłukany jak woda w klozecie. Jak tylko będę wiedział jak ma się sprawa z głośną pracą silnika w moim przypadku, to od razu dam znać.
Więc umówiłem się z moim dobrym znajomym mechanikiem który siedzi właściwie tylko w niemcach a w szczególności we władcach pierścieni na oględziny jak na razie co i za ile będzie trzeba wymienić bo niestety jak na razie jestem spłukany jak woda w klozecie. Jak tylko będę wiedział jak ma się sprawa z głośną pracą silnika w moim przypadku, to od razu dam znać.
zamiast krwi benzyna, zamiast serca turbina:-)
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 57
- Rejestracja: 01 wrz 2008, 18:25
- Lokalizacja: marbella ,hiszpania
A ja przywale z innej beczki
W pompie wtryskowej są dwa czujniki - temperatury paliwa (od tego raczej nic nie będzie stukało) i hallotronowy monitorujący prędkość obrotową głównego wałka pompy (oraz wspomagający odczyt bieżacego kąta wtrysku). Jeżeli ktoś przelutowywał ów czujnik obrotów - mogło to wpłynąć na "odczyt" dawki paliwa co za tym idzie słyszalne stuki na zimnym silniku przy rozruchu przez 5-10 s
lecz chyba tańsze rozwiązanie sprawdzić świeczki na początek :-P
W pompie wtryskowej są dwa czujniki - temperatury paliwa (od tego raczej nic nie będzie stukało) i hallotronowy monitorujący prędkość obrotową głównego wałka pompy (oraz wspomagający odczyt bieżacego kąta wtrysku). Jeżeli ktoś przelutowywał ów czujnik obrotów - mogło to wpłynąć na "odczyt" dawki paliwa co za tym idzie słyszalne stuki na zimnym silniku przy rozruchu przez 5-10 s
lecz chyba tańsze rozwiązanie sprawdzić świeczki na początek :-P
hanysq
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 gru 2009, 21:10
- Lokalizacja: Olsztyn/War-maz
Witam
Jeżeli te odgłosy słychać nawet kilka minut to znaczy że jest problem ze smarowaniem a głównym powodem złego smarowania wałków jest zapchany filtr odmy!!! Zimny olej (minusowa temperatura) i zapchany filtr odmy to masakra dla wałków rozrządu przez pierwsze kilka minut po rozruchu przy niskich temperaturach wałki rozrządu pracują praktycznie na sucho i będzie klekotał jak stary diesel. Filtr odmy wymienia się maksymalnie po 200tyś jeżeli ktoś tego nie zrobił to zaczyna się słabe smarowanie wałków i ich szybki koniec!!! A do tego zaczynają się wycieki oleju bo przy zapchanym filtrze odmy w komorze olejowej tworzy się większe ciśnienie i olej zaczyna wywalać Moim zdaniem te wszystkie opowieści że w tych motorach padają wałki i z silników wywala olej to nie wada tych silników tylko złe ich serwisowanie. Ktoś kiedyś fajnie powiedział że "GÂŁÓWNÂĄ PRZYCZYNÂĄ AWARYJNOÂŚCI TEGO MOTORU JEST JEGO POPRZEDNI WÂŁAÂŚCICIEL"
A co do klekotania od padniętych świec żarowych to owszem ale po rozruchu max 5-10sekund a nie kilka minut
Jeżeli te odgłosy słychać nawet kilka minut to znaczy że jest problem ze smarowaniem a głównym powodem złego smarowania wałków jest zapchany filtr odmy!!! Zimny olej (minusowa temperatura) i zapchany filtr odmy to masakra dla wałków rozrządu przez pierwsze kilka minut po rozruchu przy niskich temperaturach wałki rozrządu pracują praktycznie na sucho i będzie klekotał jak stary diesel. Filtr odmy wymienia się maksymalnie po 200tyś jeżeli ktoś tego nie zrobił to zaczyna się słabe smarowanie wałków i ich szybki koniec!!! A do tego zaczynają się wycieki oleju bo przy zapchanym filtrze odmy w komorze olejowej tworzy się większe ciśnienie i olej zaczyna wywalać Moim zdaniem te wszystkie opowieści że w tych motorach padają wałki i z silników wywala olej to nie wada tych silników tylko złe ich serwisowanie. Ktoś kiedyś fajnie powiedział że "GÂŁÓWNÂĄ PRZYCZYNÂĄ AWARYJNOÂŚCI TEGO MOTORU JEST JEGO POPRZEDNI WÂŁAÂŚCICIEL"
A co do klekotania od padniętych świec żarowych to owszem ale po rozruchu max 5-10sekund a nie kilka minut
Witam
I naraszcie doczekałem sie zmienionych świec żarowych po prawie 2 tyg od załozenia tego posta
Takze musze przyznac ze orpócz samego odpalania które teraz jest od strzała , naprawde bardzo ładnie pracuje zimny silnik.
Nie ma juz tego ogromnego hałasu trzaskow z klekotem
Oczywiście zimny dieselek pracuje nieco inaczej aniżeli rozgrzany to logiczne , ale to już nie to samo niż na starych świeczkach
Także Buczek, wielkie dzieki za rade trafiłeś w dziesiątke.
Pozdrawiam
I naraszcie doczekałem sie zmienionych świec żarowych po prawie 2 tyg od załozenia tego posta
Takze musze przyznac ze orpócz samego odpalania które teraz jest od strzała , naprawde bardzo ładnie pracuje zimny silnik.
Nie ma juz tego ogromnego hałasu trzaskow z klekotem
Oczywiście zimny dieselek pracuje nieco inaczej aniżeli rozgrzany to logiczne , ale to już nie to samo niż na starych świeczkach
Także Buczek, wielkie dzieki za rade trafiłeś w dziesiątke.
Pozdrawiam