[A6 C5 Allroad]pompa podnoszenia zawieszenia
Witam
Kupiłem Allrouda i też mam ten problem z podnoszeniem auta. Czy możecie mi polecić jakiś serwis z Lublina i okolic....
witam wszystkich forumowiczów.
Mam problem z zawieszeniem swojego allroada '01. Mianowicie od dwóch dni nie włącza mi się wcale kompresor. Po podłączeniu VAGiem początkowo było kilka błędów - m.in od tylnego lewego czujnika poziomu zawieszenie, od przegrzania kompresora i kilka innych. Czujnik naprawiłem (przerwany przewód). Obecnie został tylko jeden błąd, który uniemożliwa włączenia kompresora:
1 Fault Found:
01397 - Venting Solenoid for Level Control (N111)
31-00 - Open or Short to Ground
Jego usuwanie nic nie daje. Jednak po jego usunięciu komresor włącza się na pół sekundy i błąd znów się pojawia. Znalazłem w necie że jest to kod błędu od wielozaworu. Wczoraj wyjąłem i przeczyciłem wszystkie złącza w komresorze i obejrzałem i przeczysciłem złącze od zaworu wielodrożnego. I nadaj to samo. Skonczyły już mi się całkowicie pomysły na naprawę tego. Czy powodem tego może być zurzuty trochę kompresor (do tej pory chodził głosno aczkolwiek przęczej lub później pompował zawieszenie). A może powodem problemu jest potrzeba wykonania befullungu kompresora (z uwagi że był wyjmowany, jednak powietrze z zawieszenia nie było spuszczane).
Zna ktoś może jakiegoś dobrego mechanika który by mi w tym pomógł w warszawie lub okolicy? Bardzo prosze o pomoc. Popadam już powoli w desprację
Mam problem z zawieszeniem swojego allroada '01. Mianowicie od dwóch dni nie włącza mi się wcale kompresor. Po podłączeniu VAGiem początkowo było kilka błędów - m.in od tylnego lewego czujnika poziomu zawieszenie, od przegrzania kompresora i kilka innych. Czujnik naprawiłem (przerwany przewód). Obecnie został tylko jeden błąd, który uniemożliwa włączenia kompresora:
1 Fault Found:
01397 - Venting Solenoid for Level Control (N111)
31-00 - Open or Short to Ground
Jego usuwanie nic nie daje. Jednak po jego usunięciu komresor włącza się na pół sekundy i błąd znów się pojawia. Znalazłem w necie że jest to kod błędu od wielozaworu. Wczoraj wyjąłem i przeczyciłem wszystkie złącza w komresorze i obejrzałem i przeczysciłem złącze od zaworu wielodrożnego. I nadaj to samo. Skonczyły już mi się całkowicie pomysły na naprawę tego. Czy powodem tego może być zurzuty trochę kompresor (do tej pory chodził głosno aczkolwiek przęczej lub później pompował zawieszenie). A może powodem problemu jest potrzeba wykonania befullungu kompresora (z uwagi że był wyjmowany, jednak powietrze z zawieszenia nie było spuszczane).
Zna ktoś może jakiegoś dobrego mechanika który by mi w tym pomógł w warszawie lub okolicy? Bardzo prosze o pomoc. Popadam już powoli w desprację

witam,
niestety mechanior, do którego oddałem pojazd poddał się
. Chyba będę się musiał sam podjąc naprawy tego problemu, jednak nie ukrywam, że będę potrzebował Waszej, a w szczególności Twojej Piotruś
pomocy, no chyba że znacie jakiegoś zaufanego elektryka z warszawy lub okolic który by się tego podjął? Najchętniej bym pojechał do Was na ÂŚląsk rzebyście mi to zrobili, ale chyba to jest aktualnie niemożłiwe.
Pierwsze pytanie. Domyślam się, że błąd który mi wywala dotyczy najprawdopodobniej uszkodzonego gdzieś przewodu i nie jest w stanie mi dokładnie określić czy to problem z przewodem strującym wielozaworem, zaworem kompresora (bo chyba taki występuje) czy którym kolwiek z czujników. Jedno jest pewne, że to problem tylniego elementu zawieszenia (przednie odpada).
Pytanie drugie: W którym miejscu znajduje się sterownik zawieszenia? Domyślam się że wszystkie kable schodzą się właśnie do niego?
Pytanie trzecie: czy to możliwe aby błąd był powodowany przez uszkodzony wielozawór?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
niestety mechanior, do którego oddałem pojazd poddał się


Pierwsze pytanie. Domyślam się, że błąd który mi wywala dotyczy najprawdopodobniej uszkodzonego gdzieś przewodu i nie jest w stanie mi dokładnie określić czy to problem z przewodem strującym wielozaworem, zaworem kompresora (bo chyba taki występuje) czy którym kolwiek z czujników. Jedno jest pewne, że to problem tylniego elementu zawieszenia (przednie odpada).
Pytanie drugie: W którym miejscu znajduje się sterownik zawieszenia? Domyślam się że wszystkie kable schodzą się właśnie do niego?
Pytanie trzecie: czy to możliwe aby błąd był powodowany przez uszkodzony wielozawór?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 paź 2010, 10:44
- Lokalizacja: Warszawa
allroad
Wtam kolege, widze ze kolega jest zorientowany w sprawach ALLROADaÂŁawa pisze:na "przytykające" zaworki w rozdzielaczu zawieszenia jest rada, sprawdzona przez chłopaków "zza wielkiej wody(USA)".
Zapodać do kompresora kilka kropel oleju do kompresorów.
Po angielsku "Air tool oil"...
Na audiworld.com jest opisywane kilka przypadków że olej "zdziałał cuda".
Trzeba wejść pod auto(przed taką opreacją zawsze właczamy tryb podnośnik, aby nam auto na głowe się nie opuściło) zlokalizować przewód (dość gruby) wchodzący w ściankę od koła zapasowego. Na wężu znajduje się osuszacz, a za nim mamy metalową obejmę którą ściągamy i zapodajemy olej do wężyka w kierunku kompresora...
Później odpalić furę przelecieć po poziomach i obserwować "poprawę".

pozdrawiam T.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 186
- Rejestracja: 28 wrz 2010, 13:07
- Lokalizacja: Mazowieckie
To mogą być tylko twoje odczucia,po dłuszym postoju opada ci zawias czy nie,jeśli wszystko ok to nie martw się na zapas.Jazda po mieśćie to ciągła praca zawieszenia opuszczanie pojazdu,hamowanie,a czujniki pracują.Co innego w trasie opuszczasz zawias na pierwszy poziom i kompresor już mało sie włacza.
Powiedzcie koledzy czy tak jak pisze chodzi o kilka kropli czy czy np.kilka cm ....wiem że to może śmieszne pytanko ale jeśli np. dam kilka cm i olej dojdzie do poduszek może im zaszkodzić? (w końcu na niektóre gumy olej nie działa najlepiej) Teoretycznie poduszki powinny być z gumy odpornej na działanie oleju (tak mi się wydaje)ale kto wie co wymyślili inżynierowie z Audina "przytykające" zaworki w rozdzielaczu zawieszenia jest rada, sprawdzona przez chłopaków "zza wielkiej wody(USA)".
Zapodać do kompresora kilka kropel oleju do kompresorów.
Po angielsku "Air tool oil"...
Na audiworld.com jest opisywane kilka przypadków że olej "zdziałał cuda".
Trzeba wejść pod auto(przed taką opreacją zawsze właczamy tryb podnośnik, aby nam auto na głowe się nie opuściło) zlokalizować przewód (dość gruby) wchodzący w ściankę od koła zapasowego. Na wężu znajduje się osuszacz, a za nim mamy metalową obejmę którą ściągamy i zapodajemy olej do wężyka w kierunku kompresora...
Później odpalić furę przelecieć po poziomach i obserwować "poprawę".
Allroad C5 - prolem z pneumatyką
Witam wszystkich,
Od 5 lat mam allroada C5 i nie miałem z nim wiekszych problemów ... do ostatniego czasu. ok 2 miesiecy temu pierwszy raz nie podniosl sie caly, a tylko prawa strona. Lewa strona nie reaguje na podnoszenie. Bylem w ASO i stwierdzili ze wadliwa byla czujnik w lewym tylnym kole. wymienilem ten czujnik, ale teraz po wymianie samochod z trudem podnosi lewa strone na II poziom - przy bardzo dlugiej pracy kompresora czasami utrzymuje sie II poziom ale najczesciej sam schodzi na I poziom zawieszenia. Podobno cala instalacja szczelna i sprawna. Czy możecie mi poradzic z kontaktem do dobrego warsztatu zajmujacego sie pneumatyka w okolicach Warszawy? Bede baaaaardzo zobowiazany.
Pozdrawiam,
kbw
Od 5 lat mam allroada C5 i nie miałem z nim wiekszych problemów ... do ostatniego czasu. ok 2 miesiecy temu pierwszy raz nie podniosl sie caly, a tylko prawa strona. Lewa strona nie reaguje na podnoszenie. Bylem w ASO i stwierdzili ze wadliwa byla czujnik w lewym tylnym kole. wymienilem ten czujnik, ale teraz po wymianie samochod z trudem podnosi lewa strone na II poziom - przy bardzo dlugiej pracy kompresora czasami utrzymuje sie II poziom ale najczesciej sam schodzi na I poziom zawieszenia. Podobno cala instalacja szczelna i sprawna. Czy możecie mi poradzic z kontaktem do dobrego warsztatu zajmujacego sie pneumatyka w okolicach Warszawy? Bede baaaaardzo zobowiazany.
Pozdrawiam,
kbw
kbw
Witam Panowie:)Kupując mojego allroada okazał się że nie ma on pompy zawieszenia...przy kole zapasowym znajduje się zawór dzieki któremu podłancza się zwykły kompresor i pompuje się metoda prób i błędów naciskając przycisk do góry raz sie pompuje raz nie...czy wiecie jak prawidłowo powinno sie pompowac bez oryginalnego kompresora?czy w ogóle moge tak jezdzic bez kompresora?poduszki powinny trzymac bo zuwazyłem że minimalnie mi opada....
Dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam
Dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam
<szok> A toś mnie zaskoczył,słyszałem o rożnych numerach handlarzy ale o czymś takim po raz pierwszy...Mam allroada C5
(2003r) to tzw.aktywne zawieszenie a objawia się to miedzy innymi tym że gdy coś załadujesz do auta (obciążysz go) to zawieszenie pod pompuje się by być ciągle na tym samym poziomie (w zależności od wybranego poziomu na przyciskach)gdy wyładujesz to upuści powietrza z odpowiednich poduszek ,robi to także na postoju korzystając z zbiornika (akumulatora) w kturym ma jakiś tam zapas sprężonego powietrza.Podejrzewam że nikt nie będzie wiedział jak powinien zachowywać się bez kompresora bo raczej takie wersje są niespotykane ,chyba że zamieniono poduchy sprężynami gdy kupił auto ktoś kogo na nie stać nie było , wtedy kompresor zbędny.
Czy można jeździć...nie mam pojęcia co poprzedni właściciel twojego auta jeszcze zmajstrował, jak daleko poszedł z "tuningiem" ,ja zanim kupiłem swojego oglądałem kilkanaście sztuk i nim znalazłem upłynął rok a to z tego względu że wiedziałem co w nich lubi się psuć i co ,ile kosztuje (V6 2,5 TDI +pneumatyka) to może być bardzo kosztowne połączenie ....ale największym mankamentem auta jakie by ono nie było jest jego poprzedni właściciel , w tym przypadku jakoś mam obawy.

Czy można jeździć...nie mam pojęcia co poprzedni właściciel twojego auta jeszcze zmajstrował, jak daleko poszedł z "tuningiem" ,ja zanim kupiłem swojego oglądałem kilkanaście sztuk i nim znalazłem upłynął rok a to z tego względu że wiedziałem co w nich lubi się psuć i co ,ile kosztuje (V6 2,5 TDI +pneumatyka) to może być bardzo kosztowne połączenie ....ale największym mankamentem auta jakie by ono nie było jest jego poprzedni właściciel , w tym przypadku jakoś mam obawy.