Przeczytałem prawie całe forum i nie znalazłem odpowiedzi na swoje pytanie (Problem)
Jestem w posiadaniu Audi A6 Avant z 1999r, 2.5 Tdi od roku i jestem z niej bardzo szczęśliwy. Wszystko jest na TIP TOP, lecz ostatni mam problem z hamulcami.
Dokładny opis problemu:
Niedawno pedał hamulca sprawiał wrażenie miękkiego( dochodził prawie do podłogi- pomału z oporem), ale różnie to bywalo. Myślałem że klocki się kończą, lecz są ok.
Pewnego dnia zaczołem deptać na hamulec dość mocno, aż w pewnym momencie pedał wpadł w podłogę :lol: . Zaraz po tym zaczeła palić się czerwona kontrolka z (!). Okazało się ze puścił przewód hamulcowy na łączeniu z klockami tylnego lewego koła. (Taka metalowa uszczelka pusciła). Mechanik to naprawił i niby wszystko okey. Lecz odczuwałem że ten hamulec nie chodzi tak jak potrzeba
. I ponownie zaczołem deptać, z przekonaniem że mechanik spartolił swoją robotę. Nagle pedał wpadł do końca tak jak ostatnio <smuty> . Okazało się że teraz poleciało uszczelnienie przedniego lewego koła. Dodam że samochód stoi na dworze w temperaturze od -4 stopnia do -9. Czyli cały czas na mrozie.
Pytanie: Co może być taką przyczyną, Może pompa za mocno bije, może te uszczelnienia sol zjadła
Będę wdzięczny za pomoc
na dobry początek zrób i popraw co SZEF napisał :mrgreen: :mrgreen: Jesli chodzi o twoja sprawe to napewno nie wina warunków atmosferycznych ( Czyli soli) U nas przeciez nie odgarniaja :mrgreen: :mrgreen: Jak pisałes klocki sa ok to na twoim miejscu sprawdziłbym i zaczął od pompy. i to powinno dac Ci odpowiedz 
!!
