A6 C4 2.5 TDI Avant srebrna strzała

Dawidows89 · Post autor: **Dawidows89** » 12 sty 2010, 19:39

mam nowe, dunlopa

Forum A6 C4 · Post autor: **Forum A6 C4** » 12 sty 2010, 20:10

to może troszkę wolniej :lol:

orzel24 · Post autor: **orzel24** » 12 sty 2010, 20:11

sprawdze jutro jakie mam dokladnie i podam
jestem z nich bardzo zadowolony, przerosly moje oczekiwania

swoja droga C4 to kawal krowy wiec nie ma co sie dziwic

robak26 · Post autor: **robak26** » 12 sty 2010, 20:40

A nie masz zglebowanej Dawidows89?

Dawidows89 · Post autor: **Dawidows89** » 12 sty 2010, 22:08

syper, w takich warunkach jeszcze bardzo spokojnie

Nie, mam kompletna serie, albo tylko u mnie aż tyle sniegu :-P

Forum A6 C4 · Post autor: **Forum A6 C4** » 12 sty 2010, 22:28

jak co chwile się pakujesz w zaspę to coś jest nie tak
albo oponki
prędkość
odpukać zawieszenie nie sprawne
i o co najmniej podejrzewam umiejętności jazdy :-P

Dawidows89 · Post autor: **Dawidows89** » 12 sty 2010, 22:52

hehe, jeżdze chyba względnie :-P

gość_ · Post autor: **gość_** » 12 sty 2010, 23:26

e tam i z quattro można wywinąć orła;P co prawda jeszcze mi się nie zdarzyło ale cuda potrafi wywinąć ten napęd

Wczoraj wjeżdżając uliczką na blokowisko, na której zmienia się kierunek jazdy praktycznie o 180 stopni auto frunęło bokiem i postawiło mnie prawie w poprzek drogi hehe

Z drugiej strony jak widzę jak niektórzy grzęzną w zaspach na parkingu i piłują raz w przód raz w tył ja wrzucam jedynkę lekko gazik i bez oporu się jedzie

to jest to

Swoją drogą jak śmigałem cygaretem z FWD, pamiętam jak rok temu w zimę na trasie złapała mnie zamieć, widoczność na 2m. Cygareto szło jak przecinak po śniegu, kiedy inne auta radziły sobie z trudem lub w ogóle odpuszczały sobie jazdą stając na poboczu.

jahro · Post autor: **jahro** » 13 sty 2010, 08:21

ja powiem w ten sposób: praktycznie nie ma bata żebym gdzieś miał się zakopać - quattro naprawdę robi robotę i rzeczywiście większość stoi - ja jadę :mrgreen: czy to na parkingu, czy w bocznej nie odśnieżonej uliczce. natomiast gorzej jest już z "tarciem" tzn. jak droga nieodśnieżona i leży na niej tak +/- 20-30cm śniegu to trę cały czass - no ale ja nie pod wszystkie progi zwalniające podjeżdżam :-P

szybki-ens pisze:auto frunęło bokiem i postawiło mnie prawie w poprzek drogi

to jest właśnie kozacka sprawa bo da się kontrolować takie poślizgi

nie mniej jednak wiadomo - zawsze może być jakaś awaria.
szerokości przyczepności koledzy

robak26 · Post autor: **robak26** » 13 sty 2010, 08:39

A jak przedstawia się sprawa opon w napędzie 4x4?
Z tego co mi się wydaje to bardzo ważne jest utrzymanie stanu bieżnika na jednakowym poziomie.
Bo co jeśli przód jest bardziej zużyty niż tył i odwrotnie.
Czy musicie od czasu do czasu zamieniać koła z przodu na tył?
Z logicznego punktu widzenia, wydaje mi się ,że jeżeli któraś z osi ma mniejszą średnicę to mogą wystąpić dziwne zachowania auta.

gość_ · Post autor: **gość_** » 13 sty 2010, 14:19

Hmmm nigdy nad tym się nie zastanawiałem ale może coś w tym być. Ale ja np. Mam na przodzie dwie nowe oponki a z tyłu oponki, które mają 1 sezon. Nie czuję żadnych anomalii. A i tak mam wrażenie, że na śniegu tył lepiej bierze, np w zaspie. To co powinienem te nowe przerzucić na tył?
Opony są z dwóch rożnych firm, wszystkie 4 taki sam rozmiar.

Forum A6 C4 · Post autor: **Forum A6 C4** » 13 sty 2010, 16:12

ja lepsze zawsze zakładam na tył

robak26 · Post autor: **robak26** » 13 sty 2010, 18:04

Z tego co wiem to ,wnapędzie na jedną oś, lepsze zawsze na tył.
Ale w waszym przypadku 4x4 ,w zależności ile się jeździ, co pół sezonu przód na tył i odwrotnie.
Nie przestrzeganie tych zasad grozi konsekwencjami.
Mechanizm różnicowy działa tylko prawa lub lewa strona, natomiast tył przód jest zawsze sprzęgnięty.
Widziałem co się działo jak w JCB (koparko-ładowarka) założono na jedną oś niedostosowany wymiar?
Jedna oś kręciła by za szybko, natomiast druga za wolno.
Maszyna jeździła pod kątem.
Operator nie mógł jej opanować.
Ja pracuję na ładowarce Liebherr, gdzie druga oś załączana jest tylko wtedy gda ta pierwsza traci przyczepność.
Tak zwany system 2+2.
Ens pisał ,że go gdzieś rzuciło.
Możliwe ,że przez inne opony jedna oś straciła przyczepność.
Teraz na śniegu to nie groźne dla przełożenia napędu, ale o innej porze roku w którymś momencie może zacząć trzeszczeć.
Mogę się mylić, ale coś za coś.
Częstsze wymiany gumek.