Panowie mam dość poważny problem
[Audi A6 C5 ] Co usunie wosk...
- K@MiL
 - Forum Audi A6 / A7

 - Posty: 544
 - Rejestracja: 20 wrz 2008, 13:52
 - Imię: Kamil
 - Rocznik: 1998
 - Moje auto: A6 C5
 - Nadwozie: Limuzyna
 - Silnik: 1.9TDI AWX 131KM
 - Napęd: FWD
 - Skrzynia: Manual
 - Paliwo: Diesel
 - Lokalizacja: 3Miasto
 - Kontakt:
 
[Audi A6 C5 ] Co usunie wosk...
Witam Was!
Panowie mam dość poważny problem
  ostatnio śniegi znikły, pogoda zrobiła się ładna, nawet słońce wyświeciło i pomyślałem umyję autko. Po umyciu kumpel wpadł i się chwalił, że kupił jakiś dobry wosk, no to do pracy. Maskę nawoskowałem i po paru dniach :!: zgroza :!: maska mi ściemniała... Próbowałem ją umyć parę razy ale nic to nie dało... Teraz nie wiem co z tym zrobić. Czy jest jakiś super płyn co usunie ten wosk? Mam nadzieję, że nie będę musiał maski malować, bo teraz auto wygląda tak jakby było bite i ktoś źle lakier dobrał  
			
			
									
									
						Panowie mam dość poważny problem
- 
				
				Jurek85
 - Forum Audi A6 / A7

 - Posty: 584
 - Rejestracja: 23 sie 2008, 11:44
 - Imię: Jurek
 - Rocznik: 2002
 - Moje auto: A6 C5
 - Nadwozie: Limuzyna
 - Silnik: 2.8 ACK 193KM
 - Napęd: Quattro
 - Skrzynia: Manual
 - Paliwo: Benzyna
 - Lokalizacja: Kraków
 
Jeżeli był to zwykły wosk, to powinno wystarczyć kilka krotne umycie samochodu jakimś środkiem co dobrze usuwa tłuszcz. Może to być nawet dobry płyn do mycia naczyń. Ale on troszkę zniszczy lakier - więc zaraz po tym myciu koniecznie zabezpiecz jakimś sprawdzonym woskiem cały samochód.
Moim zdaniem nie ma się co bać. Będzie dobrze - lakier na pewno się nie uszkodził tylko powierzchniowo odbarwił.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.często tak polerować.
W najgorszym wypadku zastosuj pastę tempo - lekko ścierna. Ale wtedy koniecznie całe auto. Bo w ten sposób usuniesz jedną mikrowarstwę lakieru - to nie jest szkodliwe - byle nie zbyt często.
			
			
									
									
						Moim zdaniem nie ma się co bać. Będzie dobrze - lakier na pewno się nie uszkodził tylko powierzchniowo odbarwił.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.często tak polerować.
W najgorszym wypadku zastosuj pastę tempo - lekko ścierna. Ale wtedy koniecznie całe auto. Bo w ten sposób usuniesz jedną mikrowarstwę lakieru - to nie jest szkodliwe - byle nie zbyt często.
Wosk był barwiony czy bezbarwny?Tez tak kiedyś miałem z moją a4, kupiłem jakiś badziewny wosk zabarwiany w kolorze dużo ciemniejszym od koloru karoserii. po paru godzinach po woskowaniu powychodziły mi jakieś dziwne plamy i mazy :shock: .myłem to chyba ze dwa dni i nic :evil: .polerka i pasta tempo dopiero pomogły. :lol:
			
			
									
									
						- Forum A6 C4
 - Forum Audi A6 / A7

 - Posty: 1681
 - Rejestracja: 15 mar 2009, 17:21
 - Imię: A6 C4 Forum
 - Rocznik: 1994
 - Moje auto: A6 C4
 - Nadwozie: Limuzyna
 - Silnik: 2.4 177KM
 - Napęd: FWD
 - Skrzynia: Manual
 - Paliwo: Diesel
 - Lokalizacja: Suwałki / Filipów
 
- 
				
				Qris
 
Ależ wy fascynujące rady dajecie... Ehh...
Pierwsza sprawa żadnej polerki tym bardziej zimą gdy temperatury szaleją a na drogach potoki soli.
Druga to daj sobie na wsytrzymanie jest zimno, zbyt zimno by kombinować z woskiem itp.
Trzecia - lakier nie lubi dziwnych chemicznych mieszanek, ptasie gówna mu wystarczą...
I na koniec tak bardzo poważnie masz garaż przy domu? jak tam to auto do środka i zrób tam piecem z 30 stopni wymyj autko wysusz zwoskuj całe tym woskiem od kolegi (maskę też) Zrób to 2 razy potem wyłącz piec niech temp spadnie do pokojowej itd. potem uchyl bramę garażową jak się temp wyrównają śmigaj dalej i zostaw tak jak jest do lata.
Moja uwaga może ktoś się obrazić ale co tam, jesli mam do wyboru zwoskowac całe auto i mieć ciemniejsze kontra polerka lakieru to wybieram wosk bo po co katowac lakier który nie jest porysowany.
			
			
									
									
						Pierwsza sprawa żadnej polerki tym bardziej zimą gdy temperatury szaleją a na drogach potoki soli.
Druga to daj sobie na wsytrzymanie jest zimno, zbyt zimno by kombinować z woskiem itp.
Trzecia - lakier nie lubi dziwnych chemicznych mieszanek, ptasie gówna mu wystarczą...
I na koniec tak bardzo poważnie masz garaż przy domu? jak tam to auto do środka i zrób tam piecem z 30 stopni wymyj autko wysusz zwoskuj całe tym woskiem od kolegi (maskę też) Zrób to 2 razy potem wyłącz piec niech temp spadnie do pokojowej itd. potem uchyl bramę garażową jak się temp wyrównają śmigaj dalej i zostaw tak jak jest do lata.
Moja uwaga może ktoś się obrazić ale co tam, jesli mam do wyboru zwoskowac całe auto i mieć ciemniejsze kontra polerka lakieru to wybieram wosk bo po co katowac lakier który nie jest porysowany.
Re: Co usunie wosk...
Witam jeśli nic nie pomogło to moż taka mała rada, jst pasta 3M 54011 z zielonym korkiem inaczej mówiąc jest dość ścierna więc napewno da rade. ( Nie bać się tej ścierności o której mowa nie zniszczy lakieru a zarazem nawoskuje pozdrawiam)K@MiL pisze:Witam Was!
Panowie mam dość poważny problemostatnio śniegi znikły, pogoda zrobiła się ładna, nawet słońce wyświeciło i pomyślałem umyję autko. Po umyciu kumpel wpadł i się chwalił, że kupił jakiś dobry wosk, no to do pracy. Maskę nawoskowałem i po paru dniach :!: zgroza :!: maska mi ściemniała... Próbowałem ją umyć parę razy ale nic to nie dało... Teraz nie wiem co z tym zrobić. Czy jest jakiś super płyn co usunie ten wosk? Mam nadzieję, że nie będę musiał maski malować, bo teraz auto wygląda tak jakby było bite i ktoś źle lakier dobrał
laki
						
							









