Witam jestem posiadaczem od kilku dni Audi A6 QUATTRO z 2005r. Audi jest limitowana wersją wypuszczoną na 25-lecie QUATTRO i legitymuje się mocą nie spełna 300 KM podkręconych w firmie ABT.
A więc przejdę teraz do mojego problemu. Audi posiada skrzynię tiptronic z 6 przełożeniami oraz łapatkami do zmiany biegów przy kierownicy. Podczas zmiany biegów w trybie automatycznym do 3 biegu jest odczuwalne mało płynne zmienianie biegów a nawet nazwałbym to szarpnięciem. Wydaje mi się również że podczas zbijania biegów przez automat z 2 na 1 jest odczucie jakby znajdował sie pomiędzy tymi biegami luz po czym dopiero wskakuje bieg. W moim poprzednim audi 2.5 tdi z ta samą skrzynia tylko 5 biegowa jazda była duzo bardziej komfortowa.
A więc czy takie szarpanie może być spowodowane tak duża mocą i momentem obrotowym oraz może to napęd powoduje takie odczucie. Sam już nie wiem co jest tego powodem może mi pomożecie doradzicie co to może być chyba że naprawdę to sprawa mocy? Podczas rutynowej inspekcji serwis nie stwierdził żadnych błędów w działaniu skrzyni (inspekcja robiona na sucho podpiecie pod komputer)
Za wszystkie odpowiedzi i rady dzięki wielkie
Audi [A6 C6] 3.0 TDI tiptronic
Audi [A6 C6] 3.0 TDI tiptronic
Ostatnio zmieniony 15 gru 2009, 16:22 przez luke248, łącznie zmieniany 1 raz.
czesc,
z tego co piszesz może wynikać iż skrzynia zaczyna niedomagać...
każda skrzynia automatyczna składa się z tzw koszyka pędnego...wygląda to faktycznie jak kosz w którym znajduje się kilka tarcz pędnych...zazwyczaj od 6 do 12.
Te tarcze są przełożone naprzemiennie tarczkami metalowymi...mogą być już zużyte.
Tego zużycia nie wykaże żaden komputer!
Zazwyczaj jak pada nam automat to pseudo fachowcy od skrzyń naciągają nas.
Wystarczy wymienić cały kosz tarcz - koszt do kilkuset zł, olej oraz zaworki.
Za całą usługę płacimy od 3 do 4 tyś zł a fachowiec bazując na naszej niewiedzy chętnie wyciąga rączkę po naszą kasę.
Ot cała filozofia ze skrzyniami... komputer sterujący skrzynią bardzo rzadko się psuje.
to tyle ode mnie
P.S.
niestety sam tego nie wymienisz...ale zawsze będziesz mądrzejszy i nie dasz sobie wciskać ciemnoty
z tego co piszesz może wynikać iż skrzynia zaczyna niedomagać...
każda skrzynia automatyczna składa się z tzw koszyka pędnego...wygląda to faktycznie jak kosz w którym znajduje się kilka tarcz pędnych...zazwyczaj od 6 do 12.
Te tarcze są przełożone naprzemiennie tarczkami metalowymi...mogą być już zużyte.
Tego zużycia nie wykaże żaden komputer!
Zazwyczaj jak pada nam automat to pseudo fachowcy od skrzyń naciągają nas.
Wystarczy wymienić cały kosz tarcz - koszt do kilkuset zł, olej oraz zaworki.
Za całą usługę płacimy od 3 do 4 tyś zł a fachowiec bazując na naszej niewiedzy chętnie wyciąga rączkę po naszą kasę.
Ot cała filozofia ze skrzyniami... komputer sterujący skrzynią bardzo rzadko się psuje.
to tyle ode mnie
P.S.
niestety sam tego nie wymienisz...ale zawsze będziesz mądrzejszy i nie dasz sobie wciskać ciemnoty
Znacie może jakiegoś dobrego mechanika który by sprawdził i powiedział co jest z ta skrzynia. Bo chciałbym jak najszybciej się uporać z tym kłopotem. Chodzi mi o Bydgoszcz lub okolice.
Dodam jeszcze że ostatnio jadąc pod podjazd w moim garażu (dość stromy) na wstecznym biegu kiedy to auto zatrzymało się bo jechałem na małym gazie a miało już ciężko chciałem dodać gazu i w tym momencie sam wyskoczył bieg i auto stoczyło się do przodu. Po czym zatrzymałem się ustawiłem skrzynie na P a potem znowu na R i już nie było tego problemu podjechał normalnie. Może ta wiadomość pomoże wam diagnozie.
Dodam jeszcze że ostatnio jadąc pod podjazd w moim garażu (dość stromy) na wstecznym biegu kiedy to auto zatrzymało się bo jechałem na małym gazie a miało już ciężko chciałem dodać gazu i w tym momencie sam wyskoczył bieg i auto stoczyło się do przodu. Po czym zatrzymałem się ustawiłem skrzynie na P a potem znowu na R i już nie było tego problemu podjechał normalnie. Może ta wiadomość pomoże wam diagnozie.