Wymianialismy juz wiele razy w A6 A8 Q7 wiec wiem co mowiePraulinka pisze:To samo dziś powiedział mi mój mechanik. ÂŻe nie naprawiał jeszcze AUDI w którym ten grzechot po odpaleniu nie występuje :DPablo200 pisze:wymiana napinacza nic nie da
po 10 tys km bedzie to samo
I żebym sobie dał spokój...
[a6 c6] 3.0 tdi jak poznać kończący się rozrząd
czyli rok modelowy 2007 jest bezpieczny pod tym względem?Piotruś pisze: 2. Użytkownikom młodszych roczników najprawdopodobniej wystarczy szczera modlitwa przed każdorazowym uruchomieniem silnika, szczególnie zimą :mrgreen: ... .
czy rok modelowy 2007 oznacza silnik ASB 232PS,czy ten 225PS w A6 z roku modelowego 2007 też się łapie?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 469
- Rejestracja: 21 sie 2009, 22:31
- Imię: Grzegorz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2007
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wrocław
Kolego, wystarczy przeczytać dokładnie ten post, a jak to za mało, to inne dotyczące silników 3.0 TDI z początku produkcji.yatta pisze:A czemu odradzasz roczniki 2005? Sam sie przymierzam do takowego a6c6 3.0 tdi
Ja też jestem w przyszłości zainteresowany kupnem tego silnika (3.0 TDI) i zgadzam się z Piotrusiem w 100%.
Kogel-mogel FB
Fora to jest biwak.
Fora to jest biwak.
Coz, kolega ma co prawda a4 z 2005 ale tez 3.0 tdi i jezdzi i nic sie nie dzieje.
Taki sam problem bylo w scorpio wielorybach 96-98 w motorze 2.9 cosworth - fabryczna wada rozrzadu. Ale slyszalem bardzo malo opinii ze komus polecial ten rozrzad, zatem mam wrazenie ze czesc osob demonizuje problem.
Natomiast kolega napisal ze odradza NIE tylko ze wzgledu na silnik - i wlasnie chcialbym sie dowiedziec z jakiego powodu.
Aha - widze ze masz 2.5 tdi - ile slyszales negatywnych opinii o tym motorze?
Taki sam problem bylo w scorpio wielorybach 96-98 w motorze 2.9 cosworth - fabryczna wada rozrzadu. Ale slyszalem bardzo malo opinii ze komus polecial ten rozrzad, zatem mam wrazenie ze czesc osob demonizuje problem.
Natomiast kolega napisal ze odradza NIE tylko ze wzgledu na silnik - i wlasnie chcialbym sie dowiedziec z jakiego powodu.
Aha - widze ze masz 2.5 tdi - ile slyszales negatywnych opinii o tym motorze?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 469
- Rejestracja: 21 sie 2009, 22:31
- Imię: Grzegorz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2007
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wrocław
Z którego roku?yatta pisze:Coz, kolega ma co prawda a4 z 2005 ale tez 3.0 tdi i jezdzi i nic sie nie dzieje.
Nie chcę się wymądrzać, bo nie jestem mechanikiem, ale chyba szkopuł jest w tym, że ten rozrząd zaczyna grzechotać, co jest wyraźnym sygnałem, że coś jest nie tak. Jest więc czas, żeby się nim zająć i go naprawić (z powodu konieczności wyjęcia całego silnika jest to podobno kosztowna "zabawa"). Może to jest powodem, że nikomu jeszcze taki rozrząd nie padł (w sensie - nie spowodował poważnej awarii silnika) - przynajmniej ja nie znalazłem jeszcze takich informacji. Najgorsze jest to, że "naprawa" tego rozrządu nie rozwiązuje problemu, bo sytuacja powtórzy się po kolejnych "iluś-tam-set tysiącach" kilometrów.yatta pisze:Taki sam problem bylo w scorpio wielorybach 96-98 w motorze 2.9 cosworth - fabryczna wada rozrzadu. Ale slyszalem bardzo malo opinii ze komus polecial ten rozrzad, zatem mam wrazenie ze czesc osob demonizuje problem.
Ja na razie skupiłem się na silniku. Ciekawe, co tam jeszcze jest. Chyba każdemu producentowi zdarzają się "problemy wieku dziecięcego" .yatta pisze:Natomiast kolega napisal ze odradza NIE tylko ze wzgledu na silnik - i wlasnie chcialbym sie dowiedziec z jakiego powodu.
W SPAM do innych silników - dużo. Ale to głównie z powodu problemu z wałkami - "każdy o tym słyszał", ale nie każdy usłyszał dokładnie, w czym rzecz. I do tego większe koszty napraw ze względu na konieczność rozebrania całego przodu auta, w celu dostania się do rozrządu. Dlatego na początku nosiłem się z zamiarem zakupu 1.9 TDI. Ale jak się wczytałem, to okazało się, że to temat rzeka, a silników 2.5 TDI jest cała masa. I w końcu mam 2.5 TDI .yatta pisze:Aha - widze ze masz 2.5 tdi - ile slyszales negatywnych opinii o tym motorze?
Kogel-mogel FB
Fora to jest biwak.
Fora to jest biwak.
witam, szukam informacji na temat tego silnika bo jest plan na takowe autko z początków produkcji. przeczytałem cały temat i dalej nic nie wiem, tzn mój wniosek jest taki że coś sobie zaczyna rzępolić w silniku i wszyscy to naprawiają na potęgę i walą w naprawę kupe siana a w rzeczywistości nic to nie zmienia i/lub gdyby tego nie wymienili też by się nic nie zmieniło.
Pytam: jak napinacz/e rzępoli/ą to co może być konsekwencją a co w rzeczywistości jest konsekwencją !? jeżeli może się przestawić rozrząd to czy ktoś wie z pierwszej ręki o takim przypadku i/lub sam to przeżył ?
bo jak narazie to ludzie na wszystkich forach piszą o tym na potęgę a nic z tego nie wynika i jest problem którego w rzeczywistości nie ma i będzie tak jak z silnikami 2.5 że większość opowieści to legendy, bo ktoś kiedyś słyszał że kolegi kolega mial taki silnik i wymiana rozrządu to koszt 3 tys zł (kompletna bzdura). ja mam silnik 2.5 tdi, moi znajomi mają, sporo osób te "najbardziej awaryjne" osobiście zrobiłem 100 tys i nic, oni również, a większość przypadków to nie wymienianie odmy na czas lub lanie lipnego oleju przez co złe smarowanie wałków itp. osobiście nie zamieniłbym 2.5 na 1.9, kupiłbym sobie passata lub golfa bo nie po to płace za marke aby mieć wygode i słyszeć traktorek pod maską, jak mam mieć traktor to kupie se auto mniej komfortowe i tańcze - vw
sory że zrobiłem troche OT ale to dla porównania. bo znam tez taki przypadek że właśnie w 3.0 tdi "rzęcholi" napinacz już od dobrych 60 tysi a kolega ma to w dupie, auto ma jeździć, jak stanie bede robił i nic się nie dzieje , zero zmian, także o co chodzi ?
Pytam: jak napinacz/e rzępoli/ą to co może być konsekwencją a co w rzeczywistości jest konsekwencją !? jeżeli może się przestawić rozrząd to czy ktoś wie z pierwszej ręki o takim przypadku i/lub sam to przeżył ?
bo jak narazie to ludzie na wszystkich forach piszą o tym na potęgę a nic z tego nie wynika i jest problem którego w rzeczywistości nie ma i będzie tak jak z silnikami 2.5 że większość opowieści to legendy, bo ktoś kiedyś słyszał że kolegi kolega mial taki silnik i wymiana rozrządu to koszt 3 tys zł (kompletna bzdura). ja mam silnik 2.5 tdi, moi znajomi mają, sporo osób te "najbardziej awaryjne" osobiście zrobiłem 100 tys i nic, oni również, a większość przypadków to nie wymienianie odmy na czas lub lanie lipnego oleju przez co złe smarowanie wałków itp. osobiście nie zamieniłbym 2.5 na 1.9, kupiłbym sobie passata lub golfa bo nie po to płace za marke aby mieć wygode i słyszeć traktorek pod maską, jak mam mieć traktor to kupie se auto mniej komfortowe i tańcze - vw
sory że zrobiłem troche OT ale to dla porównania. bo znam tez taki przypadek że właśnie w 3.0 tdi "rzęcholi" napinacz już od dobrych 60 tysi a kolega ma to w dupie, auto ma jeździć, jak stanie bede robił i nic się nie dzieje , zero zmian, także o co chodzi ?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 469
- Rejestracja: 21 sie 2009, 22:31
- Imię: Grzegorz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2007
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wrocław
Powiem tak: rzępolący napinacz łańcucha (bo w tym jest problem) powoduje, że łańcuch jest luźniejszy, niż powinien. Grozi to - przynajmniej teoretycznie - przeskoczeniem łańcucha na kole zębatym. Nie wiem konkretnie, jakie to ma konsekwencje dla silnika, ale chyba nie najlepsze . W najgorszym wypadku może to się zakończyć generalką silnika.
A w silnikach 2.5 TDI problemem były (w niektórych typach tych silników) wałki rozrządu. Nie wymienianie odmy czy kiepski olej mogły przyspieszyć awarię, albo spowodować ją w innych egzemplarzach. Ale jak się dba i kontroluje silnik, to w najgorszym wypadku należy wymienić hydraulikę zaworową na nową i znowu się śmiga. Po prostu te silniki (2.5 TDI V6 do 2001r) tak mają i już.
A w silnikach 2.5 TDI problemem były (w niektórych typach tych silników) wałki rozrządu. Nie wymienianie odmy czy kiepski olej mogły przyspieszyć awarię, albo spowodować ją w innych egzemplarzach. Ale jak się dba i kontroluje silnik, to w najgorszym wypadku należy wymienić hydraulikę zaworową na nową i znowu się śmiga. Po prostu te silniki (2.5 TDI V6 do 2001r) tak mają i już.
Kogel-mogel FB
Fora to jest biwak.
Fora to jest biwak.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 546
- Rejestracja: 08 paź 2009, 20:04
- Imię: Krzysztof
- Moje auto: Allroad C7
- Rocznik: 2015
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Olsztyn
Panowie, przeczytałem ten temat od początku do końca 2 razy, a to dlatego, że też mnie interesuje A6 C6 3.0 TDI! Jednakże, po przeczytaniu powiem szczerze, że dalej mam mieszane uczucia co do tego silnika, bo dalej nie wiem, czy są to tylko sporadyczne przypadki wady rozrządu w tych silnikach, czy też "każdy jeden to ma"! Proponowałbym zrobić osobny temat odnośnie tego silnika, który dotyczyłby awaryjności rozrządu i napinaczy - jednakże prawo wypowiadania się na temat tego silnika dać tylko i wyłącznie osobom, które mają właśnie takie A6 C6 3. TDI! Można by było zrobić taką ankietę, w której właściciele takich audiczek wypowiedzieliby się, czy mają problem z tym silnikiem, czy też nie - a z tego co się zorientowałem, to jest sporo osób, co mają właśnie A6 C6 3.0 TDI! Pozdrawiam!
- Praulinka
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 120
- Rejestracja: 04 wrz 2009, 23:55
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Ja posiadam omawiany samochód, rocznik 2004, i sam jestem ciekawy jak się mają legendy do rzeczywistości.
Pojutrze wymieniam prawy napinacz, na wyraźną sugestię serwisu, że lepiej to zrobić, bo został przekonstruowany. Wymieniam, bo po odpaleniu silnika przez 1-2 sekundy rzempoli.
Koszt naprawy ustalono na 1700zł, i podobno ma to spowodować, że rzępolenie zniknie.
I dlatego też robię to w ASO, a nie u swojego mechanika (u niego 1000zł), żeby mieć gwarancję i jak wymienią i przestanie, a za 10tyś zacznie to pojadę do nich i będzie afera.
I nie wiem o co tyle krzyku.
Patrząc na koszty - w AUDI mam łańcuch rozrządu i spokój, a w Passacie B5 FL 1.9TDi musiałem co 90tyś wywalić tyle samo na rozrząd bo tam pasek.
Nie ma samochodów bezobsługowych, a jak się kupuje furę, która nowa w salonie kosztuje minimum 250tyś, to serwis kosztuje. Cała prawda.
Z tanich samochodów mam w domu Nissana Micrę 1,5dci, nic nie robię poza przeglądami i do tego pali 5l ropy/100km Ale do Warszawy nim nie jeżdzę, jakoś wolę swoją A6 :)
Też przeżyłem szok, jak się okazało, że sam olej (akurat leję long life'a) do tego silnika to kilkaset złotych.
Co do awaryjności po 3 miesiącach użytkowania - samodzielna naprawa wycieraczek (żenada dla AUDI ), geometria po dziurze, lewe przednie łożysko (samochód ma 190tyś km) - kosztowało do AUDI prawie tyle samo co do Passata.
Teraz jeszcze planuję wymienić olej w skrzynki i reszcie napędu, choć AUDI nie zaleca, i tyle.
To tyle konkretów, a OT nie o moich samochodach:
Mój mechanik naprawia właśnie BMW 5-kę, 2005, w której... skończył się silnik I to fachowo, ma nie wiadmo gdzie nieszczelności, głowica szczelna, zostało sprawdzić blok....
W drugim, Bentleyu za 1mln zł, robi coś systematycznie co jakiś czas, a samochód przypłynął z USA z... wadą fabryczną skrzyni biegów!
Pojutrze wymieniam prawy napinacz, na wyraźną sugestię serwisu, że lepiej to zrobić, bo został przekonstruowany. Wymieniam, bo po odpaleniu silnika przez 1-2 sekundy rzempoli.
Koszt naprawy ustalono na 1700zł, i podobno ma to spowodować, że rzępolenie zniknie.
I dlatego też robię to w ASO, a nie u swojego mechanika (u niego 1000zł), żeby mieć gwarancję i jak wymienią i przestanie, a za 10tyś zacznie to pojadę do nich i będzie afera.
I nie wiem o co tyle krzyku.
Patrząc na koszty - w AUDI mam łańcuch rozrządu i spokój, a w Passacie B5 FL 1.9TDi musiałem co 90tyś wywalić tyle samo na rozrząd bo tam pasek.
Nie ma samochodów bezobsługowych, a jak się kupuje furę, która nowa w salonie kosztuje minimum 250tyś, to serwis kosztuje. Cała prawda.
Z tanich samochodów mam w domu Nissana Micrę 1,5dci, nic nie robię poza przeglądami i do tego pali 5l ropy/100km Ale do Warszawy nim nie jeżdzę, jakoś wolę swoją A6 :)
Też przeżyłem szok, jak się okazało, że sam olej (akurat leję long life'a) do tego silnika to kilkaset złotych.
Co do awaryjności po 3 miesiącach użytkowania - samodzielna naprawa wycieraczek (żenada dla AUDI ), geometria po dziurze, lewe przednie łożysko (samochód ma 190tyś km) - kosztowało do AUDI prawie tyle samo co do Passata.
Teraz jeszcze planuję wymienić olej w skrzynki i reszcie napędu, choć AUDI nie zaleca, i tyle.
To tyle konkretów, a OT nie o moich samochodach:
Mój mechanik naprawia właśnie BMW 5-kę, 2005, w której... skończył się silnik I to fachowo, ma nie wiadmo gdzie nieszczelności, głowica szczelna, zostało sprawdzić blok....
W drugim, Bentleyu za 1mln zł, robi coś systematycznie co jakiś czas, a samochód przypłynął z USA z... wadą fabryczną skrzyni biegów!
Wykonane upgrade'y:
- lusterko wsteczne fotochrom
- alu lato 245/45/18 i zima 235/45/18
- AMI + 250GB HDD
- TV + DVD z 500 GB HDD + monitory w zagłówkach
Plany
- system kontroli ciśnienia w oponach
- lusterko wsteczne fotochrom
- alu lato 245/45/18 i zima 235/45/18
- AMI + 250GB HDD
- TV + DVD z 500 GB HDD + monitory w zagłówkach
Plany
- system kontroli ciśnienia w oponach
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga