
[a6 c6] wycieraczki
[a6 c6] wycieraczki
I znowu niemila niespodzianka mnie spotyka, w aucie ktore ma 4 lata padly wwycieraczki przedniej szyby tzn.zatarly sie tak sadze. Objawy wycieraczki ciezko i wolno pracuja az w koncu sie zatrzymuja.NA poczatku myslalem ze to moze silniczek ktory je napedza ,ale chyba jest ok bo jak prysnolem wd40 na prowadnice na podszybiu to popuscilo i jakis czas bylo ok ale niestety na jakis tydzien
,mam pytanie do kolegow czy moze juz ktos wyciagal caly mechanizm wycieraczek z c6 i czy jest on do uratowania czy moze czeka mnie zakup nowego ,jak sadze pewnie tylko w ASO ps.coraz bardziej jestem zrazony do c6 za duzo w nim drobnych usterek i niedorobek jak tak dalej pojdzie to znowu sie przesiade na stare c5 :lol:

Witam
miałem podobny przypadek w mojej A6 (c5) - a to dla tego, że rzadko ich używałem przy bezdeszczowej pogodzie (zatarly się łożyska kulowe).
Uratowałem je w ten sposób, ze spryskałem odrdzewiaczem, potem polewalem olejem silikonowym w spray'u (lej i nie żałuj).
Przy otwartych drzwiach kierowcy stałem na zewnątrz samochodu i włączałem wycieraczki pomagając im ruszyć się moją ręką. Trwało to kilka razy zanim wykonały pełen ruch samodzielnie. Spróbuj - powinno pomóc.
Teraz przy kazdej jeździe, aby zapobiec powtórki problemu, wlączam spryskiwacz z wycieraczkami, aby się troche rozruszały.
miałem podobny przypadek w mojej A6 (c5) - a to dla tego, że rzadko ich używałem przy bezdeszczowej pogodzie (zatarly się łożyska kulowe).
Uratowałem je w ten sposób, ze spryskałem odrdzewiaczem, potem polewalem olejem silikonowym w spray'u (lej i nie żałuj).
Przy otwartych drzwiach kierowcy stałem na zewnątrz samochodu i włączałem wycieraczki pomagając im ruszyć się moją ręką. Trwało to kilka razy zanim wykonały pełen ruch samodzielnie. Spróbuj - powinno pomóc.
Teraz przy kazdej jeździe, aby zapobiec powtórki problemu, wlączam spryskiwacz z wycieraczkami, aby się troche rozruszały.
Pozdrawiam
Maciej
Maciej
no nie powiesz mi chyba ze jak nie pada deszcz to mam wlaczac wycieraczki po to zeby ich rozruszac, tego nie trzeba robic w polonezie a co dopiero w a6.Inzynierki z Ingolstadt nie popisali sie,smaru nie bede lal bez umiaru bo boje sie ze cos moge(zamoczyc) i dopiero bedzie checa,wole to wyciagnac na wierzch i cos z tymi tulejkami pokombinowac i niestety zaczynam sie powoli rozgladac za bmw moze lexusem ps.mala przestroga do tych ktorzy sie napalaja na bude c6 nie jest to auto idealne i pozbawione wad,ilosc usterek w moim przypadku jest dosyc spora ale to moze tylko w moim przypadku chociaz nie sadze bo ciezko sie komus przyznac ze mlode auto mu nawala ,jest zawsze aach i eechmackmac pisze:miałem podobny przypadek w mojej A6 (c5) - a to dla tego, że rzadko ich używałem przy bezdeszczowej pogodzie (zatarly się łożyska kulowe).
Kolego w Polonezie zastosowano kompozytowe materiały i sporą ilość tytanu w mechanizmie wycieraczek, należy pamiętać że nano roboty w mechanizmie polonezowskim dbają o to by osady znikały z mechanizmu hahaha:-) No jak by nie było w starym poldonie takich usterek nie ma...
OK teraz poważnie. Dziwne masz to C6 a raczej mechanizm który pada po takim czasie. Jeśli wywalisz mechanizm na wierzch i zrobisz to tak jak trzeba dodaj fotki do mojego tematu o regeneracji tego mechanizmu i w jednym będziemy mieli C5 i C6 poxniej zmienię nazwę tematu. Myślę jednak że róznic nie ma wielkich i zimernigi na tulejce puściły stąd Twój problem
OK teraz poważnie. Dziwne masz to C6 a raczej mechanizm który pada po takim czasie. Jeśli wywalisz mechanizm na wierzch i zrobisz to tak jak trzeba dodaj fotki do mojego tematu o regeneracji tego mechanizmu i w jednym będziemy mieli C5 i C6 poxniej zmienię nazwę tematu. Myślę jednak że róznic nie ma wielkich i zimernigi na tulejce puściły stąd Twój problem
zacierajace sie tulejki...masakra ,no wlasnie chyba wszystko u mnie jest dziwne,padniety hamulec elektryczny,wlacznik swiatel,elektryczne siedzenie zgubilo pamiec,prawe lusterko sie nie sklada itd.chyba mam poniedzialkowa sztuke hi hi,autem jezdze 2 lata i chyba nie doczekasz foto -story poniewaz wczesniej sie go pozbede.pozdroQris pisze:Dziwne masz to C6 a raczej mechanizm który pada po takim czasie.
Piotrus masz w 100% racje,szczesliwy ten kto kupi c6 z polowy 2011r.mysle ze juz prawie perfekcyjne,ale jak wejdzie model c7 w 2012 to zabawa zaczyna sie od nowa(usterkowosc wieku mlodzienczego) i tak w kolo macieju ,moze to jest celowe i sposob koncernow na zarobianie dodatkowej kasy w serwisach :lol: nie mam pojecia.pozdro
nigdy nie kupuje się od razu nowego modelu samochodu przez pierwszy rok produkcji ... :P Mój kolega koniecznie chciał nowe a4 b8 3.0tdi w manualu i czekał żeby tylko wyszło :P kupił i przez rok co 10 tys musiał wymieniać klocki tarcze i cale zawieszenie ... kiedys w autouni w Nadarzynie odmówili ponownego zrobienia bo powiedzieli ze on jeździć nie umie i dlatego tak się dzieje (prowadzi firmę przewoźniczą i lata tyle ze ...) i była jakaś wielka akcja, aż w końcu po x czasu uznali ze to wada fabryczna nowej a4 i włożyli mu zupełnie inna zawieche poprawioną bez nr podwozia. Teraz dopiero jest wszystko ok ... Niestety wszystkie wady są poprawiane dopiero po pewnym czasie :P
oczywiście przepraszam za OT
oczywiście przepraszam za OT
krahs
Hej,Aron pisze:nemeczek, Tomas, - napiszcie jak się uporaliście z problemem?
Mialem ten sam problem co Ty i poradizlem sobie z rozebraniem mechanizmu dzwigienek bo to on prawdopodobnie sie zapiekl. Z poczatku myslalem ze to silnik ale okazalo sie ze trzpienie sie zapiekly w tulejkach wiec pozostalo mi wyjecie calego mechanizmu z silnikiem razem, ostrozne wybicie trzpieni (najlepiej nakrecajac na gwint nakretke), zeby nie zniszczyc gwintu na ktorym siedzi wycieraczka, przetarcie trzpienia i tulejki papierem i nasmarowanie a nastepnie zlozenie wszystkiego razem. Wczesniej trzeba plastiki w komorze silnika z podszybia powyciagac i powykrecac pare srubek. Jest to do zrobienia w 2-3 godziny w zaleznosci jak bardzo zapieczony masz mechanizm. Ja mialem bardzo zapieczony i w 2 osoby sie meczylismy przez 4 godziny. W rezultacie zostalo naprawione i dziala do dzisiaj. NAjchetniej wymienilbym sam mechanizm dzwigienek ale tego nie sprzedaja oddzielnie i trzeba kupic tez z silnikiem a to podraza naprawe.
Jak narazie:
Chip - 272hp, 526Nm
Wydech ABT
i pare innych komponentow z S6..RS6
pelna pielegnacja SWISSWAX (woski: Shield + Concorso)
album_personal.htm?user_id=16500
Chip - 272hp, 526Nm
Wydech ABT
i pare innych komponentow z S6..RS6
pelna pielegnacja SWISSWAX (woski: Shield + Concorso)
album_personal.htm?user_id=16500
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 405
- Rejestracja: 23 mar 2010, 10:43
- Imię: Artur
- Rocznik: 1992
- Moje auto: 100 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0TDI 204KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Słupsk
KrisP, Zgadza się!
Byłem u dwóch mechaników. Powiedzieli, że mogą wyciągnąć mechanizm, a następnie go wyczyścić (zregenerować). Ma to trwać ok 3-4 godzin. Mechanik mówił, że regeneracja jest pewniejsza niż kupno używki. Umówiłem się jutro na 9:00, ma to kosztować 150zł. Zobaczymy jaki będzie efekt.
Dziś psikał mi odrdzewiaczem od góry, ale nic to nie dało. Na wszelki wypadek nasmarowałem dziś szybę nano technologią (niewidzialną wycieraczką), lecz dziś nie padało.
Tomas, Skąd miałeś pewność, że mechanizm z modelu poliftowego będzie pasował?
Byłem u dwóch mechaników. Powiedzieli, że mogą wyciągnąć mechanizm, a następnie go wyczyścić (zregenerować). Ma to trwać ok 3-4 godzin. Mechanik mówił, że regeneracja jest pewniejsza niż kupno używki. Umówiłem się jutro na 9:00, ma to kosztować 150zł. Zobaczymy jaki będzie efekt.
Dziś psikał mi odrdzewiaczem od góry, ale nic to nie dało. Na wszelki wypadek nasmarowałem dziś szybę nano technologią (niewidzialną wycieraczką), lecz dziś nie padało.
Tomas, Skąd miałeś pewność, że mechanizm z modelu poliftowego będzie pasował?