Witam! Dziś zrobiłem jakies 450km... I po dojechaniu do domu uslyszałem jakieś zgrzytanie w przednim kole od kierowcy... Moim zdaniem nie jest to wachacz prosty który ma to do siebie ze jak jest na wykonczzeniu to skrzypi... Pozatym wymienialem te wachacze rok temu... A zrobiłem może 30.000 na nich...
Co to może być?? To raczej dźwięk takiej gumy ocierającej o coś...
[A6 C5] Skrzeczenie w przednim lewym kole...
Misieeeeek... :arrow: a6c5-skrzypienie-w-lewym-nadkolu-vt11784.htm
Ja stawiam na łącznik albo koncówkę, nic innego Ci już skrzypieć nie może.
Ja stawiam na łącznik albo koncówkę, nic innego Ci już skrzypieć nie może.
Ja nigdy nie wierze diagnostom. Parę razy mnie wprowadzili w błąd i o. Jak masz zaufanego mechanika albo sam masz pojecie i możliwość sprawdzenia to zrób to a nie sugerujesz się tym co mówią czasem ch** nie mechanicy. Może tylko zerknął i jemu sie wydaje, że jest ok, a rzeczywistość jest inna. Jeden mechanior wykluczył u Ciebie drążki i łączniki to nie musi znaczyć, że tak jest.
Odboje sprawdziłeś?
Tam nie ma co innego skrzypieć :roll:
Wahacze nie, łączniki i drążki nie to co? To, że masz przejechane 30tysiecy na tych wahaczach to też nie znaczy ze można wykluczyć ich zużycie
Odboje sprawdziłeś?
Tam nie ma co innego skrzypieć :roll:
Wahacze nie, łączniki i drążki nie to co? To, że masz przejechane 30tysiecy na tych wahaczach to też nie znaczy ze można wykluczyć ich zużycie
