Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam wszystkich forumowiczów, zwracam sie do was w imieniu kolegi, który posiada a6 2.0 diesel z 2005 roku. Problem polega na tym że podczas jazdy, po przejechaniu ok 10 auto gaśnie, gaśnie wszystko, po ok 20 minutach jest ok. tzn odpala bez problemu, i znów ok 10 km. i to samo. Obecnie jesteśmy w niemczech i zanim odeslecie nas na komputer, podsuniecie jakąś sugestie? :?

Elektryka też, poprostu tak jakby go ktoś kluczykiem wyłączył, po 20 minutach jakby nigdy nic odpala, jedzie znowu kilka km i to samo.

immo raczej odpada, ja osobiście jeżdżę alfa romeo, i wiem że podobne usterki w tych samochodach powodowane są przez czujnik położenia wału korbowego. Jak to sie ma w audi :?: Miał ktoś z tym już do czynienia?

[ Dodano: 2009-06-26, 12:18 ]
Witam, trochę czasu upłyneło, jednak problem pozostał ciągle nierozwiązany. Wczoraj miałem okazje przejechać się dopiero tym samochodem, mnie nie zgasł ani raz natomiast osobie która na co dzien nim jeździ zdechł po jednym okrążeniu. A objaw jest taki,że podczas dojeżdżania do skrzyżowania, kiedy wrzuci się luz lubi czasem zgasnąć, ale tylko silnik nie elektryka jak pisałem wcześniej. ÂŻeby odpalić trzeba oprócz obowiązkowego wciśnięcia sprzęgła trzeba dodać troche gazu, inaczej ten silnik jakby łapał, ale nie zapala,dopiero po chwili. Co było do tego czasu zrobione; wizyta w serwisie podłączenie do komputera- zero błedów, mechanik który na co dzień pracuje w serwisie audi zdążył już wymienić korpus przepustnicy (chyba razem z przepustnicą) pomogło na chwile. :evil: Teraz ma ochotę wymienić taką nie wiem jak to się dokładnie nazywa chłodnicę spalin czy coś, ponieważ była luźna rurka w połączeniu z kołnierzem, ale problem rozwiązany- pospawane. Załączam foto tego wynalazku.

[ Dodano: 2009-06-26, 12:26 ]
Może uwagę zwócić taka linka z góry, kolega eksperymentuje z tym "dzinksem" od dołu który nie wiemy co ma celu, ale się nie rusza przy wzroście obrotów. Co to może być?

[ Dodano: 2009-06-26, 12:32 ]
Trochę to wszystko chaotyczne, ale spróbujcie coś doradzić, wymiana na chybił trafił jest dość kosztowna.

[ Dodano: 2009-06-26, 12:47 ]
Jaka ewentualnie może być tego cena w Polsce?

W niemczech coś takiego kosztuje 270 euro.

0degree pisze:W niemczech coś takiego kosztuje 270 euro.

NApisz jak to sie po niemiecku nazywa.

Problem w tym, że właśnie nie wiadomo dokładnie co nawaliło, koleś był w serwisie, podłączyli pod kompa- zero błędów, czyli wg serwisu wszystko ok, auto na postoju nie gaśnie, nic się nie zapisało, skasowali 80 euro i papa. Teraz jeżdżą do mechanika który na co dzień robi w audi, a po godzinach dorabia w domu, podłączał pod komputer, wymieniał przepustnice i kilka innych pierdół, co w efekcie nie dało nic oprócz wydatków - raz 100, raz 250 , a padlina jak gasła tak gaśnie. Teraz ubzdurał sobie właśnie wymianę tego całego urządzenia, które zamieściłem na zdjęciach wyżej. Dlatego zwracam się do użytkowników silnika diesla 2.0 z2005 roku o mocy 140 km, czy mogą pomóc w diagnozie co to jest? może egr? może też mieliście takie przypadki gaśnięcia. Zdaje sobie sprawę, że to jest nowa jednostka i jeżdzi w dość młodym aucie, która teoretycznie jeszcze się psuć nie powinna, ale niestety praktyka jest inna. Lepiej w przyszłości omijajcie tę jednostke.

Piotruś pisze:Raz w życiu słyszałem o czymś podobnym. Choć nikt tego nie potwierdził w 100% - był to prawdopodobny skutek niefachowej ingerencji w licznik.
Wahałem się czy w ogóle o tym napisać, bo nie chcę wygenerewoać nikomu kolejnych - a być może nieuzasadnionych kosztów - no ale skoro wiem, że komuś cos takiego już się przytrafiło, to jakoś głupio mi było ów fakt całkowicie przemilczeć ... .

W sumie wszystko trzeba brać pod uwagę, nie tylko w Pl handlarz potrafi dopasować auto do potrzeb nabywcy, turki też z czego żyć muszą :-? A jest możliwość sprawdzenia tego w komputerze czyli chodomierzem?

O podobnych objawach słyszałem w Peugeocie - uszkodzony był czujnik położenia wału . Usterka nie zgłasza błedu na komputer . Zdaję sobie sprawę że moja rada nie pomogła pytającemu ale może komuś pomoże .

Moj kolega mial cos podobnego w Astrze, auto dzialalo 1 Godzine, rowniutko, i potem gasl, na 1 godzine, dokladnie. Tylko w aso szybko znalezli usterke, byla to elektronika, i programowanie... nie wiem dokladnie. Moze szukaj w elektronice??

Ale swoja droga to dziwne ze komp nic ci nie pokazal.. Jak masz szane to idz do innedo zakladu z kompem, ja yak mialem, w Aso nie bylo bledow, u mechaniora tez nie pokazywal, a jak sam sobie kupilem kabel i Vag Com to skasowalem 7 i 1 zostal...

jeszcze mi jedna opcja przychodzi do głowy, czujnik prędkości obrotowej silnika przy skrzyni biegów, przerabiałem takie ustrojstwo w B6, ale nie wiem czy 2.0 diesel ma coś takiego, ale jak masz tego speca z audi warto mu zwrócić uwagę na coś takiego - on powinien wiedzieć...