Masz racje :mrgreen: jeden i ten sam dzwięk a wcale sie nie nudzi.
Kombinuje teraz filtr stożkowy dołożyć i końcówki wydechu powymieniać aby trochę bardziej mruczał
[ Dodano: 2009-06-13, 09:09 ]
Zamontowałem małego pstryczka co opisywałem wcześniej. Montaż jest dziecinnie prosty aby trzeba podłączyć dwa kabelki najlepiej przy bezpiecznikach (postojówki i zapłon) i po sprawie.
Opis działania: włączam i wyłączam światła normalnie tak jak zawsze lecz teraz gdy zapomnę światła włączyć po minucie zaczyna brzęczyk piszczeć. Taki to jest przypominacz na skleroze :mrgreen:
Drugie działanie jest podobne do oryginalnego w audi tzn. po zgaszeniu silnika (bez wyłączonych świateł) znów pstryczeć się odzywa. Różnica z oryginałem jest taka że w audi działa brzęczek dopiero po otwarciu drzwi a tutaj odrazu w momencie przekręcenia kluczyka.
Efekt osiągnięty czyli światła zawsze są właczone teraz już nie da rady ich zapomnieć.
Mała porada, jakby ktoś się zdecydował sobie to zamontować to najlepiej dołożyć jeszcze mały wyłącznik bo potem np. przy podłączeniu laptopa czyli przy diagnostyce troche to piszczenie przeszkadza. Albo poczekać na ulepszoną wersję bo koleś co to wytwarza pisał mi że ma taki wyłącznik dołożyć oraz diode sygnalizującą prace.