Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam szanowne grono użytkowników forum. Mam problem z moją A6 C7 z rocznika 2012 i pisze tutaj z nadzieją, że może ktoś miał podobna sytuację i bedzie w stanie pomóc. Mianowicie jak w temacie, podczas obfitych deszczów przecieka mi woda do środka kabiny na podłogę od strony kierowcy. Od razu zaznaczam, że moje auto to anglik, więc cala sytuacja ma miejsce z prawej strony. Woda zbiera się na podłodze i cieknie poprzez próg. Kiedy mocniej pada, a tu gdzie mieszkam jest to dość czesta sytuacja zalewa mi podłogę raz mnie raz więcej. Co ciekawe ta przypadłość trapi mój samochód od jakiegoś roku i z czasem odkryłem pewna zależność. Mianowicie kiedy samochód stał nie zamknięty z pilota, a tylko na zatrzasnietych drzwiach, to przeciekało, kiedy zamykałem na pilota zamek centralny, było sucho. Kiedy to odkryłem zignorowałem sytuacje i po prostu zaczalem zamykać auto na zamek centralny i było ok. Niestety do czasu, gdzie na chwile obecna od paru dni, woda leje się do środka pomimo tego, że drzwi są zamknięte z pilota. Na zdjęciu zaznaczyłem miejsce, gdzie po otwarciu jest zgromadzon woda, i którędy wlewa się do kabiny. Uszczelki wyglądają w porządku, porównywałem z drugą stroną i jest identycznie. Fakt, że po otwarciu lewych drzwi rowniez jest podczas opadów niewielka ilość wody zgroamdzona w tym samym miejscu, ale tam nie przecieka do środka. Pytałem paru mechaników w okolicy i nikt nie bardzo wie o co chodzi. W ASO pewnie mnie skasują z €1000 a pewnosci też nie ma że naprawia. Może ktoś się już z taką sytuacja spotkał i może pomóc? Edit: zdaje się że nie dodało zdjęcia. W kazdym razie woda zbiera się na uszczelce która jest na progu i potem przecieka pod tym plastikiem, który jest na progu do środka.

Odpowiedz tylko, czy masz szyberdach, bo o tym nie piszesz?

Gdybym miał szyber sprawa bylaby prosta. Nie mam. Poza tym znam dokladnie miejsce w którym woda się leje do środka, więc nie są to też odpływy z podszybia itp. Woda ewidentnie wchodzi do kabiny progiem, pod tą plastikowa nakładka. Gromadzi się na uszczelce która na tym progu jest i przecieka. Tyle, że tam wszystko wygląda idealnie. Uszczelki nie sparciałe, wszystko idealnie przylega zarówno na progu, jak i na drzwiach. I dodatkowo jak pisalem ten problem nie występował po zamknięciu drzwi na zamek centralny, ale do czasu, bo obecnie przy zamkniętych drzwiach na zamek też się leje. Udało się dodać zdjęcie. Zaznaczyłem gdzie gromadzi się woda na uszczelce i gdzie przelatuje do kabiny

Ja zdjąłbym boczek drzwi. Sprawdził czy od środka nie posiada śladów zalewania. Będziesz też widział czy nie przecieka gdzieś przez drzwi pod boczkiem. Można polewać wodą i od środka sprawdzać gdzie się leje. Możliwe, że woda wchodzi gdzieś w uszczelkę drzwi i jej wnętrzem przechodzi do dołu i tam wypływa wprost na próg. Posługując się też np. cienkim paskiem sztywnej folijki możesz posprawdzać czy drzwi na całym obwodzie są z uszczelką dociskane. Daj znać jak postępy, będziemy dalej myśleć. Miewałem już spadnięte bądź nieszczelne króćce od odpływów szyberdachu, ale u Ciebie to inny problem.

Właśnie najbardziej podejrzewam drzwi. Uszczelka drzwiowa też jest mokra od spodu na tej samej wysokości gdzie kumuluje się woda na progu. Problem tylko w tym że wszystkie uszczelki wyglądają idealnie. Przylegaja jak trzeba i w ogóle. Ale fakt, że wcześniej nie przeciekało na zamkniętych drzwiach na zamek też mi daje do myslenia. Prawdopodobnie drzwi zamknięte z zamka mocniej przylegały. Chyba zrobię tak jak mowisz że zdejmę boczek i sprawdzę, czy woda nie leci przez środek drzwi.

A masz dociągi w drzwiach? Jeżeli nie, to zamykanie centralnego nie ma żadnego wpływu na docisk drzwi. Zamykając z kluczyka, silniczek w zamku tylko przesuwa małą zapadkę przy ryglu aby nie można odblokować go klamką. Rygiel blokujący się w żaden sposób wtedy nie rusza od tego.

Nie mam dociagow w drzwiach, tym bardziej dziwne jest, że praktycznie przez rok czasu przy zamkniętych drzwiach z zamka było ok. Z tymze drzwi przylegają idealnie i tak samo uszczelka na całej długości dociska wszedzie na styk. Auto nie było bite, drzwi nie wymieniane...dzisiaj u mnie cały dzień leje, więc wymieniam tylko co jakiś czas szmaty na podłodze. Spróbuję rozkręcić boczek, jak będę miał chwilę czasu i będzie sucho. Może tam zlokalizuje przeciek. Z drugiej jednak strony, wydaje mi się, że nawet jeśli woda gdzieś tam z drzwi by leciała na prog, to uszczelka progowa powinna ja zatrzymać i odprowadzić te wodę na zewnątrz. Zwłaszcza, że w drzwiach z drugiej strony jak mocniej popada, to w tym samym miejscu jest trochę zebranej wody, ale nie przecieka do środka, po otwarciu drzwi, spływa na zewnątrz i tyle.

Wydaje mi się, że zlokalizowałem przeciek. Rano po otwarciu drzwi pod pedałami bajoro, a drzwi mokre w miejscu gdzie zaznaczyłem. Wygląda jakby uszczelka u góry puszczała i woda lala się po drzwiach na próg, a stamtąd do środka. Fakt, że pod domem trzymam auto na podjeździe, gdzie samochód stoi pod skosem w dół pewnie potęguje przeciek. W kazdym razie sprawa dziwna, bo jak już pisałem drzwi i uszczelki przylegają idealnie, przynajmniej tak to wygląda. Co robić w takiej sytuacji?

Zdejmij jeszcze wewnętrzną, trójkątną osłonę lusterka i zobacz, czy tamtędy nie przecieka woda. Może podcieka to lusterko od zewnątrz i po przewodach lub śrubach przechodzi woda do środka.

Jak na razie przykleilem zwykla uszczelke okienna na drzwi bezpośrednio pod uszczelkę drzwiowa i postawiłem samochód na płasko. Leje praktycznie cały czas u mnie, ale póki co nie zalewa. Co jakiś czas sprawdzam i przy otwarciu drzwi jest w tym samym miejscu trochę wody, ale zdecydowanie mniej niż wcześniej i nie przedostaje się póki co do środka. Zobaczę jak to będzie wyglądało rano po całej nocy.

Ciekawa sprawa, bo zaczalem auto stawiać tak, żeby stalo na równi, a nie pod skosem w dół i okazało się to rozwiązaniem problemu...ale tylko częściowym. Tzn woda już nie wchodzi do środka z przodu, ale za to zauważyłem, że jest wilgotno po tej samej stronie, z tyłu, ale też tylko w jednym konkretnym miejscu. Mianowicie przy mocownaiu tylnego dywanika od strony drzwi. Dziwne w tym wszystkim jest to, ze wilgoc w tym miejscu zbiera się jakby od spodu, bo od strony progu jest sucho, ani też nie ma żadnego toru wodnego, który by szedl od przodu. Po sporych ulewach, przy otwarciu drzwi kierowcy próg jest mokry, ale na szczęście woda nie przecieka już przez próg do środka, ale dla odmiany wilgoc jest z tyłu, po tej samej stronie auta. Ktoś miał może podobna sytuację? Nie wiem już jak z tym walczyć i chyba zostanie mi tylko wizyta w aso, bo żaden mechanik nie ma ochoty się podjąć tematu. Byłem nawet w warsztacie, gdzie wymieniają szyby, bo temat typu uszczelki itp jest dla nich codziennością, ale to samo. Twierdza ze może być 100 przyczyn i nie mają ochoty się w tym babrać....ktoś coś???