Jakiś czas temu zauważyłem ciekawą przypadłość mojej A6-tki.
Mianowicie, gdy samochód jest zamknięty i pociągnę za klamkę kierowcy (od zewnątrz), to nie mogę otworzyć drzwi - czyli prawidłowo
Następnie, otwieram auto centralnym zamkiem. "Dzyndzel" idzie do góry. Ponownie ciągnę za klamkę i nic się nie dzieje. Zamek zachowuje się tak jakby drzwi nadal były zablokowane. Otwieranie i zamykanie centralnym też nie pomaga.
Aby otworzyć te drzwi muszę wejść do środka i pociągnąć klamkę przynajmniej dwa razy.
Z kolei, jeśli nie będę szarpać za drzwi przed odblokowaniem centralnym, to wejdę do środka bez problemu.
Ponadto, ostatnio podkusiło mnie, żeby sprawdzić tyle, prawe drzwi i mam te same objawy. Z tym jednak wyjątkiem, że jeszcze trudniej odblokować zamek
Może ktoś z Was już się z tym spotkał w swoim aucie i doradzi co z tym zrobić.
Pozdrawiam,
Cyber.
PS.
Zauważyłem też inną rzecz: otóż gdy jest lekko na minusie (już -5C wystarczy) i otworzę drzwi kierowcy, to przy zamykaniu drzwi zamek nie zaskakuje. Udaje się dopiero jak nagrzeję auto i trochę ciepła "pójdzie" na drzwi.










