Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

A czy ja napisałem, że pierwszą kupił w markecie? A poza tym nie potrzebnie czepiasz się szczegółów, ponieważ to tylko luźny przykład. ...nie mam już kuźwa cierpliwości do dalszego wyjaśniania. ...a róbta co chceta.

Moreno, No i mógł Kowalski też kupić wiertarkę hilti za 2000 zł, której możliwości nigdy by nie wykorzystał ale za to mógłby się chwalić, że kupił raz a porządnie A do jego celów jednak wystarczyła Makita z serii marketowej za 400 zł.

Zatem ciągnąc tą analogie, mógł nasz biedny Kowalski założyć do swojej V6 najtańszy szrot u Mańka za płotem, za złotych 2800. Ktoś mu jednak powiedział, że to błąd, zatem Kowalski założył w renomowanym warsztacie za 3400 zł przyzwoitą instalacje, nie na najdroższych i najlepszych elementach, jednak na przyzwoitych i to mu wystarczyło by od tego dnia już oszczędzać na tankowaniu... Kowalski nie lubi się zadłużać, bo takim jest człowiekiem, zawsze kupuje za gotówkę i dzięki temu, we własnym mniemaniu, sypia lepiej.

A podsumowując - każdy człowiek inna jednostka, co dobre dla Jasia, niekoniecznie najlepsze dla Mariusza... i choć Stanisław uważa, że wszyscy powinni robić tak jak on, cała reszta może mieć odmienne zdanie

mrporpoise pisze: Zatem ciągnąc tą analogie, mógł nasz biedny Kowalski założyć do swojej V6 najtańszy szrot u Mańka za płotem, za złotych 2800. Ktoś mu jednak powiedział, że to błąd, zatem Kowalski założył w renomowanym warsztacie za 3400 zł przyzwoitą instalacje, nie na najdroższych i najlepszych elementach, jednak na przyzwoitych i to mu wystarczyło by od tego dnia już oszczędzać na tankowaniu...

No i dobrze wybrał.
A swoją drogą Ty powyższą wypowiedzią zaprzeczyłeś swoje wcześniejsze zdanie, równocześnie przyznając mi rację. ...dziękuję, to wszystko w tym temacie.

Ani trochę Moreno. Ani trochę

Tak pragnę zaznaczyc że jednak spora róznica jest miedzy wiertarką a instalacja LPG. Wiertarka wysokiej klasy kosztująca te 2000 faktycznie nie przyda się w pełni bo kowalski nie bedzie nią np burzył ścian. Ale wysokiej klasy LPG z pewnością wykorzysta w pełni i zaoszczedzi sobie stresów serwisowych.
pragne nadmienic że wysoka klasa LPG to połowa sukcesu bo musi to montowac tez monter z klasą i wiedzą

Panowie skończcie już ten OT. Ludzie pytają o konkretne rzeczy a Wy urządzacie sobie pogaduchy co do pierdół.

Zanim założymy LPG powinniśmy spróbować najpierw "liznąć" trochę wiedzy technicznej odnośnie instalacji, co na pewno pozwoli Wam w wyborze dobrego gazownika, który spełni wymagania montażu instalacji LPG zgodnie z podstawowymi wytycznymi. Jakimi ?

Możecie poczytać choćby wytyczne od AC --> Podstawy Montażu - Wytyczne od A.C STAG

I jak ktoś chce to tu są moje wypociny --> Podstawy Montażu Stag

Ja przed wyborem instalacji:
1. Udałbym się do poleconego warsztatu i poprosił o 3 warianty cenowe instalacji na 3 rożnych sterownikach.

2. Potem bym sobie poszukaj w necie prawdziwe info odnośnie zaproponowanych gratów.

Dla przykładu czy reduktor rzeczywiście podoła mocy jaką dysponuje nasze auto, czy wtryski będą odpowiednio wydajne i nie będą zapętlać przy ostrej jeździe. I ogólnie o zaproponowanych gratach.

3. Po wyborze odpowiedniej dla nas instalacji zapytałbym o kilka rzeczy montującego.

A mianowicie. Czy zdejmują kolektor do wiercenia ? To ważne bo, wtedy mamy pewność, że gość robi to dobrze. Wkrętki będą zamontowane poprawnie i unikniemy ewentualnych nieszczelności. Czy wymieni od razu uszczelkę pod kolektorem. Przedyskutować z gościem sposób montażu, otworzyć maskę, niech pokaże gdzie co mniej więcej będzie umiejscowione, schowane. Czy zrobi tak, że założymy bez problemu osłonę na silnik. Czy wpina się pod sondę lambda lub czy stroi na sondę szerokopasmową i na korekty paliwowe. To jest klucz do sukcesu po dobrych gratach i montażu. Bo cóż z tego, że podzespoły są dobre i schludnie pod maską jak w sterowniku ECU co trochę błędy z za bogatej lub z za ubogiej mieszanki... Czy robi korekty po temperaturze, ciśnieniu - mamy wtedy spokój kiedy silnik jest jeszcze zimny...

Fachowy gazman przed założeniem LPG sprawdzi jak się ma silnik na PB, podejrzy korekty, odczyty z sondy... Z drugiej strony decydując się na założenie LPG sami powinniśmy zadbać o to by auto było w pełni sprawne. By korekty były w normie, bez błędów w sterowniku (ECU) silnika. Nowe świece, filtr powietrza, jeśli trzeba cewki lub przewody.

JAZDA NA POPRAWNIE ZAŁOŻONEJ I ZESTROJONEJ INSTALACJI LPG NICZYM NIE ODBIEGA OD JAZDY NA SAMEJ PB, MOŻE DAWAĆ TYLE SAMO FRAJDY JAK I SPOKOJU O KONDYCJE NASZEGO SILNIKA.

Ale to tylko od Was zależy co założycie, w jakim warsztacie i w jakim stanie oddacie auto do założenia LPG... Instalacja to nie wiertarka, to zaawansowany sterownik, który dzięki całej instalacji dozuje paliwo do waszego silnika. Najprościej ujmując chcesz mieć wtryski VALTEK - sterowanie będzie się odbywać na zasadzie 0 - 1, czyli leję paliwo nie leję paliwa :P Chcesz mieć proporcjonalne dozowanie - załóż Hana lub Barracudy i ciesz się spokojną jazdą.

Dlatego czasami warto dołożyć te parę groszy i zrobić to tak jak książka napisała a nie na odpierdól...